Fish and chips. Anglia to kraj dla starych ludzi. A już na pewno – dla starych piłkarzy

English-Style-Fish-and-Chips

Jak poniedziałkowy obiad, to tylko w angielskim stylu. Zapraszamy na świeżo wysmażone fish and chips!

***
Powstał kilka lat temu pewien bardzo dobry film – „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Z pewnością takie stwierdzenia nie pasuje do Anglii. Do grona pięknych czterdziestoletnich na sezon 2013/2014, a więc Brada Friedela, Ryana Giggsa oraz Kevina Phillipsa, dołączył Mark Schwarzer. Australijczyk sześć dni temu podpisał ważną na 12 miesięcy umowę z Chelsea. Kontrakt życia doświadczony bramkarz parafował mając niemal 41 lat. Oczywiście, na Stamford Bridge 108-krotny reprezentant kraju nie będzie odgrywał szczególnie ważnej roli. Patrząc jednak na liczbę frontów, które Jose Mourinho zamierza podbić, kilkanaście meczów dla „The Blues” jest jak najbardziej w zasięgu piłkarza z Antypodów.

20130709-231109

***

Lato to chyba okres sprzyjający wyznaniom. Ciepła aura rozwiązała bowiem język dwójce trenerów pracujących obecnie w Premier League, chociaż – przynajmniej jeden z nich – miał atrakcyjne oferty spoza Wysp Brytyjskich.

Manuel Pellegrini, od lipca menedżer Manchesteru City, przyznał, że na Etihad Stadium mógł znaleźć się już w 2007 roku. Podobnie, jak przed trzema laty w Liverpoolu. Ostatecznie, w pierwszym z tych klubów zatrudniono Svena-Gorana Erikssona, natomiast na Anfield Road etat ponownie otrzymał Kenny Dalglish. Oba kluby zapewne do dziś żałują tych posunięć.

Niemal równolegle zaś Michael Laudrup ujawnił, że w tym roku mógł opuścić Swansea na rzecz PSG, Monaco lub Fenerbahce. Duńczyk   jednak, mimo konfliktu z prezesem Huw Jenkinsem, postanowił być  lojalny Walijczykom. W końcu nie na darmo były gracz Realu posiada oficjalny tytuł Rycerza Królestwa Danii.

laudrup

***

W Londynie zakończyła się pewna era. Era 16-letniego panowania na Craven Cottage Mohameda Al-Fayeda. Egipcjanin sprzedał Fulham Shahidowi Khanowi, sympatycznemu biznesmenowi o wyglądzie arabskiego Józefa Stalina. 84-latek chce skupić się teraz na wnukach. Nim jednak przekazał nowemu właścicielowi insygnia władzy, Al-Fayed postawił jeden warunek – mieszczący się przed stadionem pomnik Michaela Jacksona ma pozostać nienaruszony. Inaczej pokaźne wąsy Khana będą poważnie zagrożone.

article-2362651-1ACBB3A6000005DC-679_634x546

***

My mamy Szczęsnego, Anglicy Nile’a Rangera. Były młodzieżowy reprezentant kraju został oskarżony o zgwałcenie młodej kobiety, wczesnym rankiem 24 stycznia tego roku, w hotelu w Jesmond. Snajper, mimo młodego wieku, ma już niemałe doświadczenie z łamaniem prawa. Wcześniej kilkukrotnie zatrzymywano go za rozboje, pijaństwo, kradzież, a nawet homofobiczne komentarze na Twitterze. Teraz, do zestawienia być może dołoży napaść o podłożu seksualnym.

To chyba koniec kolejnej dobrze zapowiadającej się kariery. Ranger swojego czasu, jeszcze jako nastolatek, pomógł wrócić Newcastle do Premier League. W reprezentacji U-19 zanotował wówczas imponujący rok – 11 meczów i 6 bramek. 22-latek od marca pozostaje jednak bez klubu. Ostatnie perypetie z pewnością nie przybliżyły go do angażu w jakimkolwiek nowym zespole.

***

Trzy najlepsze drużyny Premier League zmieniły po sezonie menedżerów. Nie zanosi się jednak, by Arsenal poszedł w ślady rywali. Wenger zadeklarował, że chciałby przedłużyć upływający w przyszłym roku kontrakt i jasno wyraził brak zainteresowania ewentualną ofertą z PSG. Co prawda pracuje tam jego rodak, Laurent Blanc, lecz umowa 48-latka, podobnie jak Wengera, obowiązuje do końca czerwca 2014 roku.

„Łączą mnie z PSG, ponieważ jestem Francuzem i znam właścicieli tego klubu. Gdyby jednak coś było na rzeczy, już bym tam był. W moim sercu jest Arsenal. Nie trenuję PSG, bo w moim sercu jest Arsenal. ” – stwierdził menedżer „Kanonierów”.

***

Oba kluby z Manchesteru solidaryzują się. Solidarnie ostatnio zmieniły menedżera. Solidarnie też nowi szkoleniowcy przegrywają w debiutach. City uległo południowoafrykańskiemu Supersportowi, natomiast United drużynie gwiazd tajskiej ligi. „Inżynier” Pellegrini potrzebuje więcej czasu na ustabilizowanie fundamentów. Za to David Moyes na własne oczy zobaczył, że Andersa Lindegaarda z Peterem Schmeichelem łączy tylko jedno. Pochodzenie.

***

Dzieje się również w Szkocji . Victor Wanyama, swojego czasu obserwowany przez Manchester United i Liverpool, pobił trzyletni rekord Aidena McGeady’ego. Kenijczyk za 12 milionów funtów, a więc o 2,5 miliona funtów więcej niż Irlandczyk, trafił do Premier League. Nie jednak na Old Trafford czy Anfield Road, lecz na St. Mary’s Stadium. Obiektu Southampton, gdzie spotka Artura Boruca, innego, również byłego już, gracza Celtiku Glasgow.
article-0-1AC5150F000005DC-535_634x627

Tomasz Gadaj

Pin It