Nie zawsze najlepszy znaczy odpowiedni

POLSKA - SLOWACJA W październiku ubiegłego roku, gdy na nowego selekcjonera reprezentacji Polski Zbigniew Boniek namaścił Adama Nawałkę, spora część kibiców spodziewała się, że za zmianą trenera pójdzie także zmiana posiadacza opaski kapitańskiej, którą za czasów Fornalika dzierżył Kuba Błaszczykowski. Formuła wyboru kapitana zmieniła się. Od teraz najważniejszym z piłkarzy na boisku miał być ten, który rozegrał w kadrze najwięcej spotkań. Jednak nowe reguły wprowadzone przez selekcjonera nie zmieniły tak naprawdę nic i kapitanem drużyny narodowej pozostał Błaszczykowski.

s.

Nawałka chciał pozbyć się problemu i bezkonfliktowo wejść w nową rolę. Miało być sprawiedliwie, ale los jak zwykle spłatał figla. Na początku rundy wiosennej Kuba Błaszczykowski doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na kilka ładnych miesięcy. Od tej pory opaska wędrowała z rąk do rąk. Rozbita kadra straciła lidera. Przynajmniej tego na papierze. ( TUTAJ czytaj o kontrowersyjnej decyzji Nawałki i odebraniu Błaszczykowskiemu opaski!).

Po ponad pół roku od objęcia stanowiska Nawałka znów naraża się na śmieszność i tym razem, jak poinformował „Przegląd Sportowy”, ma w planie podarować opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu, który miałby poprowadzić drużynę nie tylko w meczu z Litwą, ale także w trakcie eliminacji do Euro 2016 we Francji.

Zrzucenie z piedestału Kuby właśnie teraz, gdy zmaga się z kontuzją i nie może zawalczyć o uznanie drużyny oraz trenera, może zostać przez zawodnika odebrane jak uderzenie w policzek. Z otwartej dłoni.

Zmiana – owszem – była konieczna, choćby ze względu na pamiętną „aferę biletową” z Błaszczykowskim w roli głównej, ale trzeba było zrobić to gdy Nawałka przychodził. A nie bawić się w ustalanie reguł, które w każdym momencie mogły się posypać (oczywiście to zrobiły…) i nie wprowadzały żadnej stabilizacji. ( TUTAJ zobacz powołania Nawałki).

Kapitan musi mieć charyzmę i posłuch w szatni. Bez tego nie zmotywuje drużyny i nie sprawi, że koledzy uniosą się ponad swoje ograniczenia. Nie zawsze najlepszy znaczy odpowiedni. Lewandowski, bezsprzecznie, jest najlepszym zawodnikiem reprezentacji, ale raczej nie poradziłby sobie w roli kapitana. „Lewy” skoncentrowany jest bardziej na sobie, niż na drużynie i raczej dzieli, niż łączy. Kandydat kibiców – Artur Boruc – charyzmą aż ocieka i mógłby obdarować nią pół drużyny, ale nie wiadomo czy będzie pierwszym wyborem Nawałki na nadchodzące spotkania, czy może znów przegra rywalizację z o wiele młodszym Wojtkiem Szczęsnym. Jednak co ważniejsze – Boruc jest raczej samotnikiem, który wolałby chyba zostać we własnym świecie.

O odpowiedniego kapitana już jest bardzo trudno, ale będzie jeszcze gorzej. Puyol, Xavi, Giggs, Zanetti. To piłkarze, którzy urodzili się z opaska na ramieniu. Zmiana pokoleniowa na pewno nie ułatwi trenerom wyboru tego jedynego. Wkraczamy w pokolenie hermetycznych kopaczy, którzy niedługo zaczną bać się własnego cienia. ( TUTAJ zobacz wielkiego Il Capitano).

Decyzja Nawałki, w sytuacji naszej reprezentacji, jest wyłącznie symboliczna i nie pociągnie za sobą większych zmian. Nie zaczniemy nagle wygrywać i piąć się w górę rankingu FIFA. W kadrze nie ma mentalnego lidera, który złapie kolegów za szyje i wmówi im, że potrafią wygrywać, jak robił to Michał Żewłakow. Samą opaską nie wyznacza się lidera. Namaszcza go grupa. Niestety w kadrze mamy raczej gromadki, niż jedną wielką rodzinę, a przetasowania Nawałki z pewnością nie pomagają w scaleniu drużyny. Lider wykrystalizuje się sam. Jeśli będą ku temu warunki…

Jestem już w takim wieku, że dojrzałem do noszenia opaski kapitańskiej. Ta perspektywa mnie nie przeraża. Na pewno nie będę się tego bał. Mam 25 lat, więc przyszedł czas, żeby takie wyzwania brać na siebie. Wręcz przeciwnie, bycie kapitanem może wpłynąć na mnie pozytywnie.

Robert Lewandowski

„Lewy” może i dojrzał w Borussii, ale ciągle jest pod wielką presją. Każdy wymaga od niego bramek, nie tylko w barwach klubowych, ale przede wszystkim w koszulce z orzełkiem na piersi. Z opaską na ramieniu presja będzie jeszcze większa. Nie można być pewnym czy Robert sobie z nią poradzi. (W końcu poznaliśmy następcę Lewandowskiego w Borussii – czytaj TUTAJ ).

Decyzja Nawałki wywołała niemałe poruszenie w futbolowym światku. Selekcjoner po raz kolejny waha się i zmienia zdanie. Wyrzucenie z reprezentacji Polańskiego, audiencje u Obraniaka i w końcu rezygnacja z jego usług, testowanie na potęgę zawodników drugiego sortu i selekcja negatywna oraz zmiana kapitana drużyny na ostatniej prostej przed kwalifikacjami do Mistrzostw Europy. To zdecydowanie nie ułatwia zjednoczenia drużyny. Po zmianie kapitana kadra może zatomizować się jeszcze bardziej, a to na pewno nie sprawi, że reprezentacja zacznie wygrywać i zabukuje sobie bilety do Francji…

KUBA CZYŻYCKI

fot. Norbert Barczyk / PRESSFOCUS

s.

Pin It