Bom dia! Czas na kolejną, mocną i świeżą kawę po brazylijsku, a w niej m.in.: kolejna wielka gwiazda wypada z gry, Suarez ma szanse zagrać w pierwszym składzie, Ribery czuje się świetnie mentalnie i jest gotowy do walki. Zapraszamy!
Na początek parę słów o największych poszkodowanych przez kontuzje nieobecnych nadchodzącego czempionatu. Niestety, lista ofiar ciągle się wydłuża. Do Riccardo Montolivo, Thiago, Kevina Strootmana, Gregorego Van Der Wiela, Victora Valdesa, Steve’a Mandandy, Kyle’a Walkera, Androsa Townsenda i Rafaela Van der Vaarta dołączył Radamel Falcao. Kolumbijczyk od stycznia przechodził przez ciężki okres intensywnej rehabilitacji po zerwaniu więzadeł krzyżowych w meczu z Monts d’Or Azergues w Pucharze Francji. Pekerman przyznał, że według lekarzy Falcao nie jest gotowy na grę w rozgrywkach o takim poziomie rywalizacji, jakimi jest mundial. ( TUTAJ czytaj o wielkim dramacie zawodnika, który nie pojedzie na mundial).
***
Według Alberto Pana, lekarza reprezentacji Urugwaju, Luis Suarez pracuje na tyle ciężko, że być może wyjdzie w once de gala Charruas 14 czerwca w pierwszym mundialowym starciu z Kostaryką. ( TUTAJ czytaj o klubie, który zapłaci za Suareza 100 milionów euro).
***
Obok reprezentacji Kolumbii także Argentyna, Bośnia, Ekwador, Francja, Kamerun, Nigeria czy Niemcy ogłosiły ostateczne składy na brazylijski turniej. Dla fanów Tricolores mamy świetną wiadomość: w kadrze znalazło się miejsce dla Francka Ribery’ego, którego początkowo wykluczał nagły uraz pleców. Ostatecznie Didier Deschamps powołał Frankensteina i skrzydłowy Bayernu nadal ma szansę stać się bohaterem swojej ekipy.
Nie jestem lekarzem, ale Ribery na pewno mentalnie czuje się świetnie. Wszyscy są świadomi, jak bardzo go potrzebujemy.
powiedział Blaise Matuidi
***
Paroma uwagami przed zbliżającym się turniejem podzielił się James Milner:
Wiemy, czego się od nas oczekuje. Od drużyny bije profesjonalizm, a każdy rwie się do gry. Znajomość piłkarzy, przeciwko którym gramy? Na pewno pomaga, ale gramy przeciwko kolektywom, a nie pojedynczym piłkarzom. Musimy się skoncentrować na przeciwniku jako drużynie.
***
Według relacji Gerainta Hughesa ze skysports.com stadion w Sao Paulo nadal nie jest ukończony i organizatora czeka niewyobrażalna ilość pracy, by na trybunach w pełni bezpiecznie mogło zasiąść 70 tysięcy widzów spotkania inauguracyjnego Brazylia – Chorwacja. Problemem jest choćby ogromna kolejka przed skanerem do ciała w strefie bezpieczeństwa stadionu czy nieszczelna instalacja dachu. ( TUTAJ czytaj o kolejnej awanturze o Stadion Narodowy w Polsce!).
***
To już trzeci wielki turniej, na który Giuseppe Rossi nie otrzymuje powołania. Napastnik Violi opuścił EURO 2012 przez kontuzję kolana, a mundial w RPA – podobnie jak ten – z przyczyn technicznych. Rossi w ten sposób odpowiedział na argumenty Cesare Prandellego odnośnie braku powołania najlepszego strzelca Fiorentiny w obecnym sezonie, jakoby był bez formy i bał się kontaktu z obrońcami:
***