„Jesteśmy najbardziej utytułowanym klubem na świecie” – przypominają przy każdej możliwej okazji Adriano Galliani i Silvio Berlusconi. Przedwczoraj utracili ten przywilej, kiedy egipskie Al Ahly sięgnęło po Superpuchar Afryki, który stał się dziewiętnastym międzynarodowym trofeum tego klubu. Pogrążonemu w kryzysie Milanowi nie pozostał już nawet ładnie brzmiący tytuł. Włosi, podobnie jak Boca Juniors, mają 18 międzynarodowych pucharów i będą musieli usunąć ze strony internetowej efektowne hasło. Trzeba się będzie postarać o jego powrót. Widoki marne, ale nadzieja umiera ostatnia… zwłaszcza w piłce.