Jan Paweł II. Papież sportowców

wojtyla

W dniu dzisiejszym mija dziewięć lat od śmierci Karola Wojtyły, znanego na całym świecie jako Jan Paweł II. Dokładnie 2 kwietnia 2005 roku usłyszeliśmy słowa: „Drodzy Bracia i Siostry, o 21:37 nasz umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca”. Papież Polak był wybitną personą w dziejach naszego świata. Ceniony nie tylko przez wiernych Kościoła Katolickiego, ale i wyznawców innych religii. Po jego śmierci, prezes włoskiego Komitetu Olimpijskiego, Gianni Patrucci, powiedział: „Odszedł papież sportowców”.

HDP-RGOL-640x120

Karol Wojtyła nie stronił od aktywności fizycznej. Uwielbiał turystykę (szczególnie wycieczki w góry), kajakarstwo i… piłkę nożną. Jeszcze jako młody chłopak bardzo często grywał w futbol. Najpierw na pozycji obrońcy, a później bramkarza. Powszechnie wiadomo, że Jan Paweł II kibicował drużynie Cracovii. Piłkarze i działacze krakowskiego klubu odwiedzili następcę Św. Piotra dwukrotnie: w 1996 i 2005 roku. Podczas pierwszej wizyty wręczono papieżowi m.in. karnet na mecze „Pasów” z nr 1 oraz szalik. Z kolei w czasie wizyty w styczniu 2005 roku, przy okazji robienia zdjęcia z zawodnikami Cracovii, Karol Wojtyła powiedział - Cracovia Pany - co odbiło się szerokim echem w polskich mediach.

Inną popularną sytuacją, było pozdrowienie kibiców Wisły Kraków w czasie jednej z audiencji generalnych.

4 kwietnia 2005 roku, dwa dni po śmierci Jana Pawła II, niemal spontanicznie została zorganizowana w Krakowie msza, nazwana „Mszą Pojednania”. Ponad 20 tysięcy kibiców zebrało się na stadionie Cracovii. Najliczniejszą grupę stanowili fani odwiecznych rywali – Cracovii i Wisły. Obecni byli również kibice Hutnika Kraków i wielu innych klubów z całej Polski. Niemożliwe stało się możliwe. Pod koniec mszy, kibice skandowali „Pojednanie dla Papieża!”. Niemożliwe stało się możliwe po raz drugi cztery dni później, kiedy to ci sami kibice spotkali się na „Marszu Pojednania”, który przeszedł ulicami Krakowa. Mimo iż to pojednanie nie przetrwało próby czasu, to i tak był to piękny gest.

Polski papież nie stronił również od piłki wielkiego formatu. Chyba najsłynniejszą sytuacją była obecność Jana Pawła II na meczu Włochy – Reszta Świata, który został rozegrany 29 października 2000 roku na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Najpierw zrobił rundę honorową wokół płyty boiska, następnie odprawił mszę dla wszystkich zebranych, a po niej uczestniczył jako kibic w meczu. Pierwotnie miał opuścić stadion w przerwie spotkania, ale został do końca, co sprawiło wiele kłopotów ochronie papieża.

Karol Wojtyła oprócz Cracovii, kibicował również Barcelonie. Był honorowym członkiem tego klubu i co roku otrzymywał specjalny karnet na wszystkie mecze w sezonie.

Jan Paweł II przyjął na audiencję niezliczoną ilość sportowców i działaczy sportowych, w tym ludzi związanych z piłką nożną, m.in.:

Jan Paweł II i Ronaldo / jamiiforums.com

Jan Paweł II i Ronaldo w 1998 roku / jamiiforums.com

Jan Paweł II i drużyna Widzewa Łódź w 1983 roku / igroskrasnobrod.futbolowo.pl

Jan Paweł II i drużyna Widzewa Łódź w 1983 roku / igroskrasnobrod.futbolowo.pl

Ciekawą anegdotę opowiedział kiedyś obecny prezes PZPN – Zbigniew Boniek. Przed mundialem w Hiszpanii w 1982 roku, cała drużyna udała się z wizytą do watykańskich pałaców papieża. Pod koniec spotkania z głową Kościoła, przyszedł czas na wręczanie upominków. Wtedy to „Zibi” powiedział: - Drogi papieżu! W dniu meczu niech się Ojciec Święty za nas pomodli.

Jan Paweł II odpowiedział mu, że Bóg z piłką nie ma nic wspólnego. Polacy zajęli trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii, a Boniek trafił do Juventusu. Przed rozpoczęciem sezonu zorganizowano spotkanie drużyny „Starej Damy” z papieżem. Gdy ten wszedł do pomieszczenia, jeden z księży mu towarzyszących zapytał, gdzie jest Boniek i przywołał go do Jana Pawła II. „Zibi” nieco zestresowany podszedł, a papież powiedział mu na ucho: - Gdybym wiedział, że będziemy trzecią drużyną na świecie, to bym powiedział wtedy, że się za was pomodlę.

W 2010 roku, jeden z największych piłkarskich serwisów – goal.com – sporządził ranking wielkich osobistości, które mimo talentu piłkarskiego wybrał inną życiową drogę. Bezapelacyjnie pierwsze miejsce zajął Karol Wojtyła. Wyprzedził takie nazwiska jak: Rod Stewart, Julio Iglesias czy Sean Connery.

dailyedge.ie

dailyedge.ie

Powiązań pomiędzy Janem Pawłem II a piłką nożną można by szukać bardzo długo, bo zaiste jest ich wiele. To co jest jednak najważniejsze, to utrzymać pamięć o papieżu Polaku. O człowieku, który dla wielu w dalszym ciągu pozostaje ideałem. Gdy myślimy o kimś, kto jest bez skazy, to często na myśl przychodzi nam właśnie Karol Wojtyła. Ktoś co jakiś czas próbuje podważyć autorytet tej wielkiej osoby, ale bez efektów.

„Papież sportowców” jest obecnie Błogosławionym, a już za niespełna cztery tygodnie (27 kwietnia) zostanie kanonizowany i przyjęty w poczet świętych Kościoła Katolickiego. Ten dzień będzie kolejnym, w którym większość z nas pomyśli chociaż przez chwilę o Janie Pawle II jako o niezwykłym człowieku. A później dojdziemy do wniosku, że ktoś tak wielki żył jeszcze nie tak dawno temu i co ważniejsze – był Polakiem. Możemy być dumni, że to właśnie nasza polska ziemia wydała Karola Wojtyłę.

PAWEŁ WILAMOWSKI

HDP-RGOL-640x120

Pin It