Pierwszy raz, po ponad 20 latach, przyjazd Pogoni na Łazienkowską nie wywołuje specjalnych emocji u kibiców. Wszystko za sprawą zerwania jednej z najbardziej znanych w Polsce zgód, kilka tygodni temu. Od tego momentu kibice w Warszawie nie pozdrawiają już braci ze Szczecina, a ci nie wspierają mistrza Polski w meczach wyjazdowych – zniknęły flagi, wspólne przyśpiewki…
Ale za to od dawna to starcie nie było tak ciekawe pod względem piłkarskim, co prawda do liderującej Legii, Pogoń traci aż 7 punktów, ale w tabeli dzielą je zaledwie trzy miejsca, a nie wolno też zapominać, że po pierwszej fazie zdobycze punktów zostaną podzielone, więc w praktyce, Pogoń wygrywając z Legią może bardzo zbliżyć się do warszawian.
CO W TRAWIE PISZCZY
BITWA NA SŁOWA
DARIUSZ WDOWCZYK
O Legii i Warszawie:
Warszawa to miasto, w którym się wychowałem, a w Legii osiągałem największe sukcesy jako zawodnik i trener. Tam debiutowałem w reprezentacji, zdobywałem mistrzostwo. Trudno, żebym nie czuł sentymentu. Ale kiedy trwa mecz, nie ma miejsca na takie uczucia. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Jedziemy tam w dobrych nastrojach. Przez ostatnie dwa tygodnie mogliśmy solidnie popracować zarówno nad wytrzymałością, jak i nad elementami, na które nie mieliśmy czasu, gdy graliśmy co trzy dni. Do Warszawy ruszymy z optymizmem.
Źródło: pogonszczecin.pl
TOMASZ JODŁOWIEC
O Lidze Europejskiej i Pogoni:
Zasłużyliśmy na siedem punktów. Teraz presja będzie mniejsza, bo straciliśmy szanse na awans. Kilku zawodników wróciło po kontuzji, więc powinniśmy być mocniejsi. Na razie skupiamy się na Pogoni.
Źródło: sport.pl
O występie w kadrze:
Uważam, że pokazałem się z dobrej strony, choć w niektórych sytuacjach mogłem zachować się lepiej. Liczyłem, że z Irlandią zagram od początku. Szanuję decyzję trenera Nawałki, który chciał przyjrzeć się innym zawodnikom
Źródło: sport.pl
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY
NASZ TYP
Legia – Pogoń 3:1
Legia na swoim stadionie nie zwykła przegrywać, w dodatku po serii kompromitacji w Lidze Europy, legioniści nie pozwolą sobie na kolejną wpadkę. Poza tym Pogoń nie lubi grać z Legią. Tym bardziej na Łazienkowskiej.
FREKWENCJA
Na ten moment sprzedano około 23 tysiące biletów, więc pewnie jeszcze 2-3 zostaną wykupione, zakładając jednak, że część karnetowiczów może się nie pojawić, spodziewamy się frekwencji na poziomie 24 tysięcy. Za to po raz pierwszy od lat kibice Pogoni zasiądą w sektorze gości – mobilizacja jednak jest ogromna, zapowiada się, że będzie ich około 1700.
***
Pogoń chce, Legia musi. Początek meczu jutro o godzinie 20:30. Arbitrem będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.
kf
fot. legia.net