Łyżka dziegciu w beczce miodu

Przed meczem wydawało się, że będziemy świadkami pikniku na boisku i trybunach. Na szczęście już po kilku minutach przekonaliśmy się, że nasz niepokój jest nieuzasadniony i przez cały mecz oglądaliśmy drużyny, które nawet przez chwilę nie pomyślały o odpuszczeniu tego spotkania.

s.

Legia Warszawa – Ruch Chorzów 1:2 (0:1)

0:1 – Starzyński 30′
0:2 – Stawarczyk 62′
1:2 – Radović 75′
Legia: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski – Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Kucharczyk ( 65′ Sa) – Duda (Saganowski 58′), Radović. Trener: Hening BERG.
Ruch: Kamiński – Szyndrowski, Stawarczyk, Malinowski, Sadlok – Zieńczuk, Babiarz (84′ Jankowski), Surma, Dziwniel (90′ Gigołajew), Starzyński – Kuświk (88′ Włodyka). Trener: Jan KOCIAN.
Żółte kartki: Szyndrowski, Vrdoljak, Saganowski, Zieńczuk.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 27 529.

***

DELICJA. Uprzejmości chorzowian skończyły się na zrobieniu szpaleru. Potem już bez zbędnego respektu dla nowo mianowanego mistrza Polski, z wielką wiarą we własne zwycięstwo wywiązywali się z założeń taktycznych nakreślonych przez Jana Kocianka, który świetnie rozpracował dzisiejszych rywali.

ZAKALEC. Zawodnicy Ruchu kompletnie wyłączyli z gry ofensywną dwójkę Radowić – Duda, która w końcówce tego sezonu decyduje o sile swojego zespołu. To w głównej mierze spowodowało wiele nieskładnych akcji Legii, a zarazem zapaliło czerwoną lampkę przed występami w europejskich pucharach. O tym jednak na razie nikt w Warszawie nie myśli…

SMACZEK. To pierwszy mecz w tym sezonie, do którego warszawska Legia podeszła w roli obrońcy mistrzostwa Polski. O tym, że nie zdarza się to zbyt często świadczy fakt, że nie wypadła w tej kreacji zbyt okazale. Legioniści mogą być jednak spokojni, bo wprawa przychodzi z czasem…

NASZA WRÓŻBA. Legia – w odwrotności do Ruchu – w tym sezonie już nic nie musi. Jej zawodnicy osiągnęli swój przedsezonowy celi i mogą śmiało rezerwować bilety na zasłużone wakacje . Ruch decydujące mecze o europejskie puchary ma jeszcze przed sobą, dlatego z dzisiejszego zwycięstwa cieszy się zdecydowanie bardziej, niż Legia smuci się z porażki.

***

Pozostałe wyniki 35. kolejki:

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 0:3
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź 3:0
Cracovia – Korona Kielce 1:1
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 2:0
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 2:3
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 0:0
Zawisza Bydgoszcz – Lechia Gdańsk

EMIL CICHOŃSKI

fot. Pressfocus.pl

s.

Pin It