Spotkanie z Nigerią miało być dla drużyny Francji spotkaniem kategorii lekko strawnego dania. Tymczasem zawodnicy z Czarnego Lądu nie złożyli broni. Śmiało można powiedzieć, że pierwsza połowa dyktowana była przez obecnych mistrzów Afryki. Ostatecznie – podobnie jak Holandia wczoraj – Francja zapewniła sobie awans w końcówce
***
Francja – Nigeria 2:0
1 : 0 - Pogba 80′
2 : 0 - Yobo (sam.) 91′
***
1. Pogba. Paul Pogba
Masz 21 lat i wzbudzasz zainteresowanie największych klubów Europy? Zdecydowanie musisz być Paulem Pogbą. Pomocnik Juventusu był dziś motorem napędowym ,,Les Blues”. Kreował akcję, sam próbując niektóre wykończyć. W jednej z nich młody pomocnik ,,Trójkolorowych” sam wyprowadził atak, by na koniec po podaniu Valbueny uderzyć na bramkę. Tylko niezwykłe szczęście Vincenta Enyamy uratowało Nigerię przed utratą bramki. Tak różowo już nie było w 80. minucie, kiedy bramkarz Nigerii minął się z piłką, a Pogba umieścił futbolówkę w siatce.
2. 80 minut cierpień Francji
Gra Francuzów w fazie grupowej była imponująca. Po pierwszej części mistrzostw stawiano ,,Trójkolorowych” w roli faworyta do medalu. Jednak podopiecznym Didiera Deschamps’a ciężko było pokonać Nigerię. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do mistrzów Afryki. Przebudzenie nastąpiło w drugiej połowie. Było to jednak bicie głową w mur. Albo strzały Francji zatrzymywała poprzeczka, albo świetnie bronił Vincent Enyama. Dopiero ostatnie 10 minut były dla Francuzów spokojne. Gol Paula Pogby ustawił piłkarzom znad Sekwany spotkanie. A samobójcze trafienie Yobo tylko upewniło nas i zawodników Francji, że to ich zobaczymy w ćwierćfinale.
3. Więcej niż cztery lata temu
Mundial w Brazylii jest wyjątkowy. Nie tylko ze względu na atmosferę przed jego rozpoczęciem czy fatalnymi decyzjami sędziów. Przede wszystkim są to mistrzostwa obfitujące w gole. Już po pierwszym trafieniu Paula Pogby liczba bramek jest większa niż na ostatnim czempionacie globu.
4. Instynkt Deschampsa
Obecny szkoleniowiec reprezentacji Francji był świetnym piłkarzem. Takim samym jest trenerem. Gdy na boisku przebywał Olivier Giroud gra ,,Les Blues” się nie układała. Selekcjoner postanowił zmienić piłkarza Arsenalu na Antoine Griezmanna. Było to trafienie w ,,10”. Gra w ofensywie się poprawiła, a sam piłkarz mógł zdobyć gola jednak piłka odbiła się po nodze Yobo.
5. Pechowiec Onazi
Pomocnik reprezentacji Nigerii nie będzie miło wspominał dzisiejszego spotkania. Nie tylko ze względu na odpadnięcie jego drużyny, ale również z powodu ostrych starć z piłkarzami Francji. Najpierw w pierwszej połowie po starciu z Paulem Pogbą zmuszony był do opuszczenia boiska, ale po interwencji lekarzy na nie powrócił. W drugiej połowie Balise Matuidi ostro zaatakował nogi Nigeryjczyka. Ten zszedł z murawy na noszach i już nie wrócił. Matsudi dostał żółtą kartkę, a powinien czerwoną.