Wymiana na linii Valenciennes – Ekstraklasa? Kolejny młody polski golkiper w Anglii. „Lewy” królewsko pożegnany i zwariowany Diego Simeone. Zapraszamy na popołudniowy łyk futbolowych wiadomości.
POLSKA
Zaczynamy od wcale nie tak niedorzecznej plotki z Bydgoszczy. Ryszard Tarasiewicz – ojciec sukcesu Zawiszy w tym sezonie ma rzekomo ofertę pracy we Francji, w Ligue 2 (O sprawie pisaliśmy TUTAJ ). Tam miałby poprowadzić zespół, który w tym sezonie spadnie z Ligue 1 – Valenciennes. Ale właściciel Zawiszy – Radosław Osuch, jednak nie wygląda na zmartwionego:
Francja? Moja żona też opowiada, że wyjedzie do Francji i będzie robiła tam karierę.
***
Co ciekawe, szykuje się równie ciekawy i jeszcze bardziej prawdopodobny ruch na rynku transferowy w odwrotną stronę. Grający właśnie w Valenciennes Maor Melikson nie zamierza pozostawać w klubie, gdy ten będzie jedynie drugoligowcem i rozważa powrót do Polski. Mówi się, że Izraelczyk prowadzi zaawansowane rozmowy z Lechią Gdańsk. ( TUTAJ CZYTAJ o kolejnym ubytku BVB!)
***
EUROPA
W ten weekend Robert Lewandowski rozegrał swój ostatni mecz w barwach Borussii Dortmund na Signal-Iduna Park. Kibice, mimo pierwszych, niesympatycznych reakcji na wieść o jego odejściu pożegnali go po królewsku. To trzeba zobaczyć:
***
Diego Simeone zaś zaskoczył wszystkich i oświadczył, że… przegrana z Levante to najlepsze, co mogło spotkać jego i jego drużynę.
Ta porażka to jest najlepsze, co mogło nam się przytrafić. Mamy przed sobą trzy fantastyczne tygodnie, bardzo intensywne i bardzo emocjonujące. To idealny moment dla prawdziwych mężczyzn, dla piłkarzy.
Diego Simeone
Jednak Argentyńczyk mówił to jeszcze przed wczorajszym meczem Realu Madryt (z Valencią 2:2). Nie potrafimy sobie wyobrazić, jak smutny jest teraz Diego – przez ten wybryk „Królewskich” najbliższe tygodnie już nie będą tak emocjonujące…
Wystarczy, że w pozostałych do końca sezonu dwóch meczach ligowych Atleti zdobędzie cztery punkty – a mistrzostwo Hiszpanii wreszcie stanie się realne. (
TUTAJ CZYTAJ
o niesamowitym geniuszu Jose Mourinho!)