POLSKA
Jackowi Krzynówkowi brak piłki chyba zaczął szkodzić. W rozmowie z „Faktem” były reprezentant „biało-czerwonych” krytykuje Polaków za to, że… cieszą się z tego, że Lewandowski nie strzela bramek w reprezentacji. Tak, panie Jacku, dokładnie! Skaczemy z radości po każdej porażce kadry, po pierwszych dziesięciu minutach meczu z Ukrainą byliśmy w stanie skrajnej ekstazy. A tak w ogóle, jutro odpalamy bombę atomową.
– To świetny zawodnik, ceniony w Niemczech. A w Polsce ludzie cieszą się z tego, że nie może zdobyć bramki w reprezentacji z gry – mówi Krzynówek.
– Oglądam mecze reprezentacji i twierdzę, że Robert nie gra w nich źle. Robi co do niego należy, poza jednym, nie strzela goli – kontynuuje były skrzydłowy.
Oj tam, czepiamy się. Przecież to niedorzeczne, żeby od napastnika wymagać bramek.
***
Pozostajemy w „Fakcie”, który donosi także, że Aleksandar Vuković dostanie ofertę pracy od Legii. – Na pewno usiądziemy i porozmawiamy o współpracy. To legenda naszego klubu, a na takich ludzi chcemy stawiać. Ja osobiście nie znam go zbyt dobrze, spotkaliśmy się na chwilę przed meczem z Koroną. Vuko wydaje się jednak bardzo konkretnym gościem – mówi prezes Leśnodorski.
To zawsze dobrze świadczy o klubie, że docenia zasłużonych zawodników. My widzielibyśmy Vuko w roli skauta. Idealny kandydat do skanowania rynku bałkańskiego.
***
Lech Poznań zaprezentował oficjalnie nowego sponsora strategicznego – bukmachera STS, z którego logotypem wystąpi już w najbliższym meczu. Czyli ustawa hazardowa wcale nie broni nas przed szponami okrutnych bukmacherów. Jesteśmy „zagrożeni” hazardem tak samo jak wcześniej, stracą na tym tylko kluby.
A propos Lecha – Bartosz Ślusarski przedłużył kontrakt do czerwca 2014. Cieszycie się?
***
Grzegorz Popielarz, były prezes Polonii, stojący dziś na czele stowarzyszenia mającego nie dopuścić do upadku drużyny z Konwiktorskiej zdradził, że trzy firmy są zainteresowanie inwestycją w Polonię. – Mamy już sygnały od różnych firm zagranicznych, które chcą inwestować w Polonię. Mogę zdradzić, że chodzi o trzy firmy: ze Szwecji z branży związanej z bukmacherką, z Austrii z branży budowlanej i z Izraela z konsorcjum finansowego – mówi Popielarz.
EUROPA
Mario Gomez nie ma zbyt dobrego sezonu. Nie może się pogodzić z utratą miejsca w składzie na rzecz Mario Mandżukicia, więc… prawdopodobnie odejdzie z Bayernu. Jeśli dodamy do tego, że do Monachium latem trafi zapewne Lewandowski – niemiecki napastnik nie ma już czego szukać w Bayernie.
– Oczywiście, że mój klient nie jest zadowolony z faktu, iż nie ma pewnego miejsca w składzie. Pracujemy nad rozwiązaniem z tego problemu – mówi agent Gomeza, Uli Ferber i określa transfer swojego klienta do innego klubu jako „bardzo realny”.
***
Pozostając w temacie Bayernu – Uli Hoeness, prezydent klubu, krytykuje Michela Platiniego za… kumoterstwo. Malaga jako pierwszy klub odczuł na swojej skórze działanie Financial Fair Play, które ma wykluczyć z europejskich pucharów kluby, które zalegają z wypłatami. Hoeness uważa, że… podobny los powinien spotkać także największych światowych krezusów.
– City, PSG i Milan również mają długi. Działają podobnie jak Malaga, ale Platini nigdy nie potraktuje w ten sposób swoich przyjaciół – ironizuje Hoeness.