Biało-czerwona kawa. Radović w kadrze?

coffeandnews

Wraca nasza niestandardowa propozycja podania kawy w biało-czerwonych barwach. Próbowaliście? Nie? Zapraszamy!

Waldemar Fornalik powiedział na konferencji prasowej, że przewiduje 3-4 zmiany w składzie. Jakby to od nas zależało – wymienilibyśmy wszystkich. Według „Przeglądu Sportowego”, pierwsza jedenastka będzie wyglądała następująco:

Boruc – Piszczek, Salamon, Glik, Wawrzyniak – Błaszczykowski, Krychowiak, Polanski, Mierzejewski – Lewandowski, Milik.

***

Zbigniew Boniek – wbrew temu, co napisał wczoraj portal sport.pl, że Fornalik został już prawie zwolniony podczas meczu z Ukrainą – powiedział wczoraj na antenie „Orange Sport”, że nie ma takiego tematu jak zmiana selekcjonera. WF ma obecnie pełny kredyt zaufania. Prezes PZPN bronił także złą grę reprezentacji.

– To nie jest słaba drużyna. Ona ma w sobie to coś, tylko ona jeszcze o tym nie wie. Musi im się coś udać, jakiś ważny mecz. Ta drużyna musi mieć kilku liderów, którzy dadzą jej trochę entuzjazmu, młodzieńczej werwy. Powiedzą: albo my ich połamiemy, albo oni nas – mówił.

***

Czyżby kolejny farbowany lis w kadrze? We wczorajszym „Asie Wywiadu”, swoją kandydaturę dla reprezentacji zgłaszał… Miro Radović, który za 3-4 tygodnie odbierze już polski paszport. Obraniak – out, Miro – on? Zamienił stryjek siekierkę na kijek!

–  Serbia to mój dom ale dużo się zmieniło na przestrzeni kilku lat i na 90% wiem, że nigdy nie będzie mi dane zagrać w serbskiej drużynie narodowej, W zeszłym roku grałem bardzo dobrze, pokazałem się w Europie i mimo tego nie dostałem powołania to ciężko mi się spodziewać, że teraz nagle otrzymam takie zaproszenie. Jestem realistą w życiu i nie chcę sobie robić złudzeń. Wprawdzie kiedyś dostałem powołanie na dwa mecze Serbii ale wówczas kontuzja mnie wyeliminowała z gry i potem temat definitywnie upadł. Jeśli już będę miał paszport i pojawi się możliwość gry w polskiej reprezentacji to chciałbym odbyć rozmowę z selekcjonerem i na spokojnie przedyskutować moją rolę w kadrze, chociaż uważam, że Polska ma dobrych piłkarzy i to nimi w pierwszej kolejności powinna się legitymować. Jednakże nigdy nie mówię nigdy – mówił Radović w programie „Sportklubu”.

***

W „Przeglądzie Sportowym” można przeczytać dziś ciekawą sylwetkę Eugena Polanskiego. Dowiadujemy się między innymi, że to walczak, który dodaje charakteru każdej szatni, w której był. Mamy także wypowiedź trenera Polanskiego z czasów juniorskich. – Trenowałem go dwa lata, gdy miał 16 i 17 lat. Już wtedy czuł odpowiedzialność za drużynę. Ma świetny charakter – wojownika. Wyrósł na lidera, dlatego w moim zespole był kapitanem. Są piłkarze, którzy mają talent i łatwość uczenia nowych rzeczy. Ale to za mało, gdy na tym poprzestajesz. Nie był wirtuozem, ale był niesłychanie zmotywowany, żeby zostać profesjonalnym piłkarzem. Już wtedy działał w trybie trening – szkoła, szkoła – trening. Dwa razy w tygodniu mieliśmy też treningi extra. On zostawał jeszcze po treningach. Ćwiczył, ćwiczył, ćwiczył. Fantastyczny chłopak. Nie spotkałem wielu tak zaangażowanych zawodników jak on – mówi Csaba Laslo, który obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Litwy.

Pin It