Już dziś wieczorem wszyscy zasiądziemy do wigilijnego stołu, by cieszyć się wspólnym posiłkiem z najbliższymi. My postanowiliśmy podzielić się świątecznym opłatkiem i wigilijną kolacją z kimś jeszcze. Przygotowaliśmy specjalny wigilijny stół z tradycyjnymi dwunastoma potrawami dla naszych piłkarzy, trenerów i ekspertów. Smacznego!
***
Tradycyjny barszczyk wigilijny trafia do piłkarzy warszawskiej Legii. Znalazło się w nim kilka uszek takich jak Mistrzostwo Polski, Puchar Polski czy liderowanie w tabeli, ale też szczypta złośliwości, no bo jest takie powiedzenie – cienki jak… No i nam się ta cała Liga Mistrzów, Liga Europejska przypomina… Ale mimo wszystko, smacznego! Przynajmniej uszka były wyśmienite!
Na niektóre wigilijne stoły zamiast, lub oprócz, barszczyku trafia jeszcze tradycyjna
grzybowa z prawdziwkiem
. I taka też trafia na nasz piłkarski stół. A zasmakuje jej Kazimierz Węgrzyn. Jego komentarz to prawdziwy
rydz
prawdziwek w naszym piłkarskim świecie!
Na FootBarowy stół wigilijny trafiła jeszcze jedna zupka. A konkretnie rybna . A to dla Maćka Gostomskiego, bramkarza Lecha, który w październiku w wywiadzie opowiedział, że chciał skończyć z piłką i… łowić ryby. I całe szczęście, że tego nie zrobił, bo broni w tym sezonie wyśmienicie. Za to my złowiliśmy jedną dla niego, przygotowaliśmy zupę i życzymy mu smacznego!
Czas na tradycyjnego śledzia . Trafi do chorzowskiego Ruchu, który niczym morski śledzik prześlizgnął się do Ekstraklasy. Gdyby nie Ireneusz Król i degradacja Polonii to jeden z najbardziej utytułowanych klubów dziś pałętałby się po pierwszej lidze.
Świąteczna kapusta z grochem zarezerwowana jest dla piłkarzy i działaczy Zagłębia, nie może być inaczej – w końcu to właśnie tam działacze mają mnóstwo kapusty. Skoda, że ta cała kasa wydawana jest w większości na marne i zasługują co najwyżej na określenie tego wszystkiego polskim przysłowiem… groch z kapustą.
Pora na danie główne, pysznego tłuściutkiego karpia. Tutaj ani przez chwilę nie mieliśmy wątpliwości kto powinien najeść się do syta i talerz z najsmaczniejszym wigilijnym posiłkiem stawiamy przed Marcinem Dorną i jego kadrą młodzieżową. Oni nie powinni sobie w te święta żałować. Dziękujemy i życzymy smacznego!
Jest wiele sposobów na przygotowanie karpia. Jeden z bardziej popularnych to tradycyjny karp w galarecie . Przy naszym stole będzie go spożywał przede wszystkim Mateusz Klich. Jakiś taki roztrzęsiony był po meczach kadry…
Pora na ostatnie już na na naszym stole rybne danie. Ryba po grecku trafia do trenera Jana Urbana. Po każdym kolejnym meczu w Lidze Europejskiej jedyne co potrafił to udawać Greka. „Znowu przegraliśmy? Dziwne, przecież byliśmy lepsi…”
No i wreszcie - pierogi. Na te zaprosimy działaczy łódzkiego Widzewa. Mieli ulepić drużynę…
Czas na desery! Pierniczki , a konkretniej cztery najbardziej wyśmienite trafiają do Roberta Lewandowskiego. Wszyscy dobrze wiemy za co!
Tradycyjny makowiec po prostu nie mógłby trafić w inne ręce niż… do braci Maków. Życzymy smacznego i jednocześnie wyrażamy nadzieję, że za rok będzie nieco smaczniejszy…
Najedzenie jesteśmy już niemal do syta. Czas to wszystko przepić. Oczywiście przy wigilijnym stole nie wypada sięgać po mocniejsze trunki, więc zadowolimy się tradycyjnym kompotem z suszu . A to specjalnie dla trenera Fornalika, za jego niecodzienne żarty i poczucie humoru. Tylko coś nadal sucho…
***
fot. kuchnianiewyszukana.blogspot, interwellnesss.pl