Wstaliście? Poranna kawa już czeka. Dziś z samego rana piszemy o kandydacie na selekcjonera reprezentacji Polski, o wydarzeniach w I lidze i o… sikającym Goetze.
***
POLSKA
Marco van Basten selekcjonerem reprezentacji Polski? Zdaniem Leo Beenhakkera byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. Legendarny napastnik jest obecnie trenerem Hereenven które zajmuje siódmą lokatę w Eredivisie.
- Mogę pana zapewnić, że Marco van Basten to obecnie jeden z najlepszych holenderskich trenerów – rekomenduje rodaka w wywiadzie dla „Faktu” były selekcjoner reprezentacji Polski. – Futbol to bardzo prosta gra. Możesz się zrozumieć bez słów. A Marco do tego był wielkim piłkarzem, ma doświadczenie i na pewno by zaimponował Polakom – przekonuje Leo.
Może jest w tej ocenie mało obiektywizmu, ale pod jednym względem z Beenhakkerem nie wypada polemizować – biorąc pod uwagę charyzmę, van Basten w porównaniu do Fornalika to jakiś zupełnie inny poziom.
***
Bliski jest koniec Łódzkiego Klubu Sportowego. Klub z miasta włókniarzy od dawna znalazł się w finansowych tarapatach i już w lutym b.r. zawieszono mu licencję na grę w I lidze. Decyzją Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN, ŁKS ma czas do soboty by porozumieć się z wierzycielami, albo zostanie wykluczony z rozgrywek ligowych.
Wśród zawodników, którzy wciąż czekają na zaległe pieniądze i mogą wbić gwóźdź do trumny ŁKS są Seweryn Gancarczyk, Robert Sierant, Damian Seweryn, Tomasz Nowak i Cezary Stefańczyk.
***
Problemy, choć innego kalibru, ma inny pierwszoligowy klub – Cracovia. Władze „Pasów” też muszą się zmagać z karą nałożoną przez tę samą komisję, jednak dotyczy ona ustawionego meczu z Zagłębiem Lubin z 2006 roku. Tyle tylko, że ów kara została złagodzona.
Niecały rok temu Cracovię ukarano trzema ujemnymi punktami na sezon 2013-14 oraz grzywną w wysokości 100 tysięcy złotych. Powtórny wyrok NKO okazał się przychylniejszy dla klubu, który w następnych rozgrywkach wystąpi bez ujemnego dorobku. Będzie musiał jedynie wpłacić wyżej podaną sumę.
***
W Świnoujściu atmosfera siadła już chyba całkowicie. Flota fatalnie rozpoczęła rundę wiosenną i w mig roztrwoniła przewagę na jaką ciężko pracowała przez poprzednie pół roku. Trener Dominik Nowak stracił panowanie nad zespołem i postanowił dwóch zawodników odsunąć do rezerw. Padło na Ivana Udarevicia i Ensara Arifovicia.
***
EUROPA
Rafa Benitez chce pozostać w Premier League. Trener, o którym wiadomo że po zakończeniu sezonu opuści Chelsea, gdzie ma nie po drodze z właścicielem Romanem Abramowiczem oraz kilkoma zawodnikami, liczy na to że latem przyjdzie oferta z innego czołowego angielskiego klubu. Jeżeli uda mu się awansować z Chelsea do LM, wygrać Ligę Europejską, a także sięgnąć po Puchar Anglii, to długo pracy szukać nie będzie.
***
Niemieccy i hiszpańscy dziennikarze śmieją się z Mario Goetze. Wszystko dlatego, że podczas rozgrzewki przed wczorajszym meczem przeciwko Maladze, piłkarzowi Borussii nie chciało się zbiegać do szatni i załatwił swą potrzebę fizjologiczną chowając się za bandą. Pech chciał, że i tam nie zabrakło fotografów, którzy skrzętnie wykorzystali okazję do uwiecznienia momentu, w którym kucający Goetze sika.
Goetze nie ma zresztą szczęścia do paparazzi. Kiedyś złapali go nawet na tym, że… dostał erekcji w kąpielówkach w obecności swojej dziewczyny.
***
Dziś rusza ¼ Ligi Europy, czyli rozgrywki w których dominują… Anglicy. O ile w Champions League nie ma już żadnej wyspiarskiej drużyny, o tyle w LE nadal liczą się w Chelsea, Newcastle i Tottenham.
Podopieczni Beniteza, o którym była mowa, zagrają z Rubinem Kazań. Lepiej nie wiedzieć, co by się stało z trenerem, gdyby przegrał z rodakami właściciela. Drugi londyński klub, Tottenham, ma nieco łatwiejsze zadanie. Po wyeliminowaniu Interu Mediolan, FC Basel zdaje się być dla „Kogutów” spacerkiem. Najtrudniej będzie mieć Newcastle, które podejmie lidera ligi portugalskiej, Benfikę Lizbona. Za to w ostatnim z niewymienionych meczów, bój turecko-włoski. Fenerbahce kontra Lazio Rzym.