Poranna kawa. Reforma nie taka fajna

coffeandnews1

Piątkowy poranek, więc od upragnionego weekendu dzielą nas już tylko godziny. Dobrze byłoby je spędzić w jakiś przyjemny sposób, a przecież filiżanka kawy, to czysta przyjemność.

POLSKA

Reforma ekstraklasy wciąż wzbudza emocje. Dziś w „Przeglądzie Sportowym” dość obszerny artykuł poświęcony kasie, która miała trafić do polskich klubów, po wprowadzeniu zmian w kalendarzu rozgrywek. Okazuje się, że obiecane 43 miliony złotych, które dodatkowo miały wpłynąć do klubowych kas, to tak naprawdę… 24 miliony. Co się dzieje z pozostałymi 19-stoma dużymi bańkami? Zostaną przeznaczone na produkcję sygnału z dodatkowych 56 spotkań jakie zostaną rozegrane w sezonie 2013/14. Jakby tego było mało, to ta kasa – niezależnie od tego, czy reforma weszłaby w życie, czy nie – i tak trafiłaby do klubów grających w T-Mobile Ekstraklasie. Dlaczego? Dlatego, że umowa między C+, a Ekstraklasą SA, zawierała klauzulę, z której jasno wynika, że po zwiększeniu dostępności sygnału (a po powstaniu nc+, to nastąpiło), C+ będzie musiał wypłacić dodatkowe pieniądze.

Jak dla nas to dodatkowe pieniążki powinny w całości trafić do klubów. Tylko z odpowiednim zastrzeżeniem, że jakaś ich część, najlepiej spora, ma być przeznaczona na szkolenie młodzieży. W innym przypadku wypad z najwyższej klasy rozgrywkowej. A tak, to znowu zacznie się płacz, że więcej meczów, to większe koszta i większe straty itd.

***

W Polonii Warszawa atmosfera robi się coraz gęstsza. Piotr Stokowiec, którego gwiazda, jeszcze na początku rundy, świeciła mocnym blaskiem, teraz traci grunt pod nogami. Bunt na statku coraz większy, a kapitan miota się bezwiednie próbując go opanować. Piłkarze coraz głośniej wyrażają swoją dezaprobatę w stosunku do szkoleniowca, a w prasie coraz częściej pojawiają się informacje o konflikcie na linii Stokowiec – piłkarze.

***

Wisła Kraków szykuje sporą rewolucję kadrową. Tych, którzy pomyśleli, że przy Reymonta znów będą wielkie transfery i walka o mistrza, od razu uspokajamy. Odejdzie kilku przepłacanych zawodników, kilku młodych nieperspektywicznych, a na ich miejsce krakowski klub sprowadzi „solidnych” Polaków i kilku zagranicznych piłkarzy. Tak przynajmniej twierdzi Jacek Bednarz, prezes jednoosobowego zarządu Wisły.

Tak szczerze mówiąc, to jak patrzymy na grę Wisły w tym sezonie, to chyba 3/4 składu jest do wywalenia, a kontrakty pozostałych powinny być obniżone o połowę. Serio. Ostatni raz taką padakę w wykonaniu Wisły widzieliśmy w 1979 roku. Jeżeli przy Reymonta nie dojdzie do sporej rewolucji kadrowej, to Cezary Wilk za rok znów będzie mógł wypowiedzieć, słynne już, zdanie „w pizdu co za sezon”.

***

Michał Kucharczyk po sezonie pożegna się z Legią. Podobno zatrudnieniem piłkarza aktualnego lidera ekstraklasy zainteresowane są: Lechia, Wisła i Ruch. Wydaje się, że dla Kucharczyka transfer do innego klubu, to jedyne dobre wyjście, bo przy Łazienkowskiej już sobie raczej nie pogra. A przecież jeszcze kilka sezonów wstecz mówiło się o nim jako o jednym z największych talentów polskiej piłki.

***

EUROPA

Carlos Tevez co jakiś czas jest gdzieś sprzedawany z Manchesteru City. Tym razem argentyński napastnik miałby trafić do Corinthians Sao Paulo. Co z tego wyjdzie? Pewnie jak zwykle nic. Ale o czymś trzeba przecież pisać.

***

Na koniec coś, z czym mieliśmy problem. Bo nie wiedzieliśmy, czy zakwalifikować tego newsa jako Europa, czy Polska, ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że Europa pasuje bardziej. Damien Perquis rozumie Ludo Obraniaka. Dobrze, że chociaż Francuzi w polskiej kadrze się ze sobą dogadują.

Pin It