Mecz wielu debiutów i tylko dlatego warto zapamiętać to spotkanie. Poza tym oglądaliśmy spektakl nieporadności obu drużyn. Szkoda, bo zapowiadało się ciekawie, ale cóż… liga będzie ciekawsza.

Cracovia – Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)

0:1 - Paixao 45′

Cracovia: Pilarz – Nykiel, Żytko, Mikulić, Marciniak – Boljević, Szeliga (Danielewicz 58′), Štraus – Ntibazonkiza, Kita (Rakels 46′), Steblecki (Dudzic 61′). Trener: Wojciech STAWOWY.
Śląsk: Kelemen – Ostrowski, Grodzicki, Kokoszka, Dudu – Hateley, Stevanović (Socha 90′) – Patejuk (Zieliński 68′), Machaj (Droppa 80′), Pich – Paixao. Trener: Tadeusz PAWŁOWSKI.

Żółte kartki: Steblecki, Pich, Żytko, Danielewicz, Marcinak, Nykiel, Rakels.
Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).
Widzów: 6 500.

***

DELICJE: Akcja bramkowa Śląska Wrocław i gol Marco Paixao. Odmienną sprawą jest, ile w tym było przypadku, ale załóżmy, że taki był zamiar zawodników z Wrocławia… Na wyróżnienie zasługuje również Robert Pich, który robił dużo zamieszania na połowie gospodarzy.

ZAKALEC: Gra obu drużyn w pierwszej połowie zasługuje na poważną naganę. Zabrakło w niej dokładności, zaangażowania i przede wszystkim pomysłu na rozwiązywanie kolejnych akcji.

SMACZKI: Debiut Tadeusza Pawłowskiego jako pierwszego trenera Śląska Wrocław i Marco Paixao jako kapitana swojej drużyny. Prócz nich pierwszy raz Ekstraklasy zasmakował Rober Pich, Lukas Droppa, Tomislav Mikulić oraz sędzia spotkania – Mariusz Złotek.

NASZA WRÓŻBA: Dobry wynik na początek przygody trenera Pawłowskiego w Śląsku. Ma jednak bardzo mało czasu na poprawę gry zespołu, bo w następnym meczu, może już nie mieć tyle szczęścia. Cracovia z kolei musi jak najszybciej powrócić do formy prezentowanej przed zimową przerwą, w innym przypadku może notować marsz w dół tabeli.

***

Pozostałe mecze 24 kolejki:
Ruch Chorzów – Widzew Łódź 2:1
Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 0:0
Górnik Zabrze – Korona Kielce 0:0
Lech Poznań – Piast Gliwice 4:0
Zagłębie Lubin – Zawisza Bydgoszcz
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin

EMIL CICHOŃSKI

fot. wks.pl