Poranna kawa. Wojna na linii Maciej Szczęsny – Zbigniew Przesmycki

coffeandnews1

Zapraszamy na poranną kawę.

***

POLSKA

Łukasz Madej w obszernej rozmowie z „Przeglądem Sportowym” opowiada o tym, dlaczego ma pretensje do Jarosława Kołakowskiego. – Kiedyś z Kołakowskim współpracował mój obecny agent. Kiedy Kołakowski dowiedział się, że mam załatwiony nowy, przyjechał do hotelu w Azerbejdżanie i nagadał na mój temat takich głupot, że Azerowie nie sfinalizowali kontraktu – mówi rozżalony piłkarz.

W innym fragmencie wywiadu pomocnik GKS-u Bełchatów opowiada o tym, że młodzi piłkarze… są przereklamowani. – Doświadczeni zawodnicy też są potrzebni. Proszę wyciągnąć dziś z Bełchatowa 3-4 starszych piłkarzy i zobaczymy, czy zespół będzie radził sobie tak jak do tej pory. Kiedy widzę niektórych nastoletnich piłkarzy wprowadzanych do zespołów ekstraklasy, przecieram oczy ze zdumienia.

***

„PS” informuje, że Mariusz Rumak może być spokojny o swoją posadę w Lechu Poznań. Celem minimum, który musiał spełnić trener „Kolejorza”, aby pozostać na stanowisku, był awans do europejskich pucharów. Już teraz wiadomo, że lechici zagrają w Europie.

***

Po spotkaniu GKS – Górnik Zabrze doszło do niecodziennej sytuacji. Fani z Zabrza zaczęli krzyczeć w stronę swoich piłkarzy, że ci postawili pieniądze u bukmacherów, dlatego przegrali spotkanie 2:0. – Chcemy to załatwić wewnątrz klubu, drażliwe kwestie trzeba jak najszybciej rozwiązać, żeby nie ingerowało to w przygotowanie drużyny – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” prezes Górnika Artur Jankowski.

***

Wojna na linii Maciej Szczęsny – Zbigniew Przesmycki. Trener bramkarzy Korony Kielce nie pierwszy raz wypowiada się ostro o polskich sędziach. – Są słabi merytorycznie, takich, którzy wytrzymują presję jest tylko kilku – mówi „Przeglądowi Sportowemu” były bramkarz reprezentacji. Na łamach tej samej gazety Szczęsnemu nie pozostaje dłużny szef polskich sędziów Zbigniew Przesmycki. – W relacji z arbitrami pan Szczęsny bardzo często zachowuje się nieomal jak psychopata. On jest uprzedzony do sędziów niejako z urzędu a jego tolerancja dla pomyłek sędziowskich jest zerowa.

***

Były działacz piłkarski i sędzia Andrzej Czyżniewski opowiada w rozmowie z „Faktem” o korupcji w polskim futbolu oraz o znanych osobach, które były w ten niechlubny proceder zamieszane. – Jest wielu innych, którzy dzisiaj uśmiechają się do kamery, mówią, że korupcja to wielkie zło i trzeba ją potępić, a jak ja ich słyszę, to zaczynam się śmiać. Bo dla mnie to świetny żart – przekonuje Czyżniewski.

***

EUROPA

Nie milkną echa wczorajszej decyzji Alexa Fergusona o rezygnacji z trenowania Manchesteru United. Wedle angielskiej prasy zastępcą Szkota na ławce Manchesteru ma być David Moyes, obecny menedżer Evertonu. Za Moyesem przemawia fakt, że latem kończy mu się kontrakt z obecnym pracodawcą więc właściciele Manchesteru nie będą musieli płacić żadnego odszkodowania.

***

- Miałem z nim bardzo dobre relacje. Nawet pod koniec, gdy odchodziłem, rozstawaliśmy się honorowo. W mistrzowskim sezonie, kiedy nie zagrałem odpowiedniej ilości meczów, aby dostać medal, sam złożył podanie do Premier League, aby mi go przyznać – tak Tomasz Kuszczak na łamach „Faktu” wspomina Alexa Fergusona, z którym miał przyjemność pracować przez kilka sezonów w klubie z Manchesteru.

Pin It