Dla nich karne nie są takie oczywiste

Gdy arbiter dyktuje rzut karny wszyscy dobrze wiedzą, że to jeszcze nie gol. Piłkarz ustawiający futbolówkę na wapnie musi strzelić, bramkarz może obronić. Temperatura automatycznie podnosi się o kilkanaście stopni, dla strzelającego jest tylko jedno rozwiązanie. Jeśli jeszcze w bramce stoi jeden z tych Panów egzekutor karnego może dojść do wniosku, że jedyną setkę jaką tego dnia nie zmarnuje, to tę w barze po meczu. Przy tych bramkarzach jedenastki nie są obowiązkiem.

HDP-RGOL-640x120 Bierzemy pod uwagę tych wciąż czynnych z pięciu najlepszych europejskich lig, którzy w swojej karierze wybronili choć dziesięć karnych. Wg skuteczności.

CZYTAJ TAKŻE: WAGs – piękniejsza strona futbolu!

7. Antonio Mirante (Włochy)

Mirante bez zbędnych ceregieli mówi, że „w Italii grają najlepsi bramkarze”. Bramkarz Parmy należy raczej do kategorii średnich, lecz w kwestii rzutów karnych może pochwalić się 14 obronionymi na 45 prób. Skuteczność – 31,11%. 30-letni Włoch na rozkładówce ma wszelkich ekspertów od jedenastek. Antonio Di Natale, Edinson Cavani, Arturo Vidal, Francesco Totti – oni przegrali spotkanie bliskiego stopnia z golkiperem Parmy.

6. Andrea Consigli (Włochy)

28 lutego 2010 roku mało komu znany 23-latek obronił karnego wykonywanego przez czarodzieja z Brazylii – Ronaldinho. W tej chwili może pochwalić się skutecznością w rzutach karnych równą 31,25%. Bronił jedenastki Diego Milito, Stevana Jovetica czy ostatnio – Ciro Immobile. Szczególnie wyjątkowy dla Consigliego był jednak mecz z Cagliari we wrześniu 2012 roku, w którym obronił dwie jedenastki. Bramkarz Atalanty szczerze przyznaje – „Uczę się, by zawsze być przygotowanym do karnego. Dzięki technologii mogę oglądać szczegółowe analizy, co jest dużą zaletą”.

5. Tim Howard (USA)

Broni niemal w co trzeciej próbie. Dotychczas wyciągnął 19 na 60 karnych – skuteczność: 31,67%. Kun Agüero, Robbie Keane czy Robert Pirès kapitulowali przy Amerykaninie. Obronioną jedenastkę z Aston Villa przypisuje swojej… brodzie, która miała mu pomóc w wybronieniu strzału Christiana Benteke. Latem ubiegłego roku podczas towarzyskiego turnieju International Champions Cup Howard obronił jedenastkę kibica, który wbiegł na boisko i oddał strzał z 11. metrów, jaki przyszykował sobie Kwadwo Asamoah.

4. Manuel Neuer (Niemcy)

Prawdopodobnie najlepszy obecnie bramkarz na świecie, świetny również przy rzutach karnych. Kilkanaście dni temu jedenastki nie strzelił mu Mesut Özil, w przeszłości również takie tuzy jak Robert Lewandowski czy Cristiano Ronaldo. „Zawsze pracuję nad rzutami karnymi. Trener bramkarzy pokazał mi strzały Cristiano przed rewanżem Ligi Mistrzów. Wiedziałem, że bardzo lubi strzelać po ziemi w swoją lewą stronę. W trakcie meczu uderzył inaczej, ale już w serii karnych byłem pewien, że strzeli w swoje ulubione miejsce. I tak się stało”. Neuer w swojej karierze obronił 19 na 59 karnych, co daje skuteczność równą 32,2%.

3. Samir Handanovič (Słowenia)

Dotychczas obronił 25 jedenastek. W ramach Serie A 19 – najwięcej spośród wszystkich bramkarzy grających kiedykolwiek we włoskiej ekstraklasie. Zdecydowaną większość w barwach Udinese Calcio, po transferze do Interu Mediolan jego skuteczność w tym elemencie gry spadła. Podczas pobytu w Mediolanie już 13-krotnie stawał oko w oko z rywalem z jedenastego metra i tylko dwukrotnie wychodził obronną ręką. Wciąż jest to jednak świetny fachowiec od rzutów karnych o czym świadczy jego skuteczność – 33,75%. „Jeśli jeden bramkarz broni więcej karnych niż drugi, to nie znaczy, że jest lepszy. Oczywiście, statystyki są ważne, ale to nie jedyny czynnik, który należy brać pod uwagę przy ocenie bramkarza” – Słoweniec od zawsze bardzo małe znaczenie przykłada do swojego talentu.

2. Bernd Leno (Niemcy)

Na karku 21 lat, a za sobą już 12 obronionych jedenastek. Skuteczność w rzutach karnych: 36,36%. „Przy rzutach karnych najważniejsze jest szczęście. Szanse zawsze są równe, 50 na 50″ – mówi bramkarz Bayeru Leverkusen. Remis jest także w pojedynkach w cztery oczy Bernda Leno z kapitanem reprezentacji Polski, Jakubem Błaszczykowskim. 1:1.

1. Diego Alves (Brazylia)

Bezwzględny ewenement. 180 ligowych występów, 14 obronionych jedenastek na 29 prób. Skuteczność w rzutach karnych: 48,28%. Z wapna nie strzelił mu Lionel Messi, ani Cristiano Ronaldo. „Przede wszystkim spokój. Dla bramkarza to wyjątkowy moment. Każdy ma swój styl. Ja staram się być bardzo skoncentrowany i sprowokować rywala tak, żeby uderzył w tę stronę, w którą ja się rzucam. Robię tak od najmłodszych lat i wiele razy mi się udawało. Pewnie duże znaczenie odgrywa też szczęście” – mówi Brazylijczyk.

DOMINIK POPEK

fot. insidespanishfootball.com, dailymail.co.uk, bundesliga.com, sulekha.com, beardimusmaximus.com, zimbio.com

Pin It