Byliśmy świadkami pierwszego meczu rundy finałowej rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. Z uwagi na to, że było to starcie drużyn ze strefy spadkowej, nie spodziewaliśmy się wielkiego spektaklu. Niestety nie pomyliliśmy się…

Cracovia – Podbeskidzie 0:1 (0:0)

0:1 - Pawela 58′

Cracovia: Pilarz – Nykiel ( 79′ Dudzic), Żytko, Marciniak, Jaroszyński – Papadopoulos ( 62′ Boljević), Dąbrowski, Straus – Ntibazonkiza, Nowak, Bernhardt. Trener: Wojciech STAWOWY.

Podbeskidzie : Zajac – Górkiewicz, Konieczny, Telichowski, Adu – Sloboda, Iwański – Sokołowski, Kołodziej ( 46′ Malinowski), Chmiel ( 87′ Bartlewski) – Pawela ( 68′ Lebedyński) . Trener: Leszek OJRZYŃSKI.

Żółte kartki: Kołodziej, Żytko, Nykiel, Boljević, Konieczny.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

***

DELICJA: Świetny timing Antona Slobody, który w gąszczu zawodników dostrzegł świetnie wbiegającego w pole karne Fabiana Pawelę, a ten z łatwością pokonał Richarda Zajaca. Wystarczył ułamek sekundy, a sędzia odgwizdałby spalonego.

ZAKALEC: Mimo, że reforma miała zwiększyć atrakcyjność meczów, co przyczyni się do większej liczby kibiców na stadionie, dzisiaj trybuny świeciły pustkami. Dobrej frekwencji nie pomogła co prawda przechodząca przez Kraków ulewa, ale jak na prawie 800-tysięczne miasto, to frekwencja i tak bardzo uboga.

SMACZEK: Trzecia z rzędu wygrana Podbeskidzia na wyjeździe z rzędu. Nie byłoby w tym nic specjalnie dziwnego, gdyby nie fakt, że były to jedyne zwycięstwa tej drużyny  na wyjeździe w tym sezonie.

NASZA WRÓŻBA: Żarty się skończyły, podział punktów już za nami i teraz każda strata oczek będzie bardzo bolesna. Cracovia zajmująca przed tym meczem pierwsze miejsce w grupie spadkowej przegrywając ten mecz, może z hukiem spaść o kilka pozycji. Podbeskidzie z kolei nie przegrało meczu od 14 marca i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli powtórkę z poprzedniego sezonu.

***

Pozostałe mecze31. kolejki:

Lech Poznań – Wisła Kraków
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz
Korona Kielce – Widzew Łódź
Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze

EMIL CICHOŃSKI

fot. Łukasz Laskowski