Macie ochotę na garść wiadomości z Hiszpanii? Jak co środę, serwujemy znakomite tapas. Częstujcie się!

Oczy całej Hiszpanii są dzisiaj zwrócone na Diego Costę. Urodzony w Brazylii napastnik powołany przez Vincente del Bosque do kadry „La Furia Roja” dostanie szansę debiutu w towarzyskim meczu z Włochami. Jak zdaniem szkoleniowca gracz Atletico Madryt wkomponował się w zespół mistrzów świata i Europy?

„Tak normalnie, jak to tylko możliwe. Dobrze zaadoptował się do składu. Nie widziałem, by Diego różnił się czymś od innych. Bardzo dobrze zintegrował się z grupą.”

Początek spotkania finalistów Euro 2012 o godzinie 22:00. Już wkrótce znajdziecie u nas obszerną zapowiedź tego meczu.

***

W Madrycie wszyscy myślą o wygraniu po raz dziesiąty Ligi Mistrzów. Co jest kluczem do sukcesu? Zdaniem Pepe, wystarczy uwierzyć w triumf:

„Musimy uwierzyć w to, że możemy wygrać La Decimę. Pracujemy pod tym kątem i prawdą jest, że idzie nam naprawdę dobrze, zarówno w La Lidze, jak i w Champions League.”

A co na ten sam temat ma do powiedzenia Carlo Ancelotti?

„Szansa wygrania dziesiątego europejskiego pucharu dostarcza nam ogromnej motywacji. Mamy dziewięć, każdy czeka na dziesiąty i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby go zdobyć. Każda z drużyn, które pozostały w turnieju, jest niebezpieczna i ma chrapkę na zwycięstwo, chociaż to Bayern jest faworytem bukmacherów.”

***

Były prezes Sevilli FC w więzieniu. Jose Maria del Nido o godzinie 8:15 osobiście zgłosił się do placówki, w której będzie odsiadywać siedmioletni wyrok wydany przez sąd w Maladze za malwersacje i oszustwa. Oprócz „przeprowadzki” były działacz będzie płacić kary finansowe o łącznej wysokości blisko 2,8 mln euro.

***

We wtorek Carles Puyol potwierdził to, o czym spekulowało się od dłuższego czasu. – Po zakończeniu sezonu nie będę już piłkarzem FC Barcelony – powiedział doświadczony obrońca na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. – Nie wiem, co będę robił po 30 czerwca, potrzebuję odpoczynku – dodał. Wieloletni kapitan Dumy Katalonii był w ostatnim czasie nękany kontuzjami, które uniemożliwiały mu powrót do mistrzowskiej formy. W obecnym sezonie wystąpił w zaledwie 12 meczach katalońskiego klubu.

Odejście żywej legendy Blaugrany nie mogło pozostać bez echa w świecie futbolu (KLIKNIJ) . Głos w sprawie zabrał m.in. wychowanek klubu ze stolicy Katalonii, Cesc Fabregas:

„Wiedzieliśmy o tym wcześniej. Widzieliśmy jego emocje, gesty, przez co przechodzi. To dla niego bardzo trudny czas. Boli, gdy przyjaciel musi podjąć taką decyzję. Gdybyście widzieli, jak on codziennie trenuje, to nigdy nie pomyślelibyście, że ma 36 lat – wygląda raczej na 18. Jestem przekonany, że zawsze będzie naszym kapitanem.”

***

Na koniec krótka prognoza pogody: po remisie w meczu Atletico z Realem (2:2) i zwycięstwie Barcelony nad Almerią (4:1) w Katalonii wzrosła temperatura – w najbliższych dniach utrzyma się na poziomie -1.