Dziś 1 kwietnia, ale u nas bez żartów. Roszady w zarządzie Korony Kielce, polscy piłkarze na celowniku angielskich klubów, na Emirates ważą się losy Wengera, gwiazda Bayernu zostaje w Monachium, a bramkarz Liverpoolu może wrócić na Anfield. Zapraszamy na poranną kawę!
POLSKA
Guilherme powraca do pełni sił. Brazylijczyk przebywający w Legii na zasadzie wypożyczenia wrócił do treningów z warszawską drużyną. – Jest super, czuję się świetnie. Teraz pracuję nad powrotem do optymalnej dyspozycji. Jestem gotowy na 92, no może na 95 procent – powiedział piłkarz.
***
Marek Paprocki zostanie dziś przedstawiony jako prezes Korony Kielce. Paprocki, do tej pory pełniący funkcje dyrektora klubu z Kielc, na nowym stanowisku zastąpi Tomasza Chojnowskiego, który podał się do dymisji z powodu złego stanu zdrowia. – Decyzja Rady Nadzorczej jest dla mnie zaskoczeniem, ale także wyrazem zaufania. Zrobię wszystko, by tego zaufania nie stracić. Jestem związany z Koroną od siedmiu lat, więc myślę, że zdążyłem poznać ten lub na tyle, by sprawnie nim zarządzać – wyjaśnił nowy sternik złocisto-krwistych.
***
Nie milkną echa sobotniego meczu Legii Warszawa z Lechem Poznań. Tym razem głośno zrobiło się o piłkarzu „Kolejorza” – Karolu Linettym. Według „Derby Telegraph” utalentowany lechita był obserwowany w klasyku polskiej ligi przez skautów Derby County. Pod lupę zostali też wzięci legioniści – Ondrej Duda i Jakub Kosecki. Z kolei inna brytyjska gazeta – „The Sentinel” twierdzi, że zarówno Linetty, jak i młody „Kosa” w sobotę znaleźli się na oku przedstawicieli Stoke City.
***
Za nami 28. seria spotkań T-Mobile Ekstraklasy. W ostatnim meczu kolejki Zagłębie Lubin w nieprawdopodobnych okolicznościach zdołało wygrać z Wisłą Kraków 3:1. Piłkarze Oresta Lenczyka rzutem na taśmę zapewnili sobie trzy „oczka” w starciu z wiślakami, przegrywając w tym spotkaniu do 87. minuty. Spora w tym zasługa Michała Miśkiewicza, którego zagranie z 92. minuty śmiało może kandydować do miana babola sezonu (TUTAJ relacja z wczorajszego meczu).
***
EUROPA
Już dziś czekają nas pierwsze ćwierćfinałowe mecze w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Arcyciekawie zapowiada się hiszpańska konfrontacja Barcelony z Atletico Madryt. Interesująco będzie również na Old Trafford. Mimo zdecydowanej obniżki formy w tym sezonie Manchesteru United, stracie ekipy Davida Moyesa z Bayernem Monachium należy rozpatrywać w kategorii europejskiego klasyku.
***
To nie koniec frapujących doniesień na linii Manchester – Monachium. Otóż wygląda na to, że niekończące się plotki na temat odejścia Toniego Kroosa z Bayernu nie znajdą odbicia w rzeczywistości. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o rzekomych przenosinach 24-letniego pomocnika do Manchesteru United, jednak coraz bardziej realne widmo braku awansu „Czerwonych Diabłów” do Ligi Mistrzów wydaje się przesądzać sprawę na niekorzyść Anglików. O przyszłości Kroosa w drużynie mistrzów Niemiec wypowiedział się Karl-Heinz Rummenigge: – Toni na pewno zagra w naszej koszulce także w kolejnym sezonie – stwierdził lapidarnie szef ekipy ze stolicy Bawarii.
***
Sami Khedira jeszcze w tym sezonie wybiegnie na boisko? Po tym jak pomocnik Realu Madryt doznał koszmarnej kontuzji więzadeł krzyżowych w ubiegłym roku, rehabilitacja Niemca przebiega wyjątkowo sprawnie. Istnieje wielka szansa, że już niebawem zobaczymy piłkarza ponownie na murawie. – Nie myślę za bardzo o przyszłości. Na razie patrzę na wszystko przez pryzmat dnia dzisiejszego i staram się wyleczyć kolano oraz dojść do formy – wyznał zawodnik „Los Blancos”.
***
Niedawno pisaliśmy o tym, że po obecnym sezonie Arsene Wenger może pożegnać się z funkcją menedżera Arsenalu Londyn i poświęcić się pracy selekcjonera Reprezentacji Francji (KLIKNIJ). Tymczasem media już znalazły potencjalnego następcę legendarnego szkoleniowca „Kanonierów”. Jest nim Diego Simeone. Obecny trener Atletico Madryt oprócz wyjątkowo atrakcyjnego finansowo kontraktu miałby otrzymać z klubowego budżetu 100 milinów funtów na pozyskanie nowych zawodników.
***
Natomiast występ jednego z asów w talii Diego Simeone w dzisiejszym ćwierćfinałowym meczu LM z Barceloną stoi pod dużym znakiem zapytania. Na Camp Nou może nie zagrać super-strzelec „Rojiblancos”, Diego Costa. – Będzię bardzo ciężko, by Diego Costa zagrał w jutrzejszym meczu z Barceloną – wyznał wczoraj w enigmatyczny sposób Simeone. Opiekun ekipy z Estadio Vicente Calderón nie zdradził jakie są przyczyny ewentualnej absencji Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem w dzisiejszym spotkaniu. Zasłona dymna?
***
Jose Reina może wrócić na Anfield. Hiszpański golkiper aktualnie jest wypożyczony z Liverpoolu do SSC Napoli, ale nie wyklucza ewentualnego powrotu do „The Reds”. Odmiennego zdania jest właściciel klubu z Neapolu – Aurelio De Laurentiis, który twierdzi, iż jest już po słowie z bramkarzem i ten ani myśli wyjeżdżać z Włoch.