Co jest esencją wygrywania? Wielu trenerów, analityków i kibiców uważa, że najważniejsze to mieć dobrych piłkarzy. Niewątpliwie jest to istotna rzecz w dzisiejszym futbolu, ale nie decydująca. A przynajmniej nie decydująca na tyle, na ile ludzie myślą, że jest.
Ajax Amsterdam zapewnił sobie czwarty tytuł mistrzowski z rzędu. Jest to osiągnięcie, którego nie dokonał żaden inny holenderski klub. Warto wspomnieć, że wszystkie te tytuły drużyna zdobyła z jednym tylko trenerem – Frankiem de Boer. Szczególnie w tym sezonie dane nam było zobaczyć, że pod względem jakości piłkarzy „Synowie Bogów” nie odstawali od innych czołowych drużyn: Feyenoordu, Twente czy PSV Eindhoven. Cytując opiekuna Ajaksu po wywalczeniu przez jego drużynę mistrzostwa: „Nie powiem, że mieliśmy lepszych piłkarzy niż nasi rywale. Zrobiliśmy to razem”. Kiedy oglądałem mecze drużyny z Amsterdamu w tym sezonie Eredivisie, to były wzloty i upadki, ale drużyna grała konsekwentnie. Nie było wielu meczów idealnych, ale z drugiej strony nie było również dramatycznych. Jak to możliwe, że tak młody skład (średnia wieku – 23 lata) gra tak równy i konsekwentny futbol?
Z perspektywy psychologii sportu w zagadnieniu wygrywania i równej formy drużyny bardzo ważne miejsce zajmuje spójność (kolektyw) zespołu . Definicja tego terminu jest następująca: spójność jest to dynamiczny proces, który znajduje odzwierciedlenie w grupie. Spójność to trzymanie się razem i dążenie do wspólnych celów. W przypadku Ajaksu wspólnym celem jest wygrana tytułu Mistrza Holandii i dobra gra w Lidze Mistrzów.
CZYTAJ TAKŻE: Trener Manchesteru United o polskiej piłce!
Dlaczego ta cecha jest niezwykle ważna w dzisiejszej piłce nożnej? To proste. Spójność prowadzi do wygrywania. Wiele badań z dziedziny psychologii sportu pokazuje, że spójne drużyny są bardziej skłonne do wygrywania niż te, którym spójność jest obca. Warto jednak zauważyć, że relacja spójność – wygrywanie działa i w drugą stronę. Wygrywanie prowadzi do tego, że drużyna staje się bardziej spójna. Spójrzmy na przykład Atletico Madryt. Ten zespół jest zjednoczony i wszyscy piłkarze dążą do tego samego celu. Jeżeli trzeba, wygrają mecz nawet po trupach. Oczywistym jest, że drużyna Diego Simeone ma mniej jakości w porównaniu do Realu Madryt czy Barcelony. Ale popatrzmy – kto zajmuje pierwsze miejsce w Primera Division? Nie drużyny, które mają zawodników wysokiej jakości, tylko ta ekipa, która jest kolektywem.
Spójność zespołu Franka de Boera jest budowana również poprzez inne rzeczy. Ten trener utrzymuje swoich graczy w stanie usatysfakcjonowania. Wszystko wokół Ajaksu jest pozytywne. Nie ma praktycznie żadnych sporów, nagonek mediów, plotek transferowych czy innych frustrujących czynników. De Boer dba również o to, aby każdy z piłkarzy znał swoje miejsce na boisku. Faceci grający dla Ajaksu wiedzą z jakimi zadaniami i obowiązkami wiąże się każda pozycja. Być może wydaje wam się to wszystko bardzo proste do osiągnięcia, ale… wiele zespołów boryka się chociażby ze sfrustrowanymi graczami, którzy kładą nacisk na transfer do lepszego klubu i przyciągają wiele negatywnej uwagi mediów.
Wszystkie wymienione w poprzednim akapicie aspekty pomagają Ajaksowi wygrywać, ale powodują również, że nawet jeśli drużyna przegra, to trener i zawodnicy są spokojni, zrelaksowani i w dalszym ciągu skupiają się na swojej strategii. No właśnie, a jaka jest strategia drużyny z Amsterdamu na boisku? Ofensywna gra, wychodzący obrońcy, dużo gry na skrzydłach i presji na przeciwniku.
Frank de Boer przywrócił Ajaksowi jego tożsamość. Mocna tożsamość drużyny może również prowadzić do większej spójności, a w konsekwencji do większej ilości zwycięstw. Z takim stylem prowadzenia zespołu Frank de Boer poprowadził swoich piłkarzy do zwycięstwa chociażby nad Barceloną (11.2013, 2:1), która była wyraźnie zaskoczona ofensywną grą Ajaksu. Trzeba pamiętać jednak o tym, że taki styl – jak każdy inny – nie zawsze odnosi sukces. Nikt nie wymyślił jeszcze tego idealnego, ale wszyscy dążą do doskonałości. W tym roku „Synowie Bogów” przegrali dwukrotnie z Red Bull Salzburg w Lidze Europy. Jak widać trzymanie się tej samej filozofii nie zawsze przynosi pozytywne efekty, ale przynajmniej podkreśla wyjątkowość zespołu, który nie zbacza z wymierzonej drogi.
Dla psychologów sportu bardzo ważnym aspektem jest przykładanie uwagi do spójności drużyny. Wielu trenerów, szczególnie młodych, wie dużo na temat techniki, taktyki i stylów gry, ale brakuje im wiedzy na tak ważne tematy, jak „drużyna jako kolektyw”. Kilka porad ode mnie, jako psychologa sportu, dla wszystkich trenerów.
- Zadbajcie o to, by wasi zawodnicy byli usatysfakcjonowani, a jeżeli potrzeba, budujcie to poprzez prywatne rozmowy.
- Zdefiniujcie role na boisku. Wytłumaczcie piłkarzom, co należy do ich zadań i obowiązków.
- Minimalizujcie konflikty – szczególnie w drużynach młodzieżowych. Niech żaden z graczy nie czuje się zastraszany i niech każdy z nich doświadcza pozytywnego klimatu.
- Kładźcie nacisk na specyficzne właściwości waszej drużyny. Jeżeli jest ona znana z ciężkiej pracy i agresywnego stylu gry – podkreślajcie to.
Te wskazówki pomogą zarówno w zbudowaniu silnej tożsamości drużyny, jak i w wypracowywaniu jej spójności, a w konsekwencji będą prowadzić do wygranych. Niech nikogo nie zmyli, że jakość piłkarzy nie jest ważna. Oczywiście, że jest. Ale to tylko i wyłącznie jeden z czynników wpływających na poziom drużyny. A tych czynników jest o wiele więcej…
HUGO GORISSEN*
Tłumaczenie: Paweł Wilamowski
*Hugo Gorissen jest psychologiem z Amsterdamu, specjalizującym się w psychologii sportu. Nasz nowy bloger będzie wypowiadał się na łamach FootBaru głównie na tematy związane z holenderską piłką, a także przybliży czytelnikom zagadnienia związane z psychologicznym aspektem futbolu i treningiem mentalnym.