Kto postanowił obejrzeć w to niedzielne popołudnie potyczkę Zagłębia Lubin i Zawiszy Bydgoszcz, z pewnością nie może narzekać na brak emocji. Gospodarze bez problemu pokonali gości, a David Abwo ponownie wpadł w objęcia Oresta Lenczyka, który wyrasta na bohatera wiosennej kampanii!

Zagłębie Lubin – Zawisza Bydgoszcz 3:1 (1:0)

1:0 – Guldan ’22
2:0 – Abwo ’78
3:0 – Piech ’82
3:1 - Masłowski ’84

Zagłębie: Rodić – Widanow, Bilek, Dżinić, Rymaniak – Piątek (91′ Bonecki), Guldan – Kwiek, Curto (72′ Abwo), Błąd (46′ Janoszka) – Piech. Trener: Orest LENCZYK.
Zawisza: Kaczmarek – Ziajka, Strąk (89′ Nawotczyński), Skrzyński, Lewczuk – Drygas, Dudek – Carlos, Masłowski, Wójcicki – Vasconcelos (91′ Geworgyan). Trener: Ryszard TARASIEWICZ.

Żółte kartki: Rymaniak – Skrzyński, Masłowski.
Sędzia: Paweł Raczkowski.

***

DELICJA: Osoba Oresta Lenczyka. Doświadczonemu trenerowi wystarczyły piłki lekarskie, aby zrobić z przypadkowych kopaczy, których oglądaliśmy w zeszłym sezonie, drużynę gotową na spokojne utrzymanie, a w dalszej perspektywie, być może, europejskie puchary. „Miedziowi” z powodzeniem realizowali swoje próby gry kombinacyjnej, nie sposób wyróżnić żadnej ze zdobytej przez nich bramki. Każda posiada swoją własną historię.

ZAKALEC: Przyśpiewki kibiców z Bydgoszczy względem Radosława Osucha. O ile poziom meczu mógł zadowalać, o tyle na trybunach nie zawsze panował spokój i harmonia. W mniejszym lub większym stopniu mogło to zdeprymować drużynę gości, która po raz kolejny okazała się gorsza od rywali.

SMACZKI: Dzisiejszego popołudnia szczególnie spodobał nam się - oczywiście pod względem piłkarskim – Manuel Curto. Portugalczyk, który przeszedł do Zagłębia z FK Taraz, ma pomysł na grę, nie boi się inicjować akcji ofensywnych. Drugi Dani Quintana? Z pewnością wolałby pozostać unikatowym Curto.

NASZA WRÓŻBA: W następnej kolejce Zagłębie Lubin zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Jeśli formacja ofensywna „Miedziowych” utrzyma swoją formę, Orest Lenczyk nie musi się martwić o wynik najbliższej potyczki. A Zawisza? Trafi on na Górnik Zabrze, czyli drużynę, która od czasu odejścia Adama Nawałki nie potrafi cieszyć się z gry. Tym niemniej podział punktów zdaje się być najrozsądniejszym typem.

***

Pozostałe mecze 24 kolejki:

Ruch Chorzów – Widzew Łódź 2:1
Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 0:0
Górnik Zabrze – Korona Kielce 0:0
Lech Poznań – Piast Gliwice 4:0
Cracovia – Śląsk Wrocław 0:1
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin

łk

Fot. Pressfocus