Urodzinowy casus

yaya_2918472b Urodziny to ważne wydarzenie w życiu każdego z Nas. Każdy lubi je świętować, dostawać życzenia, być obdarowywanym prezentami, czy po prostu wiedzieć, że ludzie o nim pamiętają. Zdarza się jednak, że gdy ktoś o tym zapomni nasza duma cierpi i jest nam źle. Niekiedy, jak w przypadku gwiazdy Manchesteru City jest to moment na wzmożoną działalność jego agenta.

01-640x120

Zacznijmy od początku. Yaya Toure, pomocnik kompletny w talii Manuela Pellegriniego obchodził niedawno 31. urodziny. Z tej okazji nie otrzymał od swojego klubu żadnej kartki z życzeniami – ani tej pisanej, ani tej śpiewanej – prezentu, ani nic w tym stylu. Nie otrzymał niczego. Dla zawodnika, który uwielbiany jest przez fanów klubu, a który na Etihad zawsze słyszy pieśni na swoją cześć poczucie docenienia, akceptacji jest czymś dużo ważniejszym niż pieniądze. I brak prostej nawet informacji od szejka Mansoura w stylu: Yaya, wszystkiego najlepszego, musiała być czymś co uderza w jego dumę.

Czytaj także: Polski bramkarz w Milanie?

„Nie możesz kupić szacunku. To musi pochodzić prosto z serca. Jeśli Yaya daje z siebie dla klubu wszystko, ten musi go szanować, ale nikt go jeszcze nie przeprosił. Jeśli nie chcą Toure, to on może opuścić klub w każdej chwili. Żaden problem. Yaya jest skoncentrowany na Mistrzostwach Świata, ale jeśli nie jest szanowany przez Manchester City, to jak ma być zmotywowany do gry dla nich? Wiele klubu byłoby chętnych zatrudnieniem go, więc ze znalezieniem pracodawcy problemu nie będzie”

Dimitri Seluk

Jeden kamyk wystarczył, by na Etihad rozpętała się lawina, a przyszłość Toure, stała się na Wyspach tematem numer jeden. Odejdzie, czy zostanie? Co dalej z najlepszym pomocnikiem występującym w Premier League, który zanotował właśnie sezon życia i poprowadził zespół do mistrzostwa? Rozwiązania istnieją dwa. Be or no to be częścią niebieskiej potęgi z przemysłowego miasta.

W zeszłym roku Iworyjczyk podpisał nowy, czteroletni kontrakt wiążący go z klubem z Etihad do 30.06.2017. Praktyka rzadko stosowana, jeśli spojrzymy uwagę na wiek Toure. 30-letnim zawodnikom nie oferuje się długoterminowych kontraktów, lecz bierze się przykład z Chelsea, która skłania się do trwających maksymalnie dwa lata umów. Nie sposób przewidzieć czy wiekowy zawodnik grający w polu utrzyma wysoką dyspozycję, a wydawanie dużej kwoty wynikającej z kontaktu dla gracza rezerwowego mija się z celem i szkodzi finansom klubu, jak i atmosferze w szatni. Sam zainteresowany podkreśla bardzo ważną rzecz. Oceniajcie mnie poprzez to jak gram dla City. To jego występy mają najlepiej świadczyć o tym w jakim stanie się on znajduje. Wiadomo, że do samego tematu swej przyszłości i przynależności klubowej odniesie się po zakończeniu Mistrzostwa Świata, co zapowiedział poprzez zamieszczenie informacji na twitterze. Na razie wiemy jedno. Jednym z kluczowych żądań pomocnika mając zapewnić włodarzom mistrza Anglii dalsze usługi lidera jest zapewnienie mu przyszłości w sztabie szkoleniowym klubu po zawieszeniu przez niego butów na kołku.

Czytaj także: Kiedyś gwiazdy boisk, dziś telewizji

„Myślę, że pozostanie w Manchesterze City na następny sezon. Gdybym był wysoko w hierarchii klubu nalegałbym na to. Jeśli nie jest szczęśliwy, to nie uważam że problemem było zostawienie go w rezerwach drużyny”

Matt Le Tissier

Ale może zdarzyć się też tak, że Toure postanowi odejść. Tylko gdzie będzie mógł odnosić tak wielkie sukcesy jednocześnie zarabiając zbliżone pieniądze? PSG, Real. Może Barcelona, której kibice uważają że jest on zawodnikiem, którego po odejściu z klubu najchętniej by zobaczyli z powrotem na Camp Nou, ale którego włodarze, ani Luis Enrique w drużynie już nie widzą. Nie ważne co się stanie w przyszłości z Toure, jedno jest pewne. Po ostatnich wydarzeniach i świetnym sezonie w jego wykonaniu wszystkie asy znajdują się w po stronie jego i Seluka.

Cała sytuacja oczywiście nie mogła pozostać bez komentarza ze strony kibiców, którzy jak zwykle dali popis swojej kreatywności.

Toure-10

Toure-6

TOMASZ MILESZYK

fot. telegraph.co.uk

01-640x120

Pin It