Mistrzem Polski jest Legia?!

Polskie ,,Gran Derbi”, coś więcej niż mecz, derby naszego kraju – tak można opisać spotkania Legii Warszawa z Lechem Poznań. Starcia dwóch gigantów zawsze przynosiły dużą dawkę emocji. Tak było i w  dzisiejszym spotkaniu. W hicie 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy było wszystko. Gol, piękne akcje, dryblingi oraz walka do końca. Na koniec lepsza okazała się drużyna Legii Warszawa i to ona – naszym skromnym zdaniem – zgarnie w tym sezonie najważniejszy skalp – tytuł mistrzowski!

HDP-RGOL-640x120

Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0  (1:0)

1:o - Radović 37′

Legia: Kuciak -  Broź, Junior, Rzeźniczak, Brzyski, Jodłowiec, Vrdoljak, Żyro (Kosecki 56′), Duda (Dwaliszwili 75′), Ojamaa (Augusto 91′), Radović. Trener: Hennning BERG.
Lech: Gostomski, Douglas, Wołąkiewicz, Kamiński, Możdżeń, Linetty (Claasen 81′) , Trałka, Pawłowski, Hamalainen, Lovrencsics, Teodorczyk. Trener: Mariusz RUMAK.

Żółte kartki: Teodorczyk, Linetty, Trałka
Sędzia: Paweł Gil
Widzów: 28 238.

***

DELICJA. Na pochwałę zasługuje wiele rzeczy. Ozdobą spotkania zdecydowanie była bramka dla Legii. Wojskowi zdobyli ją po świetnym prostopadłym podaniu Tomasza Brzyskiego do Tomasza Jodłowca, który w znakomity sposób minął obrońcę Lecha i podał do niepilnowanego Miroslava Radovicia, a ten pokonał Macieja Gostomskiego. Ambicji nie można odmówić piłkarzom gości, którzy do ostatniej sekundy walczyli o wyrównującego gola. W drużynie Mariusza Rumaka najaktywniejszy był Szymon Pawłowski, który kilka razy mógł strzelić bramkę.

ZAKALEC. Mimo iż całe spotkanie stało na dość wysokim poziomie, to można mieć zastrzeżenia do obrońców Lecha Poznań, którzy mogliby lepiej zachować się przy straconej bramce. Zostawili  Radovicia samego w polu karnym, a ten skorzystał z prezentu defensorów „Kolejorza” i zdobył jedyną bramkę w dzisiejszym meczu.

SMACZ EK. Zastosowana po raz pierwszy w transmisji spotkania Ekstraklasy technologia 4K okazała się dobrym rozwiązaniem. W powtórkach bardzo dobrze widać było niektóre sytuacje i dzięki nowoczesnemu rozwiązaniu widz mógł zobaczyć, co tak naprawdę się wydarzyło.

NASZA WRÓŻBA. Wydaje się, że dzisiejsze spotkanie dało odpowiedź na najbardziej nurtujące pytanie tego sezonu. Legia będzie mistrzem, natomiast Lech najpewniej zakończy rozgrywki tuż za plecami warszawian. Są to obecnie dwie najlepsze drużyny w Polsce, ale nadal „Kolejorz” znajduje się o jedną długość za „Wojskowymi”. Gratulować Legii jeszcze nie będziemy, ale wszystko wskazuje na to, że zabawa się właśnie skończyła…

***

Pozostałe mecze :
Ruch Chorzów – Podbeskidzie  0:1
Korona Kielce – Pogoń Szczecin 2:2
Cracovia – Widzew Łódź
Lechia Gdańsk – Piast Gliwice
Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław
Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok
Zagłębie Lubin – Wisła Kraków

wo

Pin It