„Moja przygoda z piłką i gwizdkiem”

sedzia

Ciekawą, choć lekko już zapomnianą postacią polskiej piłki jest sędzia, dziennikarz i działacz piłkarski Grzegorz Aleksandrowicz. Ta niezwykle barwna i wielowątkowa postać swoje futbolowe doświadczenia przelała na papier i podała czytelnikowi w postaci książki pt.: „Moja przygoda z piłką i gwizdkiem”.

HDP-RGOL-640x120

Pierwszy redaktor naczelny „Piłki Nożnej” urodził się na krótko przed wybuchem I wojny światowej. Już w czasie studiów na Wyższej Szkole Dziennikarskiej w Warszawie, w celu zdobycia środków finansowych potrzebnych do przeżycia nawiązał współpracę z miejscowymi gazetami, w tym sportowym tygodnikiem „Start” czy dziennikiem „Ostatnie Wiadomości”. Równolegle z pracą w mediach prowadził mecze piłkarskie jako sędzia. Takiemu życiu kres zadała jednak kolejna wojna, która wdarła się w świat 25-letniego wówczas Aleksandrowicza.

Okres II wojny światowej to najbardziej interesująca część jego wspomnień. Aleksandrowicz był jednym z organizatorów nielegalnych rozgrywek piłkarskich w okupowanej Warszawie. Osobom patrzącym na wojnę wyłącznie przez pryzmat „63 dni chwały” ciężko wyobrazić sobie, że podczas okupacji ludzie próbowali wieść normalne życie. Szewcy robili buty, piekarze piekli chleb, profesorowie nauczali młodzież, a piłkarze grali. Nie były to jednak normalne mecze. Mienie klubów, w tym stadiony, zostało zarekwirowane na potrzeby okupanta, więc rywalizacja o mistrzostwo Warszawy toczyć musiała się na przedmieściach stolicy i w okolicznych miasteczkach, a informacje o dacie rozpoczęcia spotkań rozpowszechniano „pocztą pantoflową”.

Mimo „wyprowadzki” z centrum Warszawy nadal nie było to bezpieczne zajęcie. Zbierający się na meczach kibice musieli liczyć się z zagrożeniami. Najbardziej tragiczny pod tym względem był rok 1943. Grzegorz Aleksandrowicz w swoich wspomnieniach opisał m. in. „krwawą niedzielę”, czyli rozegrany w Konstancinie mecz, podczas którego miał miejsce nalot. Wiele osób zostało wówczas rannych, a dwie zapłaciły najwyższą cenę.

50-letnie doświadczenie w tworzeniu prasy sportowej dało autorowi świetny warsztat i lekkie pióro. Książka jest pełna ciekawych historii i napisana w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. To pozycja obowiązkowa dla każdego fana, nie tylko futbolu, ale także historii.

Karol Kossakowski

Książkę można znaleźć m.in. na antykwartiatsportowy.pl

Grzegorz Aleksandrowicz – „Moja przygoda z piłką i gwizdkiem”

Wydawnictwo Sport i Turystyka

Warszawa 1984

83-217-2532-5

160 stron

20,5 x 14,5 cm

HDP-RGOL-640x120

Pin It