Francuskie śniadanie na kolację mieliśmy serwować w piątek, ale z uwagi na polską stypę na Ukrainie postanowiliśmy wyjątkowo przesunąć je o jeden dzień. Jeszcze by coś na żołądku zostało…
* * *
Skoro my narzekaliśmy przez wiele miesięcy na nieskuteczność Roberta Lewandowskiego, to co powiedzieć o przypadku Karima Benzemy? Napastnik Realu Madryt w reprezentacyjnym trykocie nie mógł trafić do siatki od czerwca ubiegłego roku. 1222 minuty strzeleckiej indolencji! Aż do wczoraj. „Trójkolorowi” pokonali Australię na Parc des Princes (gdzie wrócili po latach) 6:0! Gole strzelali kolejno: Franck Ribery (8′ – z rzutu karnego), Olivier Giroud (16′ i 27′), Yohan Cabaye (29′), Mathieu Debuchy (47′) i wreszcie Benzema (50′).
Podopieczni Didiera Deschampsa wystąpili w następującym skłądzie: Lloris – Debuchy, Varane, Abidal (46′ Sakho), Evra (64′ Clichy) – Cabaye (82′ Sissoko), Pogba (63′ Matuidi) – Remy, Nasri, Ribery (63′ Valbuena) – Giroud (46′ Benzema).
A z ciekawostek krajoznawczych, na filmiku poniżej możecie zobaczyć, jak serdecznie przez kibiców w Paryżu został powitany zawodnik Marsylii, Mathieu Valbuena…
* * *
W piątek zabawiła się seniorska reprezentacja Francji, a dzień wcześniej ostre strzelanie urządzili sobie ich młodsi koledzy. Kadra do lat 21 prowadzona przez Willy’ego Sagnola pokonała na wyjeździe Armenię 4:1. Dwa gole strzelił znany i lubiany Florian Thauvin (53′ i 64′) oraz nieco mniej znani Yassine Benzia (12′) i – pozwolicie, że dokonamy pełnego przedstawienia - Paul-Georges Ntep de Madiba (62′). Było to trzecie zwycięstwo „Trójkolorowych” w trzecim meczu eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy.
* * *
Powiedzieć, że Jakob Poulsen, pomocnik AS Monaco i reprezentant Danii, dysponuje chirurgiczną precyzją, to jakby powiedzieć o Paris Hilton, że jest kiepską piosenkarką. Za mało. Zresztą… Słowa są zbędne, po prostu popatrzcie:
* * *
Co prawda Leonardo zmuszony był powiedzieć jakiś czas temu: „Arrivederci Paris!”, ale język włoski tak bardzo jest lubiany w siedzibie PSG, że szejkowie za wszelką cenę próbują sprowadzić do siebie inną legendę Milanu, Paulo Maldiniego. Podobno do Włoch został wysłany człowiek od zadań specjalnych – nieważne czy tych boiskowych, czy pozaboiskowych – Zlatan Ibrahimović. Cel? Przekonać swojego byłego kolegę z boiska, aby objął w PSG stanowisko dyrektora sportowego.
* * *
W wywiadzie dla madryckiego „Asa” Zinedine Zidane ogłosił, że chciałby w przyszłości zostać selekcjonerem reprezentacji Francji. W jak odległej przyszłości? Tego już nie określił. Póki co „Zizou” jest asystentem Carlo Ancelottiego w Realu Madryt i tę fuchę bardzo sobie chwali.
* * *
Herve Renard został nowym trenerem przedostatniego w tabeli Ligue 1 Sochaux. Kontrakt obowiązuje do końca sezonu, a cel jest jasno określony – utrzymanie.
45-letni szkoleniowiec będzie musiał odłożyć do szafy przewiewne koszule i zainwestować w ciepłą kurtkę. Może być bowiem nieprzyzwyczajony do temperatur panujących we Francji. Przez ostatnie dwa lata Renard był selekcjonerem reprezentacji Zambii, z którą w 2012 roku wygrał Puchar Narodów Afryki.
* * *
Ronaldinho, który występuje obecnie w barwach Atletico Mineiro, ogłosił w mediach, że chętnie zakończyłby piłkarską karierę w klubie, w którym na początku XX wieku wypłynął na szerokie wody. Mowa oczywiście o PSG. Jak dobrze, że są jeszcze na świecie tak sentymentalni goście, jak „Ronnie”. I tak bezinteresowni…
PAWEŁ MARSZAŁKOWSKI