Jedyne takie mistrzostwa – wszystkie reprezentacje z Wysp Brytyjskich w finałach MŚ 1958

wielka_brytania

Szanowni Państwo, o turnieju finałowym w Szwecji w 1958 roku można pisać wiele. Był to czas, kiedy Brazylia po raz pierwszy zdobyła tytuł, a świat usłyszał o Pele. Był to również moment, w którym na poważnie rozpoczęły się dyskusje pomiędzy fachowcami na temat, w którym kierunku pójdzie nowoczesna piłka nożna. O tych i innych sprawach z pewnością zdążę jeszcze Państwu opowiedzieć, a dzisiaj chciałbym się skupić na Pierwszym razie Wielkiej Brytanii. Bo mistrzostwa w Szwecji były jak dotychczas jedynymi, na których zagrały wszystkie drużyny z Wysp.

Zanim jednak o kwalifikacjach poszczególnych drużyn i turnieju finałowym, wypada wspomnieć o jednym malutkim szczególiku. W artykule ani razu nie padnie słowo mundial . Pochodzące z języka hiszpańskiego określenie mistrzostw świata, globalnego charakteru nabrało dopiero w 1970 roku, przy okazji finałów w Meksyku (w Polsce z kolei słowo to zaczyna być używane dopiero od 1978 roku). Zatem, aby zachować poprawność, nie używajmy tego słowa mówiąc o wydarzeniach sprzed roku 1970.

Kwalifikacje i mecze towarzyskie

Grupy eliminacyjne rozlosowano 27 kwietnia 1956 roku w Zurychu. W strefie europejskiej zespoły zostały podzielone na dziewięć grup, po trzy drużyny w każdej. Poszczególne zespoły z Wysp w drodze do finałów w Szwecji zagrały z:

  • Anglia : Dania, Irlandia;
  • Walia : Czechosłowacja, NRD;
  • Irlandia Północna : Włochy, Portugalia;
  • Szkocja : Hiszpania, Szwajcaria.

flaga-anglii

ANGLIA Jeżeli wśród wymienionych wyżej grup mielibyśmy szukać tej, w której ekipa brytyjska miała największe szanse na awans do finałów MŚ, to z całą pewnością byłaby to ta, do której trafili Synowie Albionu . Drużyna prowadzona od 1946 roku przez Waltera Winterbottoma składała się, jak zwykle zresztą, z największych gwiazd angielskiej ligi. Tym, który zasługuje na wyróżnienie w okresie eliminacji, był zawodnik Manchesteru United – Tommy Taylor. W czterech meczach zdobył aż osiem bramek, z czego w dwóch zaliczył hat-tricka. Reprezentacja Trzech Lwów bez żadnego problemu wygrała swoje eliminacje, uzyskując następujące wyniki:

  1. 05.12.1956, Anglia – Dania 5:2 (2:1).
  2. 08.05.1957, Anglia – Irlandia 5:1 (4:0).
  3. 15.05.1957, Dania – Anglia 1:4 (1:1).
  4. 19.05.1957, Irlandia – Anglia 1:1 (1:0).

Losowanie grup finałowych odbyło się 8 lutego 1958 roku, jednak pozostało ono w cieniu tragedii w Monachium. Dwa dni wcześniej rozbił się samolot, w którym znajdowali się piłkarze Manchesteru United, działacze klubu oraz dziennikarze. Zginęło m.in. ośmiu piłkarzy Czerwonych Diabłów, w tym gwiazda eliminacji Tommy Taylor. Kto wie, czy z nim w składzie Anglicy nie poradziliby sobie o wiele lepiej podczas finałów MŚ.

W okresie poprzedzającym turniej finałowy, Anglicy zagrali towarzysko ze Szkocją (4:0) i Portugalią (2:1). Następnie przyszła sromotna porażka z Jugosławią 0:5. Gdy po przegranej podniosły się głosy krytyki, trener Winterbottom stwierdził, że tak musiało być, a każda dobra passa kiedyś się kończy i lepiej, że stało się to w meczu towarzyskim niż w Szwecji. Ostatnie spotkanie kontrolne Synowie Albionu rozegrali z reprezentacją ZSRR w Moskwie i zremisowali je 1:1.

Największymi gwiazdami zespołu, które pojechały do Szwecji, byli: Billy Wright, William John Bill Slater (Wolverhampton Wanderers), Robert Bobby Charlton (Manchester United), Ronald Ronnie Clayton, Bryan Douglas  (Blackburn Rovers).

flaga-walii

WALIA Reprezentacja Walii, mimo iż znalazła się w turnieju finałowym przypadkiem, to paradoksalnie doszła dalej niż faworyzowani Anglicy. Ale od początku. Smoki zagrały w grupie eliminacyjnej z Czechosłowacją i NRD, a oto komplet wyników:

  1. 01.05.1957, Walia – Czechosłowacja 1:0 (0:0).
  2. 19.05.1957, NRD – Walia 2:1 (1:1).
  3. 26.05.1957, Czechosłowacja – Walia 2:0 (1:0).
  4. 25.09.1957, Walia – NRD 4:1 (3:0).

Trener Jimmy Murphy i jego reprezentacja zajęli drugie miejsce w grupie za Czechosłowacją i teoretycznie nie awansowali do finałów. No właśnie, teoretycznie, bo koniec końców do Szwecji pojechali. Co się zatem stało? W 1957 roku miała miejsce wyjątkowa sytuacja. W kwalifikacjach strefy azjatycko-afrykańskiej żadna z drużyn nie chciała rozegrać meczu z reprezentacją Izraela. I tak oto najpierw walkower oddała Turcja, później Indonezja, a na końcu Sudan. Izrael w takiej sytuacji powinien awansować do finałów, ale zgodnie z zasadami FIFA, bez rozegranego meczu do turnieju awansować może tylko gospodarz i obrońca tytułu. Postanowiono zatem spośród wszystkich dziewięciu drużyn, które zajęły w europejskich kwalifikacjach drugie miejsca, wylosować przeciwnika dla reprezentacji Izraela, a stawką miał być awans do MŚ. Los uśmiechnął się do Walijczyków, a Smoki bez problemu poradziły sobie z przeciwnikiem, dwukrotnie osiągając wynik 2:0. Co ciekawe, reprezentacja Walii nie rozegrała żadnego meczu bezpośrednio przed finałami w Szwecji. Może myśleli, że los w dalszym ciągu będzie im sprzyjał?

Z racji tego, że w drużynie Smoków znajdowali się w dużej mierze gracze z drugiej ligi angielskiej, w tamtym czasie nazywano ich często trzecim składem reprezentacji Anglii. Wśród tych zawodników była jednak niekwestionowana gwiazda, John Charles. Czołowy gracz Juventusu i król strzelców we Włoszech w sezonie 1957/58. Charles o mały włos nie pojechałby do Szwecji, ponieważ klub nie chciał go puścić, tłumacząc się rozgrywkami o Puchar Włoch. Na szczęście zmienili zdanie. Zaraz po Johnie, drugim wyróżniającym się punktem reprezentacji był ówczesny bramkarz Arsenalu – Jack Kelsey.

flagge-nordirland

IRLANDIA PÓŁNOCNA Bez wątpienia reprezentacja Irlandii Północnej sprawiła największą sensację w czasie kwalifikacji do Mistrzostw Świata w 1958 roku. W swojej grupie zostawiła za sobą zarówno Portugalię jak i Włochy. Drużyna prowadzona przez Petera Doherty’ego uzyskała wtedy następujące wyniki:

  1. 16.01.1957, Portugalia – Irlandia Północna 1:1 (1:1).
  2. 25.04.1957, Włochy – Irlandia Północna 1:0 (1:0).
  3. 01.05.1957, Irlandia Północna – Portugalia 3:0 (1:0).
  4. 15.01.1958, Irlandia Północna – Włochy 2:1 (2:0).

Bezpośrednio przed finałami w Szwecji Irlandia Północna, podobnie jak Walia, nie rozegrała żadnego meczu kontrolnego. Największą bolączką selekcjonera reprezentacji było to, że jego zawodnicy prawie w ogóle się nie znali. Co prawda większość z nich grała w pierwszej lidze angielskiej, jednak każdy w innym klubie. Skoro Walia była żartobliwie określana trzecim garniturem Anglików, to  drugim, rezerwowym, była właśnie reprezentacja Irlandii Północnej. Kluczowymi zawodnikami, zasługującymi na wyróżnienie, byli w tamtym czasie: Henry Harry Gregg (Manchester United), Robert Dennis Danny Blanchflower (Tottenham Hotspur) oraz Peter McParland (Aston Villa).

flaga_Szkocji_cropped_0000274993_d

SZKOCJA Potomkowie Williama Wallace’a w swojej grupie zagrali z Hiszpanią, która ostatni raz do finałów zakwalifikowała się w 1950 roku (IV miejsce), oraz z ćwierćfinalistami i gospodarzami poprzedniego turnieju – Szwajcarią. Znani ze swojej bitności Szkoci postawili sobie za cel pierwszy w historii awans do MŚ i osiągnęli go. Reprezentacja Dawsona Walkera uzyskała następujące wyniki w kwalifikacjach:

  1. 08.05.1957, Szkocja – Hiszpania 4:2 (2:1).
  2. 19.05.1957, Szwajcaria – Szkocja 1:2 (1:1).
  3. 26.05.1957, Hiszpania – Szkocja 4:1 (2:0).
  4. 06.11.1957, Szkocja – Szwajcaria 3:2 (1:1).

Szkoci zagrali towarzysko tuż przed samym turniejem z reprezentacją Polski w Warszawie, gdzie wygrali 2:1. Najlepszym strzelcem eliminacji w drużynie był John Jackie Knight Mudie, legenda Blackpool, który zdobył wtedy pięć bramek (w tym hat-trick w meczu z Hiszpanią). Oprócz Johna najlepszymi piłkarzami kadry, którzy pojechali do Szwecji, byli: Thomas Tommy Jounger (Liverpool) oraz Robert Bobby Evans (Celtic Glasgow). Tylko sześciu z 22 zawodników powołanych na finały grało w Anglii, reszta w Szkocji.

FAZA GRUPOWA MŚ

Jak już wspomniałem, 8 lutego 1958 roku rozlosowano grupy fazy finałowej Mistrzostw Świata w Szwecji. Zespoły brytyjskie losowane były z jednego koszyka, dlatego też każdy z nich znalazł się w innym towarzystwie:

  • Grupa A: Irlandia Północna , RFN, Czechosłowacja, Argentyna;
  • Grupa B: Szkocja , Francja, Jugosławia, Paragwaj;
  • Grupa C: Walia , Szwecja, Węgry, Meksyk;
  • Grupa D: Anglia , Brazylia, ZSRR, Austria.

GRUPA A

Irlandia Północna nie miała łatwego życia w swojej grupie. Nie dość, że dostali Argentynę, to jeszcze ówczesnego obrońcę tytułu mistrzowskiego – RFN. Mimo to fachowcy uznawali ich za czarnego konia dzięki wynikom uzyskanym w kwalifikacjach. Z drużyną Petera Doherty’ego wiąże się ciekawa historia z tamtego okresu. Nie chcieli oni bowiem początkowo grać swoich meczów w niedzielę z powodów religijnych i poprosili FIFA o to, aby mogli zagrać w każdy inny dzień tygodnia, tylko nie wtedy. Koniec końców aż dwa spotkania miały być rozegrane przez Irlandczyków w niedzielę i dosłownie w ostatniej chwili postanowili oni wysłać swoją reprezentację do Szwecji. Jak się później okazało, były to dla nich szczęśliwe dni tygodnia (wygrana i remis), a wyniki wyglądały następująco:

  1. Irlandia Północna – Czechosłowacja 1:0 (1:0).
  2. Argentyna – Irlandia Północna 3:1 (1:1).
  3. RFN – Irlandia Północna 2:2 (1:1).
  4. BARAŻ O AWANS : Irlandia Północna – Czechosłowacja 2:1 po dogrywce (1:1).

Irlandczycy po trzech meczach mieli na koncie tyle samo punktów co Czechosłowacja i o awansie musiał zadecydować dodatkowy mecz rozegrany pomiędzy obiema drużynami. Po regulaminowym czasie gry na tablicy widniał wynik 1:1, jednak chwilę po rozpoczęciu dogrywki wynik spotkania ustalił najlepszy gracz Irlandii Północnej, McParland. Dzięki niemu jego drużyna mogła cieszyć się z awansu do ćwierćfinału, który jak dotychczas jest najlepszym osiągnięciem w historii tej reprezentacji.

GRUPA B

Szkoci jako jedyni z trójki outsiderów (Irlandia Północna, Walia, Szkocja) potwierdzili prognozy fachowców i nie zwojowali zbyt wiele podczas mistrzostw, ostatecznie zajmując ostatnie miejsce w swojej grupie. Wyniki meczów z ich udziałem:

  1. Jugosławia – Szkocja 1:1 (1:0).
  2. Paragwaj – Szkocja 3:2 (2:1).
  3. Francja – Szkocja 2:1 (2:0).

Trzeba jednak oddać walecznym Szkotom to, że nie poddali się i w każdym z meczów strzelili przynajmniej jedną bramkę. Wartym uwagi jest również fakt, że gol na 2:3 w spotkaniu z Paragwajem był pięćsetną bramką w historii finałów MŚ. Jej strzelcem został Robert Collins.

GRUPA C

Faworytem grupy była reprezentacja Węgier, która cztery lata wcześniej została wicemistrzem świata. Jednak drużyna z 1958 nie przypominała już Złotej Jedenastki z początków lat 50. Drugie miejsce przypisywano gospodarzom mistrzostw, a zarówno Meksyk jak i Walia (choć w mniejszym stopniu niż ci pierwsi) skazywani byli na rolę dostarczycieli punktów. Smoki pokazały jednak, że nie przyjechały do Skandynawii tylko dlatego, że los się do nich uśmiechnął, ale i dlatego, że potrafią grać w piłkę, mimo iż w fazie grupowej wszystkie trzy mecze zremisowali.

  1. Węgry – Walia 1:1 (1:1).
  2. Meksyk – Walia 1:1 (0:1).
  3. Szwecja – Walia 0:0.
  4. BARAŻ O AWANS : Walia – Węgry 2:1 (0:1).

Druga połowa meczu barażowego pomiędzy Walią a Węgrami jest prawdopodobnie najlepszą połową w historii walijskiej piłki nożnej. Smoki dzięki bramkom Allchurcha i Medwina awansowały do ćwierćfinału MŚ i jest to ich największy jak dotychczas sukces, tak samo jak w przypadku Irlandii Północnej. Mało tego, był to jedyny turniej finałowy, do którego dostała się reprezentacja Walii.

GRUPA D

Grupy takie jak ta nazywają się grupami śmierci . Jedynym pewnikiem miało być w niej według fachowców ostatnie miejsce Austrii. Anglicy, jak zawsze jedni z faworytów, nie awansowali nawet do ćwierćfinałów, w dużej mierze przez zlekceważenie rywala. Spójrzmy jednak najpierw na wyniki Synów Albionu:

  1. ZSRR – Anglia 2:2 (2:0);
  2. Brazylia – Anglia 0:0;
  3. Anglia – Austria 2:2 (0:1);
  4. BARAŻ O AWANS : ZSRR – Anglia 1:0 (0:0).

Tak naprawdę reprezentacja Anglii, na cztery rozegrane mecze, na dobrym poziomie zagrała zaledwie półtora spotkania. Najpierw świetna druga połowa meczu ze Związkiem Radzieckim, a następnie stojące na wysokim piłkarskim poziomie spotkanie z Brazylią, które oglądało blisko 23 tysięcy widzów. Gdyby Synowie Albionu wygrali z Austrią, mogliby cieszyć się z awansu. Ale oni woleli zlekceważyć rywala, czego efektem był podział punktów i potrzeba rozegrania meczu barażowego, w którym nadzieje Anglików na awans rozwiał Anatolij Iljin.

ĆWIERĆFINAŁY

BRAZYLIA – WALIA 1:0 (0:0)

Po wygranej Brazylijczyków z ZSRR 2:0, nagle urośli oni do rangi jednej z najlepszych drużyn, którą zaczęto się masowo zachwycać. Dlatego też mecz ćwierćfinałowy z Walią określano w prasie jako walkę Dawida z Goliatem. W tym spotkaniu Smoki pokazały się z dobrej strony nawet bez swojej gwiazdy Johna Charlesa. Jednak tym, który ostatecznie wybił im półfinał z głowy, był Pele – wschodząca gwiazda brazylijskiej piłki, wówczas 17-latek, najmłodszy gracz mistrzostw. Trafił w 66. minucie i nawet miał okazję do podwyższenia wyniku na 2:0 w końcówce meczu, ale Smoki uratował słupek.

_55973453_walesvscotland1958-1959

fot. bbc.co.uk

FRANCJA – IRLANDIA PÓŁNOCNA 4:0 (1:0)

Cechą wspólną wszystkich drużyn, które przegrały w ćwierćfinałach MŚ w Szwecji było to, że nie strzeliły ani jednej bramki w tej rundzie. Najgorszy łomot spuścili Francuzi Irlandczykom z Północy. O ile pierwsza połowa nie wyglądała tak źle w wykonaniu Brytyjczyków, o tyle druga była już tragiczna. Z racji tego, że Irlandia Północna musiała zagrać dodatkowy baraż z Czechosłowacją, odpoczywała o dwa dni mniej od Francuzów. I tę różnicę było widać właśnie w drugiej połowie meczu, kiedy Irlandczycy byli już zmęczeni fizycznie i psychicznie. Myślę jednak, że dla mieszkańców Belfastu i okolic ważniejszy od wysokiej przegranej jest fakt, że to właśnie wtedy mogli poczuć się lepsi od Anglików, ponieważ to oni awansowali do ćwierćfinałów, a Synowie Albionu nie.

ni

fot. belfasttelegraph.co.uk

I tak końca dobiegł Pierwszy raz (i jak na razie ostatni) Wielkiej Brytanii na mistrzostwach świata. Realizm podpowiada, że chyba jednak jeszcze długo będziemy musieli czekać na powtórkę tego wydarzenia, biorąc pod uwagę obecną różnicę poziomów reprezentacji Walii, Szkocji i Irlandii Północnej w stosunku do innych krajów.

Partnerem artykułu jest fanpage „Piłka nożna – Historia i ciekawostki”

PAWEŁ WILAMOWSKI

HDP-RGOL-640x120

Pin It