Legii powód do dumy

Nareszcie do Polski dotarła moda na wychowanków. Kluby coraz mocniej stawiają na szkolenie młodzieży i krajowy skauting. Ambicją wielu z nich jest kształtowanie piłkarzy, których następnie sprzedadzą za duże pieniądze. Ten trend zapoczątkowała jakiś czas temu Legia Warszawa i już czerpie z tego wiele korzyści.

Legia w ciągu dwóch ostatnich lat na sprzedaży zawodników zarobiła ponad 13 milionów euro  (ok. 55 mln zł). To więcej niż roczny budżet Lecha Poznań czy Wisły Kraków. Większość wytransferowanych zawodników to wychowankowie lub zawodnicy, którzy w młodym wieku dołączyli do Legii Warszawa. Część z nich przeszła przez system szkolenia Akademii Piłkarskiej, która oficjalnie powstała w 2008 roku. Na nią warszawski klub wykłada cztery miliony złotych rocznie. Matematyka nie kłamie i jasno pokazuje, że to co robią „Wojskowi” po prostu się opłaca, a jak mówi Dariusz Mioduski, praca Akademii w najbliższych latach ma być jeszcze efektywniejsza.

- Mam ambicję stworzenia najlepszej akademii piłkarskiej w tej części Europy. Cel jest taki, aby w przyszłości najzdolniejsze dzieci były szkolone przez naszą Akademię i docelowo trafiały do pierwszej drużyny Legii oraz do innych dobrych klubów w Polsce i za granicą. Mam świadomość, że to jest projekt na kilka, a nawet kilkanaście lat i wymaga dużo wysiłku oraz środków finansowych, ale jestem zdeterminowany, aby go zrealizować – wyjawia nowy właściciel warszawskiego klubu.

Celem numer jeden na najbliższe lata jest zbudowanie ośrodka treningowego z prawdziwego zdarzenia. Będzie to kolejny ogromny krok w stronę Europy. Legia dotychczas szkoliła młodzież i trenowała seniorów na jednej płycie ze sztuczną nawierzchnią. Warunki nieco poprawiły się po ukończeniu budowy nowego stadionu, ponieważ pojawiło się drugie boisko. W tej chwili na dwóch płytach trenuje aż 14 drużyn (12 Akademii, rezerwy i pierwsza drużyna). Jest to nie lada wyczyn, który wymaga perfekcyjnej organizacji pracy.

Mimo niedoskonałych warunków pracy, nie brakuje przykładów udowadniających, że z Warszawy da się wyfrunąć do świata poważnego futbolu. Oto kilka z nich:

ARIEL BORYSIUK – ROCZNIK 1991

fot. bundesliga.com

Przygodę z piłką rozpoczął w TOP 54 Biała Podlaska, gdzie grał do czasu ukończenia gimnazjum. Po tym okresie przeszedł do Legii Warszawa. W wieku zaledwie 16 lat zadebiutował w Ekstraklasie i strzelił w niej swojego pierwszego gola. Jako 21-latek miał już na swoim koncie 90 meczów w barwach Legii, w których czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. W międzyczasie zaliczył trzy występy w reprezentacji Polski. 31 stycznia 2012 roku podpisał kontrakt z występującym wówczas w Bundeslidze 1.FC Kaiserslautern. Kilka dni temu został wypożyczony do Wołgi Niżny Nowogród.

SUKCESY Z LEGĄ :
- Wicemistrzostwo Polski (2x)
- Puchar Polski (3x)
- Superpuchar Polski
CENA: 2,5 MLN EURO

MACIEJ RYBUS – ROCZNIK 1989

fot. .rsport.ru

Pierwszym klubem Rybusa był Pelikan Łowicz, skąd trafił do MSP Szamotuły. Tam radził sobie na tyle dobrze, że został dostrzeżony przez skautów Legii i w wieku 18 lat podpisał profesjonalny kontrakt z drużyną z Łazienkowskiej. W debiutanckim sezonie udało mu się strzelić swoją premierową bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej. W 2012 roku, po bardzo udanych występach w Lidze Europy, dostał ofertę przejścia do Tereka Grozny, z której skorzystał. Z „eLką” na piersi rozegrał 102 mecze i 13 razy cieszył się ze zdobycia bramki. Rozegrał jeden mecz na Euro 2012.

SUKCESY Z LEGIĄ:
- Puchar Polski (3x)
CENA: 3 MLN EURO

RAFAŁ WOLSKI – ROCZNIK 1992

fot. lanazione.it

Mając 16 lat trafił do Akademii Legii. Mógł zrobić to znacznie wcześniej, ale rodzice chcieli, aby najpierw skończył gimnazjum. W pierwszym zespole zadebiutował w wieku 18 lat, w zremisowanym meczu Pucharu Polski z Rucham Chorzów. Natomiast pierwszego gola strzelił siedem miesięcy później zespołowi rezerw Rozwoju Katowice. Został powołany na Euro 2012 i tym samym stał się najmłodszym reprezentantem Polski na turnieju. Po nim przeszedł za blisko trzy miliony euro do włoskiej Fiorentiny. Wcześniej Borussia Dortmund oferowała za niego cztery miliony, ale na przeszkodzie transferu stanęła kontuzja. Kto wie, za ile i gdzie trafiłby „Wolak”, gdyby nie półroczny rozbrat z piłką. W Legii rozegrał 25 meczów i strzelił pięć goli.

SUKCESY Z LEGIĄ:
- Puchar Polski (2x)
CENA: 2,7 MLN EURO

ARTUR JĘDRZEJCZYK – ROCZNIK 1987

fot. fckrasnodar.ru

W 2006 roku w wyniku współpracy stołecznego kluby z Igloopolem Dębica dostał szanse wyjazdu na zgrupowanie Legii. Po nim ówczesny trener warszawskiej drużyny, Dariusz Wdowczyk wyraził chęć dalszej współpracy z młodym obrońcą. W wieku 19 lat podpisał kontrakt i z czwartej ligi trafił do Ekstraklasy. Z powodu braku pewnego miejsca w pierwszym składzie stołecznej ekipy został wypożyczony najpierw do GKS Jastrzębie, a następnie do Dolcanu Ząbki. Tam grał regularnie, dlatego wrócił do Legii, co okazało się przedwczesną decyzją. Konkurencja w obronie legionistów była zbyt duża i po raz kolejny trafił na wypożyczenie, tym razem do Korony Kielce. Po występach w drużynie z Kielc powrócił na dobre do Warszawy, gdzie tym razem odgrywał pierwszoplanową rolę. Po bardzo dobrych występach w Ekstraklasie i europejskich pucharach, wyjechał grać w piłkę do Rosji. FK Krasnodar zapłacił za „Jędze” ponad dwa miliony euro. W barwach Legii Warszawa zagrał w sumie 71 meczów i strzelił trzy bramki.

SUKCESY Z LEGIĄ:
- Mistrzostwo Polski
- Puchar Polski (3x)
CENA: 2,2 MLN EURO

DOMINIK FURMAN – ROCZNIK 1992

fot. tfc.info

Do Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa trafił mając zaledwie 14 lat z Szydłowianki Szydłowiec. Po bardzo dobrych występach w młodzieżowych drużynach, trafił najpierw do Młodej Ekstraklasy, a później do pierwszej drużyny. Na boiskach Ekstraklasy zadebiutował mając 19 lat. Przez całą seniorską karierę w Legii strzelił trzy bramki w 46 meczach. Jest kapitanem reprezentacji Polski U-21 prowadzonej przez Marcina Dornę. Zainteresowanie młodym pomocnikiem wykazywał Arsenal Londyn, ale mimo to w czwartek podpisał kontrakt z Tuluzą obowiązujący przez 4,5 roku.

SUKCESY Z LEGIĄ:
- Mistrzostwo Polski
- Puchar Polski (2x)
CENA: 2,7 MLN EURO

***

To piłkarze, którzy wypromowali się w Legii i teraz figurują w kadrach dobrych europejskich drużynach. Zarobiono na nich krocie, a kolejne talenty już czekają na swoją kolej. Tacy piłkarze jak: Daniel Łukasik, Bartosz Bereszyński (on z Akademią ma akurat niewiele wspólnego), czy Jakub Kosecki mogą już latem odejść do lepszych ekip, a budżet Legii znów powiększy się o kolejne miliony. Taka filozofia budowy zespołu dostarcza nie tylko świetnych piłkarzy i wielkich pieniędzy, ale również, a może przede wszystkim ogromnej satysfakcji wszystkim ludziom pracującym przy Ł3.

Po takich transferach wszyscy trenerzy i działacze są dumni. Również sam zawodnik odczuwa ogromną satysfakcje, bo wie, że to co robił przez lata miało sens, a poświęcenia i wyrzeczenia nie poszły na marne. W żaden sposób nie tracimy kontaktu z zawodnikami, którzy opuścili Legię. Oni pamiętają o tym, skąd wyszli i z kim pracowali. Cieszą się, że spotkali na swojej drodze grupę ludzi, która pozwoliła im osiągnąć sukces. Staramy się z nich robić nie tylko dobrych piłkarzy, ale również dobrych ludzi, bo można być jednym i drugim jednocześnie. To jest w tym wszystkim piękne.

Jacek Magiera dla FootBar.pl

Niektórzy uważają, że Legia Warszawa nigdy nie będzie liczącą się drużyną w europejskich pucharach, bo zawszy, gdy ktoś wzbije się ponad poziom zostaje sprzedany. Działacze i trenerzy na każdym kroku powtarzają, że w Legii nie ma piłkarzy nie na sprzedaż, jednak filozofia budowy zespołu, którą wybrali daje gwarancje, że wcześniej, czy później sukcesy przyjdą.

Celem i aspiracją każdej drużyny powinno być to, aby swoich wychowanków, którzy utożsamiają się z klubem i miastem mieć jak najwięcej. Nasza Akademia działa w taki sposób, że wybitne jednostki odchodzą do dobrych europejskich klubów, a pozostali walczą o grę i trofea z pierwszą drużyną Legii. Żeby ten cel osiągać potrzebna jest rotacja, dlatego niektórzy nasi wychowankowie muszą opuścić klub. Wszystko zależy od indywidualnych profili zawodników.

Jacek Magiera dla FootBar.pl

To co robi Legia Warszawa zasługuje na ogromny szacunek. Miejmy nadzieje, że takich ośrodków będzie w Polsce coraz więcej. Lech Poznań i Zagłębie Lubin już działają, może nie na taką skale jak w Warszawie, ale od czegoś trzeba zacząć. Tak trzymać!

EMIL CICHOŃSKI

fot. akademia.legia.com

Pin It