Czas na słodką, świeżą i mocną poranną kawę – taką, jaką lubicie. Zapraszamy!
POLSKA
Nie zawodzi Wisła z Franciszkiem Smudą, który z kolejnym już zespołem rozpoczyna rundę wiosenną meczem bez porażki. Tym razem „Biała Gwiazda” ograła na wyjeździe Piasta Gliwice, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Łukasz Garguła. (TUTAJ przeczytasz więcej o meczu w Gliwicach)
***
Michał Miśkiewicz spytany po wczorajszym spotkaniu Wisły o grę w reprezentacji, odpowiedział skromnie: – Nie łudzę się. Wiem, jaka panuje tu konkurencja. Może kiedyś, ale teraz wiem, gdzie jest moje miejsce.
***
Podczas poniedziałkowego treningu Legii Warszawa Bartosz Bereszyński złamał nos – poinformowała oficjalna strona warszawskiego klubu. Na razie to mało prawdopodobne, że Bereszyński będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na sobotnie starcie z Górnikiem Zabrze.
EUROPA
Po ponad dwóch miesiącach startują rozgrywki Ligi Mistrzów. Zaczyna się z wysokiego C, bo starciem Manchesteru City z Barceloną, które obok boju Bayernu z Arsenalem traktowane jest jako największy szlagier 1/8 finału.
***
Szkoleniowiec Torino Giampiero Ventura nie krył zachwytu nad grą swoich podopiecznych w meczu z Hellasem Werona, wygranym 3:1. Choć zawodnicy z Turynu przegrywali do końca pierwszej połowy, w 13 minut udało im się zdobyć trzy bramki i zapewnić sobie zwycięstwo.
***
W tej chwili Niemcy są największym zagrożeniem dla Brazylii w zbliżającym się mundialu. Przynajmniej według Pelego, który na konferencji otwarciu młodzieżowych rozgrywek w Egipcie podzielił się paroma refleksjami na temat faworytów tegorocznego czempionatu. Brazylijczyk wypowiadał się z wielkim respektem także o Włochach, Hiszpanach czy Holendrach.
***
- Nie mam wystarczająco energii na codzienną pracę w klubie. Chciałbym zakończyć karierę z jakąś reprezentacją i nie wykluczam, że będzie to reprezentacja Chin – powiedział Marcello Lippi, szkoleniowiec Guangzhou Evergrande.
***
Burza po słowach Jose Mourinho. Portugalczyk w swoim stylu rzuca mięsem na prawo i lewo. Tym razem oberwało się Barcelonie. – Moim zdaniem City to faworyci, Barcelona w tym sezonie to najsłabsza Barcelona, jaką widziałem – stwierdził The Special One.
***
Znamy już termin ligowego El Clasico. Spotkanie Realu i Barcelony odbędzie się 23 marca o 21:00 na Santiago Bernabeu.