Poranna kawa. Hajto odchodzi z Jagi

coffeandnews1

Poranna dawka kofeiny pomoże dotrwać do weekendu. Zapraszamy!

POLSKA

Tomasz „grałem w Bundeslidze” Hajto odchodzi z Jagiellonii Białystok. Rozpatrujemy to wydarzenie na dwa sposoby. Pierwszy: z perspektywy fanów Jagi, którzy raczej są zadowoleni, bo niemiecka myśl szkoleniowa sprawdziła się w ich klubie dość marnie. I drugi: z perspektywy dziennikarza – jest nam smutno, bo nigdzie nie było tak ciekawych pomeczowych konferencji prasowych jak Białymstoku, a i żaden trener w naszej ekstraklasie nie rzucał tylu ciekawych jadowitych myśli, co były piłkarz Schalke trener Jagiellonii.

***

Mariusz Stępiński na łamach Przeglądu Sportowego żali się na Widzew. Wychodzi na to, że w Łodzi spotkało go samo zło, a jakby nie on, to ten klub przestałby istnieć. No i jeszcze niech się w Łodzi cieszą, że dostaną za niego jakiekolwiek pieniądze, a do tego pieniądze większe niż za niego zapłacili. Absurd. Okej Stępiński mógł podjąć decyzję o wyjeździe do ligi zagranicznej, ale te szpileczki w stronę klubu, który dał mu szansę są już lekką przesadą.

Żeby nie było, Widzew też ma swoje za uszami. Ale w tym klubie mało jest normalnych decyzji, więc to nas już tak bardzo nie dziwi.

***

Dziś o 16 oficjalnie będzie można ogłosić upadek Polonii Warszawa. Do tej godziny Ireneusz Król ma przelać na konto ośmiu piłkarzy blisko milion złotych. Z tego co wiemy szóstki w totka nie wygrał, kasy nie będzie.

ŚWIAT

Bayern Monachium nie będzie się cieszył ze zdobycia Ligi Mistrzów. To znaczy jeśli wygra finał, to pewnie się będzie cieszył, ale na pewno nie z kibicami. Taką decyzję podjął Jupp Heynckes. Fani Bawarczyków raczej nie są zadowoleni z decyzji swojego trenera, ale jeśli ten wygra dla nich upragnioną LM, a później dorzuci jeszcze Puchar Niemiec, to chyba nikt nie będzie miał do niego żalu.

***

Coentrao jest smutny i niechciany. Portugalczyk wyznał, że od pierwszego dnia swojego pobytu w Madrycie czuł, że nikt go tam nie chce. Cóż, może jakby grał tak, jak na obrońcę za 30 baniek przystało, to ludzie zaczęliby go kochać. A tak, to wszystko wskazuje na to, że to ostatni sezon Coentrao w Realu.

Pin It