Lazio ze spokojem odprawia Legię

Legia Warszawa jak ma w zwyczaju w tym sezonie, zagrała dwie zgoła inne połowy w meczu europejskich pucharów. Niezłe 45 minut, kilka okazji, trochę walki, ale na pewnie grające Lazio Rzym było to zdecydowanie za mało.

***

Pierwszą część gry legioniści zaczęli bez kompleksów. Prowadzili grę, atakowali. Niesieni świetnym dopingiem kibiców z Polski, których w Rzymie nie brakowało, piłkarze Jana Urbana odważnie rywalizowali z Lazio. Obrona gospodarzy w końcu pękła i w stuprocentowej sytuacji znalazł się Jakub Kosecki. Jego uderzenie obronił jednak Federico Marchetti.

Lazio w pierwszej połowie badało możliwości gości, szacowało na ile może pozwolić mistrzom Polski. Po pierwszych 45 minutach można było pokusić się stwierdzenia, że lepiej prezentowali się „Wojskowi”. Wraz z przerwą skończyła się jednak gościna, a zaczęła poważna gra w wykonaniu „Biancocelestich”. Już w 52′ minucie po świetnej akcji zakończonej dośrodkowaniem 18-letniego Balde Keity, bramkę głową zdobył Hernanes. Gwiazda brazylijskiego pomocnika biła w tym meczu tylko momentami, pokazując jednak różnicę klas. 28-latek imponował prowadzeniem piłki, której w żaden sposób nie potrafili odebrać mu piłkarze Legii. Gdy już reprezentant Brazylii znalazł lukę, mistrzów Polski uratował tylko słupek.

Rzymianie z każdą minutą poczynali sobie coraz pewniej, chwilami oblężając pole karne drużyny Jana Urbana. Trzeba jednak przyznać, że do głosu dochodzili również mistrzowie Polski, którzy zmarnowali kilka okazji – przede wszystkim te po dośrodkowaniach. Legia próbowała, ale zwyczajnie nie była w stanie splądrować defensywy Lazio. Te z kolei zagrało bardzo zachowawczo. Leniwe 45 minut, druga połowa na wyższym biegu, ale też bez przesady. Gol padł, 3 punkty w kieszeni. Najważniejsze i tak są niedzielne derby Rzymu. Legia była próbą generalną, którą trzeba było zaliczyć, acz z minimalnym wysiłkiem.

***

SS Lazio – Legia Warszawa 1:0 (0:0)

1:0 – Hernanes 57′

Lazio: Marchetti – Cavanda, Cana, Ciani, Konko – Gonzalez – Onazi, Hernanes (75′ Lulić), Ederson (70′ Ledesma), Balde (83′ Novaretti) – Floccari

Trener: Vladimir Petković

Legia: Skaba – Broź, Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski – Vrdoljak (70′ Jodłowiec), Furman – Ojamaa, Radović, Kosecki – Saganowski (68′ Kucharczyk)

Trener: Jan Urban

Żółte kartki: Ciani, Ederson
Sędzia: Kristinn Jakobsson (Islandia)

dp

Pin It