Popołudniowa kawa. Villas-Boas prostuje Szczęsnego

coffeandnews1

POLSKA

Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, jednak nie zamknie „Żylety”. Policja nie złożyła wniosku o zamknięcie trybuny.

Skandaliczną decyzję podjął za to inny z wojewodów – Piotr Florek, wojewoda wielkopolski, który zamknął sektor gości na najbliższy mecz Lecha z Widzewem. Zajął, bo – no właśnie – sami nie wiemy, gdzie tu wina łodzian, że na stadion wejść nie mogą. Pan Florek swoją decyzję argumentuje złym zachowaniem kibiców… Wisły Kraków podczas poprzedniego spotkania przy Bułgarskiej. Ciekawi jesteśmy, czy pan wojewoda byłby zadowolony, gdyby – na przykład – nie pozwolono mu wejść na koncert w Warszawie, bo kiedyś ktoś z Gdańska pobił kogoś w danym lokalu. Kabaret.

EUROPA

Kolejny klub jest zainteresowany ściągnięciem Roberta Lewandowskiego! Jak podaje portal goal.com, RL9 znajduje się na szczycie listy życzeń Arsene’a Wengera. Przedstawiciele Arsenalu są już po słowie z Cezarym Kucharskim, menedżerem piłkarza. Jednak w świetle zainteresowania, jakie wzbudza polski napastnik, przejście do takiego klubu jak Arsenal wydaje się mało prawdopodobne.

***

Pozostając w temacie „Kanonierów”, o Wojciechu Szczęsnym znowu jest głośno. Młody bramkarz udzielił klubowej telewizji wywiadu, w którym powiedział, że to Arsenal będzie czwarty na koniec sezonu, bo Chelsea ma trudny terminarz, a Tottenham… jest zwyczajnie za słaby. Szczęsnemu odpowiedział menedżer „Kogutów”, Andre Villas-Boas. – Takie słowa byłyby bardziej do zaakceptowania, gdyby wypowiedział je prawdziwy fan Arsenalu, a nie piłkarz, którzy przechodzi z klubu do klubu. On w tym klubie na pewno nie zostanie do końca życia, dlatego nie miał prawa czegoś takiego mówić. Dlatego ta opinia nie jest w stanie wywrzeć na nas żadnego negatywnego skutku – mówi Villas-Boas.

***

Piękny gest Zlatana Ibrahimovicia i Luki Modricia. Największe gwiazdy piłki nożnej namawiają do przyjścia na charytatywny mecz dla Ivana Turiny. Spotkanie obędzie się w Sztokholmie, a zmierzą się w nim miejscowy AIK i Dinamo Zagrzeb – czyli pierwszy i ostatni klub bramkarza, który przedwcześnie zmarł, zostawiając żonę z dwójką dzieci i trzecim w drodze. Dochód z tego meczu zostanie przeznaczony właśnie na rodzinę piłkarza.

Pin It