Zawisza wygrywa w bitwie o „ósemkę”

Wczorajsze mecze zdążyły przypomnieć wszystkim kibicom, jaki poziom reprezentuje nasza rodzima ekstraklasa. Drugi dzień rundy wiosennej rozpoczął się w Krakowie, gdzie Pasy podejmowały bydgoskiego Zawiszę. Ani krakowianie, ani też drużyna Zawiszy nie wzmocniła się znacząco, dlatego też składy przypominały te z rundy jesiennej. Mecz zapowiadał się tym bardziej ciekawie, że oba zespoły zaciekle walczą o pierwszą ósemkę. Na stadionie przy ul. Kałuży prawdziwy mecz rozpoczął się jednak dopiero na 20 minut przed końcowym gwizdkiem…

HDP-RGOL-640x120

Cracovia – Zawisza Bydgoszcz 0:2 (0:0)

0:1 – Drygas 73′
0:2 – Vasconcelos 86′

Cracovia: Perdijić – Nykiel, Żytko, Dąbrowski, Marciniak – Danielewicz (Kita 87′), Szeliga (Bernhardt 67′), Štraus – Ntibazonkiza, Boljević, Steblecki (Dudzic 56′). Trener Wojciech STAWOWY.
Zawisza: Kaczmarek –  Lewczuk, Micael, Ziajka, Skrzyński – Masłowski (Hermes 90′+2), Wójcicki (Wojciechowski 80′), Drygas, Carlos (Petasz 90′), Dudek – Vasconcelos . Trener Ryszard TARASIEWICZ.

Żółte kartki: Steblecki, Żytko – Masłowski.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

***

DELICJA. Poza bramką z rzutu rożnego, ładnie wykonanym karnym i kilkoma groźnymi strzałami w drugiej połowie, na pochwałę zasługuje świetnie rozegrany przez Strausa i Danielewicza rzut wolny w 35. minucie meczu, po którym doskonałą sytuację do zdobycia bramki miał Boljević. Napastnik Cracovii zachował się jednak fatalnie i z 8 metrów trafił wprost w Kaczmarka. Był to jedyny pozytywny akcent pierwszej połowy.

ZAKALEC. Pierwsza połowa spotkania. Cracovia wedle statystyk jest najlepszą drużyną pod względem posiadania piłki w naszej lidze, a dziś pomimo kilku składnych akcji, pokazała przede wszystkim niedokładność, a w kilku momentach meczu nawet całkowite oddanie inicjatywy na rzecz Zawiszy. Bydgoszczanie natomiast byli zaskoczeniem rundy jesiennej, chwalonym przez wielu ekspertów. Po pierwszej połowie spotkania kibice pamiętający poprzednią rundę mogli jednak przecierać oczy ze zdumienia, gdyż dominowały straty z obu stron, a mecz toczył się głównie w środkowej strefie boiska.

SMACZEK. Wojciech Kaczmarek wrócił na stare śmieci i zachował czyste konto. Bramkarz Zawiszy występował w Cracovii podczas sezonu 2011/12, który dla jego drużyny nie był szczęśliwy i zakończył się spadkiem. Następnie podpisał kontrakt z bydgoskim Zawiszą, z którą awansował z powrotem do Ekstraklasy. Dziś po raz pierwszy od tamtego czasu mógł pokazać się krakowskiej publiczności na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju i zabrał z Krakowa 3 punkty.

NASZA WRÓŻBA. Cracovię czekają derby przy Reymonta 22, bydgoszczanie podejmą zaś u siebie Lechię Gdańsk. Jeśli Zawisza zagra tak jak w pierwszej połowie meczu, to może mieć bardzo duże problemy ze zdobyciem punktów. Cracovia natomiast powinna powrócić do swojego oblicza z rundy jesiennej. Wydaje się, że do końca sezonu zasadniczego będzie toczyć się walka o czołową ósemkę.

***

Pozostałe mecze 22. kolejki:

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź 1:0
Legia Warszawa – Korona Kielce 1:0
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin
Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok
Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze
Lech Poznań – Śląsk Wrocław
Piast Gliwice – Wisła Kraków

so

foto: wkszawisza.pl

HDP-RGOL-640x120

Pin It