Poranna kawa. Wysoka trawa przeszkodzi Barcelonie?

poranna-kawa

Europejskie media wciąż żyją jeszcze wczorajszymi meczami w Lidze Mistrzów. Nic dziwnego, po nudnych spotkaniach 1/16 finału, w końcu dostaliśmy takie mecze, jakie chcielibyśmy oglądać w tych rozgrywkach zawsze. Dzisiaj porcja kolejnych, miejmy nadzieję, że nie mniejszych niż wczoraj, emocji. Z kolei na krajowym podwórku dzieje się niewiele – Zagłębie Lubin jest bliskie gry w finale Pucharu Polski, pomocnik Lecha może przenieść się do Aten, a Rafał Gikiewicz w końcu odchodzi z Wrocławia. Zapraszamy na poranną kawę!

HDP-RGOL-640x120

POLSKA

Rafał Gikiewicz nie jest już piłkarzem Śląska Wrocław, z którym rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Gikiewicz trenował ostatnio z drużyną rezerw, co było pokłosiem decyzji jeszcze Stanislava Levy’ego, który zesłał go do niej w styczniu tego roku. Niepokorny bramkarz był we Wrocławiu na cenzurowanym odkąd po jesiennym, przegranym przez Śląsk, meczu z Zawiszą, starł się w szatni z Przemysławem Kaźmierczakiem. Początkowe próby rozwiązania umowy nie przynosiły efektu, „Giki” domagał się bowiem wypłaty zaległych premii meczowych. Starym, polskim zwyczajem, po kilku miesiącach w trzeciej lidze dał się jednak złamać. Jak informuje „Przegląd Sportowy”, bramkarz zrezygnował ze wszystkich roszczeń finansowych – tj. 100 tys zaległych premii i należności z tytułu obowiązującego do 2015 roku kontraktu.

***

Śląsk zainteresowany jest sprowadzeniem Macieja Wilusza. Obrońca GKS Bełchatów, który zdążył już zadebiutować w reprezentacji, jest wychowankiem wrocławskiego klubu, nigdy jednak nie wystąpił w jego seniorskiej drużynie. Wilusz, któremu w czerwcu kończy się kontrakt z Bełchatowem, miałby być w Śląsku lekarstwem na problemy z defensywą i ewentualnym zastępcą Adama Kokoszki, którego kontrakt prawdopodobnie nie zostanie przedłużony.

***

Zagłębie Lubin wygrało z Arką Gdynia 3:0 w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski i jest w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Dla „Miedziowych” dwa razy trafił Arkadiusz Piech, a wynik meczu ustalił David Abwo. Rewanż zostanie rozegrany za tydzień w Gdyni, a spotkanie finałowe zaplanowane jest na 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.

***

Panathinaikos Ateny jest zainteresowany ściągnięciem Mateusza Możdżenia – informuje grecki portal sport24.gr. Możdżeń jest przez Greków uważnie obserwowany, a na niedawnym meczu Lecha z Legią miał pojawić się nawet dyrektor sportowy „Koniczynek”, Nikos Dabizas. 23-letniemu obrońcy z końcem czerwca kończy się kontrakt, na którego przedłużenie na razie nie przystał. To nie pierwsze informacje o zainteresowaniu Greków Możdżeniem. Podobne plotki pojawiały się już zeszłego lata, ale do transferu nie doszło ze względu na kwotę odstępnego, jaką trzeba było zapłacić za piłkarza „Kolejorza”.

EUROPA

W europejskich mediach dominuje oczywiście temat wczorajszych, fantastycznych spotkań w Champions League. Rzućmy okiem:

Fot. bild.de

źródło: bild.de

***

Fot. marca.com

źródło: marca.com

***

Fot. thesun.co.uk

źródło: thesun.co.uk

***

Fot. lequipe.fr

źródło: lequipe.fr

***

Uraz łydki, który zmusił Edena Hazarda do opuszczenia boiska we wczorajszym meczu Chelsea z PSG, nie jest zbyt groźny. Jose Mourinho poinformował, że Belg będzie do jego dyspozycji już za dwa tygodnie.

***

FC Barcelona chce złożyć skargę do UEFA na… długość trawy na Vincente Calderon – informuje hiszpańska „Marca”. Atletico przygotowało na wieczorny mecz murawę, na której trawa ma wysokość 30 mm, tymczasem Katalończycy chcą grać na takiej, która będzie miała maksimum 23 mm. Według działaczy klubu z Madrytu, murawa spełnia wszystkie wytyczne określone przepisami. To już nie pierwszy raz kiedy klub z Katalonii wysuwa podobne oskarżenia przeciw gospodarzom. Ich zdaniem podobne praktyki wymierzone są w drużynę Gerarda Martino, a wysoka trawa spowalnia preferowane przez nią szybkie wymienianie podań.

***

Na koniec garść plotek transferowych. Jeszcze dzisiaj może zostać potwierdzony transfer Adriana Ramosa do Borussii Dortmund. Jak zapewniają działacze BVB, Kolumbijczyk nie będzie jedynym napastnikiem, który wzmocni drużynę Jurgena Kloppa przed nadchodzącym sezonem. W gronie kandydatów wymieniani są Jackson Martinez oraz Konstantinos Mitroglu, który właśnie zalicza fatalną przygodę z Fulham. Z kolei Juventus ma przed sezonem opuścić nawet do pięciu zawodników, żeby przygotować miejsce dla wzmocnień zespołu. Na liście piłkarzy do odstrzału znajdują się ponoć Sebastian Giovinco, Mirko Vucinić, Simone Padoin. Fabio Quagliarella i Federico Peluso.

HDP-RGOL-640x120

Pin It