Bezradność – to chyba najlepsze słowo charakteryzujące postawę Widzewa Łódź w przegranym 0:3 meczu z Piastem Gliwice. Gospodarze nie dali najmniejszych szans łodzianom i zapisali sobie kolejne trzy punkty. W drugim piątkowym spotkaniu Lech Poznań podejmie przy ulicy Bułgarskiej Pogoń Szczecin.
***
Piast Gliwice – Widzew Łódź 3:0
Horvath 18′, 58′, Jurado 25′
***
BOHATER MECZU . Csaba Horvath. Dwa gole? Klasa. Ale całość jego gry robiła wrażenie. To był poziom niemal kosmiczny jak na naszą ligę. W ogóle mecz w wykonaniu Piasta prawie perfekcyjny, a Horvatha wyróżniamy za bramki plus grę w tyłach. Ale tak naprawdę na „plusa” zasłużył cały Piast.
CIAMAJDA MECZU . Zespół Widzewa Łódź, który się skompromitował. Z takim podejściem to jest drużyna do spadku. Zero gry z przodu, zero z tyłu, nerwowość, brak jakiegokolwiek opanowania. Słowem: nieporadność i brak umiejętności. Te dwie cechy zachodzące w tym samym czasie dają porażkę. Najczęściej wysoką…
DELICJA MECZU . Zachowanie kibiców Widzewa. Mimo katastrofalnej gry swoich pupili fani pokazali, jak powinno się kibicować. Pełna kultura, a mimo tego byli głośni. Więc jednak się da?
ZAKALEC MECZU . Frekwencja. Permanentnie na trybunach w Gliwicach jest więcej krzesełek pustych niż zajętych. To przykre, bo Piast to może nie jest zespół piłkarskich geniuszy, ale jednak charakterem i zaangażowaniem wiele nadrabiają. Mimo tego stadion prawie zawsze jest pusty. Bez kibiców nie da się zbudować solidnego i stabilnego klubu. W Gliwicach muszą o tym pamiętać…
CYTAT MECZU:
Gra Widzewa woła o pomstę do nieba
Kamil Kosowski w trakcie transmisji w Canal+
***
Wyniki:
Podbeskidzie – Jaga 0:1
Piast – Widzew 3:0
ks