Stare, dobre wino (20). FC Barcelona 1997/98

W naszym cyklu, po raz pierwszy od zmiany jego formy, wędrujemy do Hiszpanii, by zająć się FC Barceloną z sezonu 1997/98. Drużyna „Dumy Katalonii” zdobyła w tamtym roku dublet – mistrzostwo oraz puchar Hiszpanii. Trenerem tamtej paczki Blaugrany był Holender Louis van Gaal, którego sylwetkę przybliżyłem już wam przy okazji tekstu o Ajaksie.

BRAMKA

Ruud Hesp – urodzony w 1965 roku. Holenderski wieżowiec nigdy nie uchodził za wybitnego specjalistę w swoim fachu, ale co w Barcelonie ugrał, to jego. Karierę zaczynał w 1985 roku w rodzimym Haarlem, a po dwóch latach przeniósł się do Fortuny Sittard, grającej wówczas w Eredivisie. Występował w niej aż do 1994 roku, przez cały ten czas będąc jej podstawowym golkiperem. Później na trzy sezony trafił do Rody Kerkrade, gdzie 102 mecze rozegrane w tym okresie zwróciły uwagę jego rodaka, Louisa van Gaala, który to sprowadził Hespa do Barcelony. W niej, w sumie aż do końca pobytu w Hiszpanii, czyli do 2000 roku, Holender na boisku pojawiał się regularnie. Później, już pod koniec kariery wrócił do Fortuny, w której przez dwa lata był bramkarzem pierwszego składu. Hesp nigdy nie zadebiutował w reprezentacji Holandii, mimo że… był w kadrze tej drużyny na Euro 1996 oraz MŚ 1998. Zawsze był w niej jednak trzecim golkiperem, pozostając w cieniu Edwina van der Sara i Eda de Goeya.

OBRONA

Michael Reiziger - urodzony w 1973 roku. O Reizigerze, podobnie jak o van Gaalu, pisałem już w tekście o Ajaksie, nie ma więc sensu się powtarzać. W tym zestawieniu zmieniłem jedynie fotografię na taką, w której Holender jest w trykocie Barcelony, ot tak, żeby było przejrzyście. Poprzedni opis możecie sprawdzić TUTAJ , teraz dodam jedynie, że we wspominanym sezonie 1997/98 Reiziger zagrał w 36 meczach Blaugrany.

Miguel Angel Nadal – urodzony w 1966 roku. Miguel Nadal jest wujkiem Rafaela, przedstawionego obok niego na zdjęciu i będącego w czołówce najlepszych tenisistów świata. Środkowy obrońca w swojej karierze występował tylko w dwóch klubach – Barcelonie i Mallorce, której jest wychowankiem, i w której zakończył karierę. W sumie, w klubie z Majorki Nadal grał przez 11 lat, ale i w stolicy Katalonii nie pojawił się przypadkiem. W Barcelonie piłkarz występował w latach 1991-1999 i – co tu dużo mówić, przez zdecydowaną większość tego czasu był jej podstawowym obrońcą, a w sezonie 1997/98, kiedy jego pozycja w zespole powoli słabła, zaliczył 27 występów we wszystkich rozgrywkach. Kilka lat temu znalazł się w sztabie szkoleniowym Majorki, w której pracował jako asystent, a później jako trener. W reprezentacji Hiszpanii strzelił 3 gole w 62 meczach. Wziął udział w MŚ 1994, 1998 i 2002 oraz ME 1996.

Fernando Couto – urodzony w 1969 roku. Na zdjęciu pierwszy z lewej. Couto nie znalazł się w tekście poświęconym Lazio, więc będzie przy okazji tego o Barcelonie, choć w Hiszpanii grał krótko i raczej nie był w niej gwiazdą. Do Blaugrany Portugalczyk trafił w 1996 roku, a wcześniej występował w Porto, Academice, Famallcao oraz Parmie. W Barcelonie spędził dwa sezony, a w czasie tego ostatniego zanotował tylko 22 mecze. W 1998 roku trafił do Lazio, z którego 7 lat później odszedł ponownie do Parmy. W niej, w wieku 39 lat zakończył karierę. W reprezentacji Portugalii osiągnął bardzo imponujący wynik – 110 meczów, 8 goli, udział w ME 96, 00, 04 oraz Mundialu 2002.

Abelardo – urodzony w 1970 roku. Środkowy obrońca to kolejny reprezentant Hiszpanii, który w Barcelonie spędził spory kawałek swojej piłkarskiej kariery. Abelardo przed występami w Blaugranie grał bowiem tylko dla Sportingu Gijon, którego drugiej drużyny jest aktualnie szkoleniowcem. W 1994 roku trafił właśnie do Barcelony, w której został na osiem lat. Akurat sezon 1997/97 był jednym z najsłabszych w jego wykonaniu, wystąpił on bowiem w zaledwie 17 spotkaniach swojego zespołu, ale koniec końców, w stolicy Katalonii zdecydowanie częściej grał, niż siedział. W 2002 roku, na ostatni rok kariery piłkarskiej Abelardo odszedł do innego klubu Primera Division, Alaves. Z reprezentacją Hiszpanii wystąpił na czterech dużych turniejach w latach 1994-2000. Ogółem zagrał w niej 54 mecze, strzelił 3 gole.

Sergi Barjuan - urodzony w 1971 roku. Sergi, filigranowy lewy defensor to kolejny już zawodnik, dla którego przywiązanie do barw klubowych nie jest terminem obcym. Barjuan jest wychowankiem Barcelony, występował w niej aż przez 10 lat i jeśli go kojarzycie, to z pewnością przez występy w Blaugranie, a nie te w barwach Atletico. Do Madrytu pilkarz trafił już pod koniec kariery, w 2002 roku i spędził tam trzy sezony. W Barcelonie zaczynał w rezerwach, ale szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszej drużynie. W sezonie 1997/98 Sergi zagrał w 35 meczach zespołu van Gaala, strzelił nawet dwa gole, co w jego przypadku było wydarzeniem niecodziennym. Od 2012 roku trenuje Recreativo Huelva. Z reprezentacją Hiszpanii występował na dwóch Mundialach (1994, 1998) i dwóch Mistrzostwach Europy (1996, 2000). Łącznie zagrał w niej 56 meczów, w których zdobył jednego gola.

POMOC

Luis Enrique - urodzony w 1970 roku. Historia tego piłkarza jest nieco bardziej złożona niż innych Katalończyków. Enrique jest wychowankiem Sportingu Gijon, a od 1991 roku zaczął grać dla… Realu Madryt. Po pięciu latach występów w drużynie Królewskich, kontrakt defensywnego pomocnika dobiegł jednak końca, i ten, niezadowolony z pobytu w Madrycie, postanowił odejść do Barcelony. Na początku kibice Blaugrany byli do niego sceptycznie nastawieni, ale Enrique, dzięki wkładaniu w grę całego serca i demonstrowaniu nienawiści do Realu, zyskał sobie ich sympatię. W Barcelonie grał do 2004 roku. W sezonie 97/98 wystąpił w 38 meczach swojej drużyny i strzelił aż 21 goli. Po zakończeniu kariery trenował Romę, a aktualnie tę funkcję sprawuje w Celcie Vigo. W reprezentacji Hiszpanii 62 mecze i 12 bramek oraz udział w MŚ 1994, 1998 i 2002 oraz ME 1996.

Albert Celades – urodzony w 1975 roku. Defensywny pomocnik od najmłodszych lat związany z Barceloną, w której zadebiutował w wieku 20 lat, w trakcie sezonu 1995/96. Dwa lata później był absolutnie podstawowym graczem Blaugrany, dla której zagrał wówczas aż 42 mecze. W przeciwieństwie do Luisa Enrique, Celades miał zadania stricte defensywne, stąd mierne statystyki w jego CV w rubryce „Bramki”. W 1999 roku piłkarz odszedł do Celty Vigo, tam w jednym ze spotkań strzelił gola Realowi, i po sezonie był już piłkarzem Galacticos. W Madrycie jednak głównie grał ławę, po paru latach wypożyczono do Bordeaux, a z czasem całkowicie pozbyto. Później grał jeszcze dla Realu Saragossa i New York Red Bulls, a na koniec kariery podpisał kontrakt w klubie z Hong Kongu, Kitchee SC. W reprezentacji Hiszpanii zaliczył tylko 4 mecze.

Giovanni – urodzony w 1972 roku. Giovanni był jednym z trzech Brazylijczyków odpowiadających za ofensywę ówczesnej drużyny Blaugrany. Dla wysokiego ofensywnego pomocnika Barcelona była pierwszym europejskim zespołem. Trafił do niej w 1996 roku z brazylijskiego Santosu, a wcześniej grał jeszcze w paru innych rodzimych klubach. W czasie z gry w Hiszpanii dał się poznać z nienagannej techniki i wypieszczonych podań do napastników. W sezonie 97/98 Giovanni strzelił 11 goli w 31 meczach w koszulce Barcelony. Wynik niezły, ale już w 1999 roku Brazylijczyk przeniósł się do Olympiakosu Pireus, w którym grał aż przez sześć lat. Później wrócił do Santosu, w którym też – po kilku egzotycznych przygodach – w 2010 roku zakończył karierę. W drużynie narodowej Canarinhos pomocnik występował jeszcze za czasów, gdy żółte koszulki projektowało Umbro, a nie Nike, ale nie był jej mocnym punktem. W ciągu czterech lat rozegrał w jej barwach tylko 20 spotkań, w których zanotował 6 trafień.

Luis Figo – urodzony w 1972 roku. Portugalczyk był jedną z największych gwiazd Barcelony w tamtym okresie. Dzierzył jej opaskę kapitańską i był uwielbiany przez fanów. Ale do czasu. Prawy skrzydłowy, występujący też czasem za napastnikiem jest wychowankiem Sportingu Lizbona, w którym grał w latach 89-95. Później trafił już do Blaugrany, gdzie krótko mówiąc stał się prawdziwą gwiazdą. W sezonie 97/98 Portugalczyk wystąpił w 41 meczach Blaugrany, w których zdobył 6 bramek. Wszystko zmieniło się w 2000 roku, kiedy Figo zdecydował się na przenosiny do Realu. Z ulubieńca kibiców stał się ich największym wrogiem, o czym boleśnie przekonywał się przy okazji każdego powrotu na Camp Nou w barwach Królewskich. Jak choćby wtedy, gdy w jego stronę z trybun powędrował świński ryj. W Madrycie piłkarz grał do 2005 roku, po czym odszedł do Interu Mediolan. Będąc jego zawodnikiem, w 2009 zakończył karierę. Aktualnie jest piłkarskim ekspertem, a w wolnych chwilach bierze udział w losowaniach drużyn do ważnych imprez. Z reprezentacją Portugalii wziął udział w ME 1996, 2000 i 2004 oraz MŚ 2002 i 2006. W ostatnich latach przygody z kadrą, Figo został jej kapitanem. Zagrał w niej 127 razy i strzelił 32 gole.

ATAK

Sonny Anderson – urodzony w 1970 roku. Brazylijski napastnik występujący jako dziewiątka, do Barcelony rzucony jednak chyba trochę na zbyt głęboką wodę. Sonny karierę zaczynał w ojczyźnie, w 1992 roku trafił do szwajcarskiego Servette, a dwa lata później do Olympique Marsylia. Z OM szybko jednak przeniósł się do Monaco, gdzie przez trzy lata spisywał się wyśmienicie. Imponującą skuteczność napastnika doceniła Barcelona, która w 1997 roku sprowadziła go na Camp Nou. W debiutanckim sezonie w Hiszpanii zagrał w 28 meczach, ale strzelił tylko 10 bramek. Konkurencję w ataku miał jednak mizerną, więc i w kolejnym roku grał sporo. Licznik bramek jednak znów zatrzymał się na dziesięciu i Sonny odszedł do Olympique Lyon, gdzie po niezłym początku, ponownie zawodził. Po czterech latach we Francji piłkarz odszedł na rok do Villareal, a w kolejnych sezonach grał w klubach z Kataru, gdzie zakończył karierę. W reprezentacji Brazylii zagrał tylko siedem meczów, w których zdobył jednego gola.

Rivaldo – urodzony w 1972 roku. Kozak, idol z dzieciństwa chyba większości moich znajomych. Na boisku elegancki, wręcz pedantyczny w swoich zagraniach, poza tym doskonały technicznie z niezwykle precyzyjną lewą nogą. Do Europy Rivaldo trafił z Palmeiras, które było jego czwartym profesjonalnym klubem w karierze. W 1996 roku Brazylijczyk podpisał kontrakt z Deportivo, z którego po doskonałym sezonie odszedł do Blaugrany. W niej zadebiutował równie imponująco (41 meczów, 20 goli), by po kolejnym roku wspiąć się na jeszcze wyższy poziom. Za swoją formę w 1999 roku został uhonorowany kilkoma tytułami, m.in. otrzymał Złotą Piłkę, a także został Piłkarzem Roku FIFA. W sezonie 1999/2000 Rivaldo nadal nie spuszczał z tonu, został choćby królem strzelców Ligi Mistrzów. Później jednak nieco osłabł i w 2002 roku odszedł do Milanu. W nim co prawda zdołał wygrać Champions League, ale przeważnie był rezerwowym, więc po roku odszedł do Cruzeiro. Po jednym sezonie w Brazylii na trzy lata przeszedł do Olympiakosu, z którym trzy razy zdobył mistrzostwo Grecji. Niestety, z czasem Rivaldo swoją karierę zaczął rozmieniać na drobne, bo w ciągu sześciu lat zwiedził siedem klubów . Od 2013 roku zawodnik gra dla występującego w brazylijskiej Serie B, Sao Caetano. Z reprezentacją Brazylii wygrał MŚ (2002), Puchar Konfederacji (1997) i Copa America (1999), a w 1998 roku dotarł z nią do finału Mundialu we Francji. Łącznie zagrał w niej 74 razy. Strzelił 34 gole.

Partnerem artykułu jest fanpage „Piłka nożna – Historia i ciekawostki”

WIKTOR DYNDA

fot. fcbarcelona.es, blogfcb.com

Pin It