Poranna kawa. Radović w reprezentacji

coffeandnews11 Jak co dzień mówimy Państwu dzień dobry i serwujemy poranną kawę!

POLSKA
Franciszek Smuda po wczorajszym meczu jego Wisły z Górnikiem, który „Biała Gwiazda” – mimo prowadzenia 2:0 przegrała 2:3, największą winą obarcza zawodników, u których przy dwubramkowym prowadzeniu wdało się rozprężenie: – Kiedyś potrafiłem wygrywać, przegrywając 0:2, dziś karta się odwróciła. Kiedy prowadziliśmy 2:0, chyba niektórzy z moich zawodników myśleli, że to koniec meczu. I to był błąd. Gra się bowiem do końca, a prowadząc, trzeba jeszcze więcej walczyć niż kiedy jest 0:0.

***

Roku 2013 Nika Dzalamidze z pewnością nie zaliczy do udanych. Po tym, jak po długiej rekonwalescencji Gruzin we wrześniu w końcu pojawił się na boisku, w meczu z Piastem doznał kolejnego poważnego urazu. Jak wykazał rezonans magnetyczny, Dzalamidze będzie pozbawiony treningów do końca tego roku.

***

Miroslav Radović powołany do reprezentacji. Co prawda wystąpi przeciw pierwszej kadrze Serbii, a sam będzie w zespole złożonym z piłkarzy wybranych przez dziennikarzy. Mimo wszystko, będzie to dla niego dobra okazja, by na dłużej przebić się do pierwszej reprezentacji, w której póki co nie zagrał jeszcze ani jednego spotkania. Mecz odbędzie się 19 listopada.

EUROPA
Carlo Ancelotti kontynuuje utarczkę słowną z Mesutem Ozilem. Włoch konsekwentnie twierdzi, że odejście Niemca z Realu było związane ze strachem z jego strony, spowodowanym zbyt dużą konkurencją w linii pomocy „Królewskich”. Przypomnijmy, że zdaniem Ozila, główną przyczyną jego odejścia z Santiago Bernabeu, była postać właśnie Carlo Ancelottiego, z którym to nie mógł się dogadać.

***

Chcecie zobaczyć faul, za który dostaje się 10 meczów zawieszenia? Właśnie taką karę otrzymał piłkarz St. Etienne, Kurt Zouma, za faul na zawodniku Sochaux, Thomasie Guerbercie. Zouma swoim wejściem złamał przeciwnikowi nogę i teraz będzie miał sporo czasu, by przemyśleć swoje boiskowe zachowanie.

***

Obrońca Milanu, Cristian Zapata, twierdzi, że różnica klas między Barceloną a Milanem jest nieznaczna, a ostatni mecz między obiema drużynami był wyrównany i rossoneri tak naprawdę zasłużyli na remis: - Przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać, i mieliśmy sytuacje do strzelenia bramek, ale ich nie wykorzystaliśmy. Nie wyjeżdżamy stąd szczęśliwi pod żadnym względem – skwitował Kolumbijczyk. Cóż, przynajmniej nie można mu zarzucić braku ambicji, bo tej ma chyba w nadmiarze.

Pin It