Prawy do Lewego (5)

Hangover-movie-10

Nowy cykl na FootBarze. Nie znajdziesz tutaj tekstów śmiertelnie poważnych. Na próżno szukać analitycznych badań, czy obszernych artykułów. W nowym cyklu, co tydzień w poniedziałek, rozmawiać będzie ze sobą dwóch fanów polskiego – i nie tylko – futbolu. Prawy i Lewy. Czasami będzie absurdalnie, czasami finezyjnie, innym razem efektownie.  Jednego możecie być jednak pewni – zawsze pojawi się podczas czytania lekki uśmiech na Waszych twarzach. Miłej lektury!

***

- Waldek King zdetronizowany. Pomazańcem bożym, ekhm, bońkowym znaczy się, ponoć został Adam herbu Nawałka.
- W tym przedwczesnym konklawe wystąpiło już nawet świadectwo cudu. Nienaturalna wygrana Górnika ze Śląskiem.
- Wiesz co, znam już chyba nawet pierwsze powołanie.
- Grzegorz Bonin i Tomasz Zahorski?
- Nie. Tomasz, ale Hołota, który, kto wie, czy swoją wrocławską dywersją nie zapewnił Nawałce nominacji.


***

- Chociaż wiesz, może Boniek stosuje zasłonę dymną? Nawałka Nawałką, ale w ekstraklasie jest inny trener, który stworzył niemal kopię obecnej kadry.
- Michniewicz w Podbeskidziu?
- Blisko. Michał Probierz i jego Lechia. Zero obrony, zero ataku, w napadzie Buzała. Cokolwiek grają jedynie prawy obrońca i jeden pomocnik. Wypisz, wymaluj – godny kontynuator pracy Waldka!


***

- Gdyby nadmorski Guardiola został selekcjonerem, mielibyśmy nawet gotowy atak.
- A nie mamy?
- Lewemu, bez urazy, dziękujemy. Mieliśmy smutnego selekcjonera, graliśmy smutne mecze, notowaliśmy smutne wyniki. Dajmy kibicom trochę radości!
- Rasiak w pierwszej 11?
- Nie. Grzesiu to przy nich małe piwo. Pora na dr Jekylla&mr Hyde’a naszej ekstraklasy. Tango i Casha pierwszej linii. Pawlaka i Kargula napadu. Jedyny słuszny duet: Bartosz Ślusarski i Paweł Buzała!

***

- Ołumuńska Ośmiornica rozciągnęła swoje macki na południe Śląska.
- Czesław Michniewicz, uzupełniając kadrę graczami z byłej Czechosłowacji, musiał w końcu trafić na członków szajki czeskiego Fergusona…
- I tak, od dawna broni już Ślepy Zenon, dla niepoznaki używając pseudonimu „Rybansky”. Kolejnym z gangu jest Karel Svoboda, który w przydomku zmienił tylko jedną literkę. Brakuje tylko karła Jerzego i konkubiny.
- Wiadomy terror dosięgnął również Bielsko-Białą…

***

- Swoją drogą, to drogą Rybansky’ego z kolejki na kolejki zbliża się Maciej Mielcarz.
- Nie, z każdym kilogramem bliżej mu raczej do Macieja Bartoszka.
- Im bliżej jednak bramkarzowi wagowo do Bartoszka, tym dalej Widzewowi do pozostania w ekstraklasie…

***

- Tako rzecze Zaratustra Jan Urban na temat Michała Żyry : Może chodzić zarówno o jego psychikę, jak i to, że Michał za młodu więcej jeździł po reprezentacjach, zamiast trenować
- Rozwiązanie zatem proste: wysyłajmy na większość zgrupowań tych najgorszych, a najlepszych zostawmy na decydujące mecze!
- Wydaje mi się, że ktoś już na to wpadł przed Tobą…

smuda

TOMASZ GADAJ

Pin It