Sobotni, deszczowy poranek najlepiej zacząć z gorącą kawą i z FootBarem. Zapraszamy na skrót najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata z ostatnich 24 godzin.

***

POLSKA

Wczoraj PZPN poinformował, że pierwszy mecz w nowym roku reprezentacja Polski zagra 18 stycznia z Norwegią. Oba zespoły przystąpią do spotkania w składach krajowych.

***

Wisła Kraków z nowym rekordem klubowym. Wczoraj piłkarze Franciszka Smudy pokonali u siebie 3:0 Śląska, a był to już ósmy mecz z rzędu, w którym „Biała Gwiazda” nie straciła gola w meczu rozgrywanym przy Reymonta. Ostatni rekord – siedmiu spotkań bez straty gola – wiślacy wyśrubowali w sezonie 2006/07.

***

Sporo ciekawych tekstów pojawiło się dziś w „Fakcie”. W jednym z nich Mateusz Borek otwarcie mówi o przerażająco niskim poziomie polskiej piłki:

- Mamy przykład Ariela Borysiuka. Przechodził do Kaiserslautern jako wielki talent, zagrał kilka meczów w Bundeslidze, a dzisiaj grzeje ławę w 2. Bundeslidze. To pokazuje, że u nas ciągle gramy w hobby-futbol. W dodatku jest to znakomicie opłacane hobby.

***

Także w „Fakcie” znaleźliśmy wywiad z Orestem Lenczykiem, który zimą będzie chciał pozbyć się kilku(nastu?) niepotrzebnych piłkarzy. Szkoleniowiec Zagłębia Lubin twierdzi, że zmiany kadrowe w drużynie „Miedziowych” są konieczne, a na listę transferową wystawiłby najchętniej wszystkich piłkarzy. Oczywiście rozumiemy tę hiperbolę i bijącą z tych słów bezradność, ale wydaje nam się, że sprzedaż całej kadry Zagłębia naraz nie byłaby takim głupim pomysłem.

***

W drugim wczorajszym meczu, Pogoni z Zawiszą, także mieliśmy wydarzenie nieszablonowe. 16-letni Michał Walski (rocznik 1997) został najmłodszym debiutantem ekstraklasy, który wyszedł w pierwszym składzie swojej drużyny w tym stuleciu. Młody pomocnik zagrał 55 minut, po czym został zastąpiony przez Donalda Djousse.

***

Marco Paixao już zimą może zmienić pracodawcę. Wysoka forma Portugalczyka w dołującym Śląsku nie mogła przejść bez echa w drużynach znacznie lepszych od ekipy Stanislava Levy’ego. O Paixao mówi się w kontekście wypożyczeń do Celty Vigo oraz Almerii, a także transferu definitywnego do Legii.

EUROPA

Olympique Marsylia, zespół, któremu zupełnie nie udał się start w fazie grupowej Ligi Mistrzów, kontynuuje swoją dobrą serię w Ligue 1. Wczoraj w meczu 15. kolejki ligi francuskiej OM pokonało 2:0 Montpellier, a było to jego trzecie zwycięstwem z rzędu. Dzięki temu osiągnięciu, marsylczycy powiększyli swoją przewagę nad piątym Nantes do czterech punktów.

***

Dyrektor wykonawczy Milanu, Adriano Galliani, po 27 latach pracy w tym klubie, odchodzi z rossonerich. Jego zastępcą może zostać ktoś z trójki piastującej to stanowisko w Romie, Hellas Weronie oraz Parmie, kolejno: Claudio Fenucci, Sean Sogliano, Pietro Leonardi. Wkrótce na naszych łamach pojawi się dłuższy tekst o Gallianim.

***

Sergio Ramos odejdzie z Realu? Zdaniem „Marki” to bardzo realny scenariusz. Hiszpan nie może dogadać się z Florentino Perezem w sprawie nowego kontraktu, dlatego prezydent „Królewskich” twierdzi, że latem Ramos może sobie szukać nowego klubu. Warunek – oferta opiewająca na 50 milionów euro.

***

Wczoraj pisaliśmy o zainteresowaniu Juventusu Kevinem de Bruyne, a dziś śpieszymy donieść, że do Turynu w ramach wypożyczenia może trafić Nani. Portugalczyk miałby być ważnym elementem nowego ustawienia „Juve”: 4-4-2, którym Antonio Conte miałby zastąpić zawodzące 3-5-2. W tym sezonie Nani w Manchesterze gra bardzo rzadko i przenosiny w nowe miejsce z pewnością by go satysfakcjonowały.