Już dzisiaj wieczorem w „Teatrze Marzeń” Manchester United podejmie Manchester City w 165. derbach miasta. Kwestia mistrzowskiego tytułu wydaje się być rozstrzygnięta, ale kibice Premier League z niecierpliwością oczekują tego spotkania. Czy „Czerwone Diabły” wezmą odwet za jedną z najbardziej upokarzających porażek w swojej historii, czyli przegraną 1:6 z Man City na Old Trafford w zeszłym sezonie?
Sir Alex Ferguson zapytany ostatnio o tamto spotkanie odpowiedział: – Myślicie, że ja ciągle myślę o tamtym meczu? Jezu Chryste! Dlaczego nie rozmawiamy o naszej aktualnej formie? Inny dziennikarz z ciekawości zapytał szkockiego menedżera czy oglądał tamtą potyczkę jeszcze raz z odtworzenia. Ferguson odpowiedział. – Myśli Pan, że jestem zwolennikiem samobiczowania?
Ewentualna wygrana dzisiaj piłkarzy Man Utd sprawi, że kwestia odzyskania tytułu z rąk „The Citizens” będzie w zasadzie tylko formalnością. Trzynasty tytuł mistrza Anglii w ciągu 21 sezonów Premier League będzie smakował jeszcze bardziej, szczególnie po zeszłym sezonie, gdy Man City wywalczył mistrzostwo dopiero w ostatniej minucie ostatniej ligowej kolejki.
Dla Roberto Manciniego, niezależnie od tego czy Man City dzisiaj wygra czy też przegra, obecny sezon jest raczej rozczarowaniem. Jego zespół musi się skupić na walce o wicemistrzostwo Anglii, ale również o Puchar Anglii, bowiem już w przyszły weekend Manchester City zmierzy się z Chelsea w półfinale.
- Najbliższe tygodnie będą dla nas bardzo trudne, bo będziemy grać co trzy dni. Szczególnie nadchodzące dwa tygodnie mogą być kluczowe w kontekście walki o wicemistrzostwo – powiedział włoski menedżer.
Jeśli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcia na szczycie tabeli ligi angielskiej, to dzisiejsze derby nie mają zbyt wielkiego znaczenia. Ewentualna porażka Man Utd sprawi, że „The Citizens” wciąż będą mieli aż dwanaście punktów straty. „Czerwone Diabły” w najbliższych trzech kolejkach grają ze Stoke City, West Hamem United i Aston Villą, z którymi powinny sobie poradzić.
Mimo tego, starcie z rywalem zza miedzy będzie prestiżowe i z pewnością obie ekipy będą chciały za wszelką cenę wygrać, niezależnie od różnicy punktowej w ligowej tabeli.
A dzisiejsze derby będą już 165. starciem między ekipami z Manchesteru, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Do tej pory Man Utd wygrał 69 razy, Man City zwyciężył 45 spotkań, natomiast 50 razy mecze kończyły się wynikiem remisowym. Z kolei w 11 pojedynkach Sir Alexa Fergusona z Roberto Mancinim prowadzi Szkot z sześcioma zwycięstwami. Włoch natomiast wygrał tylko cztery z tych potyczek.
Czerwone Diabły” zdobyły aż 50 z możliwych 54 punktów w ostatnich 18 spotkaniach Premier League (16 zwycięstw, 2 remisy). Lider tabeli nie stracił też gola w lidze już od 627 minut. „The Citizens” uzbierali natomiast tylko 11 punktów na ostatnich 21 możliwych do zdobycia.
– Nikt z nas nie może uwierzyć, że jesteśmy tak daleko za Manchesterem United – powiedział Javi Garcia na łamach „The Mirror”. – Zdobywając mistrzostwo Anglii w ostatnim sezonie udowodniliśmy, że jesteśmy blisko Manchesteru United. Jadąc na Old Trafford nie będziemy czuli się gorsi. Mamy coś do udowodnienia samym sobie oraz kibicom obu klubów – zakończył.
Wayne Rooney najprawdopodobniej wróci do podstawowego składu Manchesteru United na dzisiejsze hitowe derby miasta. Anglik opuścił dwa ostatnie spotkania z powodu kontuzji pachwiny, odniesionej jeszcze podczas zgrupowania reprezentacji.