Jeśli stęskniliście się za hiszpańskimi smakami, specjalnie dla Was, serwujemy pyszne Tapas, czyli zestaw najświeższych informacji prosto z Półwyspu Iberyjskiego…
* * *
W Barcelonie od pewnego czasu na tapecie znajduje się kwestia sprowadzenia następcy Victora Valdesa. Władze Barcy już oficjalnie przyznają, że nazwisko Marc-Andre ter Stegena znajduje się bardzo wysoko na liście życzeń Gerardo Martino, tymczasem drugi, najmocniej forsowany przez media kandydat, o kilka pozycji właśnie chyba spadł. Gruchnęła plotka, jakoby Jose Mourinho miał zablokować ewentualny transfer Thibauta Courtoisa do Barcelony. Belg znajduje się w Atletico Madryt jedynie na wypożyczeniu, a jego karta jest własnością londyńskiej Chelsea. Niewydanie zgody na transfer młodego golkipera byłoby zupełnie logicznym i sensownym krokiem ze strony Anglików. Petr Cech wiecznie młody nie będzie, a mieć w odwodzie tak zdolnego i już ukształtowanego bramkarza każdy by chciał. Dlatego Chelsea prędzej wypożyczy Belga na kolejny sezon, niż sprzeda do klubu, z którym Mou raczej się nie kocha…
***
Kolejni zawodnicy, trenerzy i dziennikarze wyrażają swoje opinie w kwestii przyznania tegorocznej Złotej Piłki. Panuje ogólne przekonanie, że finalnie walka o trofeum rozegra się między Cristiano Ronaldo, Leo Messim i Franckiem Riberym. Głos w tej sprawie zabrał również Brazylijczyk – Dani Alves, a więc klubowy kolega Leo Messiego. Stwierdził on, że faworytem w tej walce jest… CR7. Rzadka sytuacja, ale jednak się zdarzyła. – Cristiano prezentuje w tym roku naprawdę wspaniałą formę. Jest, moim zdaniem, nieznacznie przed resztą stawki.
***
Kolo Toure, obrońca Liverpoolu, udzielił katalońskim mediom wywiadu, w którym opowiedział o kulisach odejścia jego brata z Barcelony do Manchesteru City. Okazało się to dla niego strzałem w dziesiątkę. – Są trenerzy, którzy przychodzą i chcą grać niektórymi piłkarzami za wszelką cenę, niezależnie od tego, czy są dobrzy, czy nie. Yaya był znacznie lepszy i silniejszy niż Busquets, ale ten drugi miał poparcie szkoleniowca. Poradziłem mu, aby przeszedł do Manchesteru City, ponieważ do tego czasu byłem tam jeszcze. Posłuchał rady starszego brata i jest teraz jednym z „szefów zespołu” – o powiada gracz Liverpoolu. Na tyle, na ile poznaliśmy Pepa Guardiole i jego metody prowadzenia drużyny, wcale nie wydaje się to takie nieprawdopodobne.
- Ivan Rakitić – kluczowa postać Sewilli przyznaje, że otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu z klubem, jednak nie zamierza się spieszyć z tą decyzją
- Gerard Pique z nostalgią wspomina czasy świetności Barcelony pod wodzą Guardioli i wyraził pewność, że Barca z sezonu 2008/2009 byłą najlepszym zespołem w historii futbolu.
- Uli Hoennes i Karl-Heinz Rumennige, czyli jedni z najważniejszych ludzi w Bayernie Monachium, kategorycznie zaprzeczyli, aby w stolicy Bawarii choćby przewinął się temat sprowadzenia Leo Messiego.
- Pablo Zabaleta, piłkarz Manchesteru City i reprezentacyjny kolega Messiego informuje, jakoby gwiazdor Barcelony wypytywał go o warunki życia w Anglii. Czyżby rozważał przeprowadzkę?