Poranna kawa. Koniec Śląska Wrocław?

coffeandnews

Dzisiaj Europa huczy przede wszystkim o jednym: remontada Barcelony. Nie ma się czemu dziwić, bo Katalończycy po raz pierwszy odrobili taką stratę bramkową. Gonili kiedyś od stanu 0:3, ale paradoksalnie mniejsze rozmiary porażki były dla nich trudniejsze do zniwelowania. Zresztą, co będziemy się o tym rozpisywać. Sami możecie przeczytać o tym TUTAJ . Wraz z poranną kawą ciekawiej jest jednak tuż za płotem…

POLSKA

To nie są żarty. Śląskowi Wrocław grozi upadłość. Jak informuje „Sport.pl”, sytuacja finansowa mistrza Polski jest na tyle fatalna, że brak jest środków nawet na bieżącą działalność. Nie mówiąc o ponad ośmiomilionowym długu wobec miasta czy połowie tej kwoty wobec samych piłkarzy. Obraził się też sam Zygmunt Solorz, który zgodnie z umową od 2012 roku nie sypnął na drużynę nawet złamanego grosza. Drugi ŁKS?

***

Prawdopodobnie latem z Legii odejdzie Dusan Kuciak. Słowak czuje się chyba za dobry na tę wybitną polską ekstraklasę i chciałby uciec gdzieś zagranicę. Dlaczego? W „Przeglądzie Sportowym” prezes Legii Bogusław Leśnodorski mówi, że klub może nie mieć za pazuchą tyle, ile golkiper sobie zaśpiewa.

***

Słówko jeszcze o „Wojskowych”. Wiemy już kogo w klubie się wyróżnia, a komu daje ultimatum. Otóż, marzenia o nowym kontrakcie z Legią, póki co, do szuflady mogą schować tacy piłkarze, jak: Ivica Vrdoljak, Inaki Astiz, Marek Saganowski czy Danijel Ljuboja. Wszystko spowodowane obniżką formy u starej gwardii. Nowe kontrakty i parę złotych więcej do portfela wpadło natomiast Jakubowi Koseckiemu, Danielowi Łukasikowi oraz Dominikowi Furmanowi. Kiedy więc WSZYSCY mogą liczyć na nowe umowy? Ano tylko i wyłącznie wtedy, gdy Legia sięgnie po tytuł mistrzowski. Także, do roboty staruszki!

***

Znowu bitwa o stadiony. To, że wszystkie mecze eliminacji MŚ reprezentacja rozgrywać będzie na Stadionie Narodowym – już wiemy. Do rozdania pozostają więc tylko towarzyskie kopania. I najbliższe takie starcie – 14 sierpnia z Danią – najprawdopodobniej zaszczyci gdańską PGE Arenę. A co z pozostałymi dwoma obiektami budowanymi na Euro? Po czerwcowym turnieju Wrocław tylko raz organizował międzynarodowy mecz z udziałem polskiej reprezentacji. W Poznaniu nie zagrano w ogóle. Pewnie dalej przejścia za wąskie…

***

Jeszcze jedno. Byśmy zapomnieli. Wisła Kraków rozmontowała w Białymstoku Jagiellonię. Wygrała 4:2 i niebezpiecznie zaczyna notować serię bez porażki. Tego w Krakowie nie było już dawno.

EUROPA

A jednak nie ma podziałów. Zarówno pro madrycki „AS” i „Marca”, jak i kataloński „Sport” czy „Mundo Deportivo” na okładkach piszą tylko o wielkiej remontadzie.

Serwis „Goal.com” mówi zaś o jednym z najlepszych meczów w historii. Oczywiście w wykonaniu Barcelony.

***

Angielska prasa potwierdza dzisiaj występ między słupkami Polaka. I tu niespodzianka. Nie Wojciecha Szczęsnego, a Łukasza Fabiańskiego. „Ufff, w końcu.” – mógłby powiedzieć ten drugi. Arsenal jedzie do Monachium po pełną… po prostu po nic. Szanse awansu pogrzebali meczem w Londynie.

***

I na koniec odkrywcze słowa Gerarda Pique.

Pozazdrościć spostrzegawczości!

Pin It