Najtragiczniejsza karta w historii brytyjskiego futbolu

Liverpool FC Logo Wallpaper HD 11 (11) Jest 15 kwietnia 1989 roku. Na stadionie Hillsborough w Sheffield o godzinie 15:00 ma zostać rozegrany półfinał Pucharu Anglii pomiędzy Liverpoolem a Nottingham Forest. To nie pierwszy i ostatni mecz, który cieszy się dużą popularnością i każdy z fanów obu drużyn chciałby go obejrzeć. Sędzia rozpoczyna spotkanie, którego stawką jest awans do finału. O 15:06 mecz zostaje przerwany, a na płytę boiska zaczynają wysypywać się kibice The Reds . Mało kto wiedział wtedy, co się dzieje. Niecałe dwie godziny później stadion jest już opustoszały, a media podają informację: 93 ofiary śmiertelne, setki rannych. To była najtragiczniejsza katastrofa stadionowa w Wielkiej Brytanii i jedna z najgorszych na świecie.

Przyczyną śmierci kibiców Liverpoolu było ich masowe zadeptanie lub zaduszenie. Oficjalnie, po kilku dniach, liczba ofiar z 93 wzrosła do 96 (wszyscy to kibice The Reds) a rannych do 766. To właśnie te wydarzenia spowodowały, że na angielskich, ale i innych stadionach nie można już zamówić miejsc stojących, a krzesełka są numerowane. Bezpieczeństwo najważniejsze. Szkoda tylko, że te wnioski musiały kosztować życie blisko stu osób. Jak widać nie tylko Polak mądry po szkodzie, ale i Anglik.

CZYTAJ TAKŻE: Czarny dzień Manchesteru United

Tragedia Hillsborough

Nie ma co ukrywać, takie wydarzenia jak ćwierćfinał, półfinał czy finał najstarszych rozgrywek piłkarskich na świecie, Pucharu Anglii, zawsze cieszyły, cieszą się i będą się cieszyć dużą popularnością wśród kibiców. Nie inaczej było podczas półfinału rozegranego pomiędzy Liverpoolem a Nottingham Forest w 1989 roku. Na neutralny teren został wybrany stadion Hillsborough w Sheffield, na którym to często w latach 80. odbywały się podobne spotkania. Co zastanawiające, po każdym z tego rodzaju meczów były jakieś zastrzeżenia czy to do infrastruktury stadionu czy organizacji. Nikt jednak w dłuższej perspektywie czasu nie brał tych spraw na poważnie, co było pierwszą z przyczyn tragedii.

Kolejna z nich to taka, że – według prognoz – do Sheffield miało przybyć więcej kibiców The Reds niż Tricky Trees. I co zrobiono z tymi przewidywaniami? Nic. Dla fanów Liverpoolu została wydzielona mniejsza (!) trybuna stadionu. Zajmowali oni część zwaną Leppings Lane , a jej pojemność wynosiła 24 256 miejsc. Kibicom z Nottingham natomiast w udziale przypadła trybuna Spion Kop , posiadająca 29 800 miejsc. Co jak co, ale chyba zgodzicie się ze mną, że taka sytuacja to już absurd ze strony organizatorów.

Wielu fanów The Reds nie przyjechało odpowiednio wcześniej, aby zająć miejsca na stadionie. Woleli dostać się na trybuny na ostatnią chwilę, a część z nich przyjechała dopiero wtedy kupić bilet na spotkanie, mimo iż zostały one już dawno wyprzedane. Te wszystkie osoby utworzyły na kilka minut przed meczem gigantyczny, około pięciotysięczny tłum przy dwóch bramkach wejściowych od strony Leppings Lane .

Soccer - Hillsborough Disaster Package dalje.com

Dowodzący siłami porządkowymi David Duckenfield na piętnaście minut przed rozpoczęciem spotkania wydał decyzję, bez której być może tragedii udałoby się uniknąć (chociaż to tylko gdybanie). Aby rozładować oczekujący tłum, nakazał otworzyć dodatkową bramę wiodącą na trybunę. Blisko 2000 osób ruszyło nią, co doprowadziło do napierania na dwa i tak już przeludnione sektory trybuny Leppings Lane . Nacisku nie wytrzymała bariera odgradzająca kibiców od płyty boiska. Sytuacja zamieniła się w jeden wielki chaos, który przyniósł 96 zgonów. Najstarszą ofiarą był 67-latek, a najmłodszą 10-letni chłopiec, kuzyn obecnego kapitana Livepoolu Stevena Gerarda. Wszystkie ofiary katastrofy możemy zobaczyć między innymi na stronie Liverpoolu .

Pokłosie tragedii

Wielka Brytania pokryła się w żałobie, a kondolencje napływały z całego świata. Liverpool udostępnił swój stadion, aby można tam było oddać cześć zmarłym. Dodatkowo obok jednej z trybun płonie wieczny ogień, a w herbie klubu dodano dwa płomienie. Zarówno na Anfield jak i Hillsborough znajdują się tablice pamiątkowe ku pamięci ofiar. The Reds do tej pory nie rozegrali żadnego meczu w dniu 15 kwietnia.

Morze kwiatów na Anfield / worldsoccertalk.com

Oficjalne przyczyny katastrofy zostały zawarte w Raporcie Taylora i były to: fatalna organizacja meczu i złe zachowanie policji. Oprócz tego zadaniem raportu było stworzenie nowych standardów dotyczących bezpieczeństwa na stadionach. To właśnie tutaj zawarto dwa przywołane już wcześniej nakazy: brak miejsc stojących na stadionie oraz numerowane krzesełka.

Za katastrofę niektóre gazety i politycy obwiniali również samych fanów Liverpoolu. Jednak w 2012 roku, w wyniku prac Hillsborough Independent Panel , stwierdzono, że kibice nie są winni tragedii, a w ich potępianie zamieszana była m.in. policja, która chciała zrzucić z siebie część oskarżeń. Odniósł się do tego premier David Cameron:

W imieniu całego rządu, a właściwie w imieniu całego kraju jest mi niezmiernie przykro za tę podwójną niesprawiedliwość, która przez tak długo nie została sprostowana. Poza porażką państwa, które przegrało w zapewnieniu swoim obywatelom bezpieczeństwa, ofiary dotknęła nieuzasadniona nagonka medialna, gdy przez lata sugerowano, że sami są winni swojej śmierci.

David Cameron

geograph.org.uk

Ustalono również, że 41 z 96 osób mogły przeżyć, ale służby medyczne nie miały możliwości dotrzeć do nich na czas.

W 1996 roku powstał film pod tytułem Hillsborough , który jest rekonstrukcją wydarzeń na stadionie w Sheffield.

Miejmy nadzieję, że taka tragedia już nigdy nie będzie miała miejsca. I nie narzekajmy, jeżeli z powodów bezpieczeństwa trzeba będzie przełożyć mecz, na który czekamy. Bo to tylko i wyłącznie dla naszego dobra. A jeżeli, drodzy Państwo, macie co do tego wątpliwości, przypomnijcie sobie o tragedii na stadionie Hillsborough. O momencie, w którym ważniejsze było wszystko inne, tylko nie bezpieczeństwo.

A Liverpool fan in the aftermath of the tragedy at Hillsborough in 1989 guardian.co.uk

PAWEŁ WILAMOWSKI

Partnerem artykułu jest fanpage „Wszystko o najlepszej lidze świata – Premier League”

Partnerem artykułu jest fanpage „Piłka nożna – Historia i ciekawostki”

Pin It