Śniadanie na kolację? Francja to nie tylko elegancja, ale i ekstrawagancja, więc czemu by nie…
* * *
Piękni dwudziestoletni Francuzi są o krok od zdobycia mistrzostwa świata. Reprezentacja „Trójkolorowych” po raz pierwszy w historii awansowała do finału mundialu U-20. W półfinale wyższość kolegów z Europy musieli uznać reprezentanci Ghany. Bohaterem meczu był strzelec obu goli (2:1), Florian Thauvin.
O złoto Francuzi powalczą z Urugwajem – pierwszy gwizdek jutro (w sobotę) o godzinie 20:00 (transmisja na Eurosporcie).
* * *
Popisy francuskiej młodzieży to jednak nie jest futbolowy temat tygodnia nad Sekwaną. Największe poruszenie wywołała dymisja Leonardo. Jeszcze przed tygodniem w tym miejscu pisałem o wydłużeniu zawieszenia za pomeczową sprzeczkę dyrektora sportowego PSG z sędzią. Nic wówczas nie wskazywało na to, że kilka dni później wybuchnie taka bomba. Surowa decyzja władz francuskiej federacji (Leonardo m.in. nie mógłby pojawiać się na meczach) to jeden z czynników, które zaważyły. Na pewno nie jedyny. Jakby nie patrzeć efekt jest taki, że niemalże w jednej chwili z paryskiego klubu odeszli dwaj najważniejsi ludzie: Carlo Ancelotti, no i Leonardo. Następcę pierwszego już poznaliśmy, kto zastąpi Brazylijczyka (on sam zapowiedział, że walizki spakuje dopiero we wrześniu, po zakończeniu okienka transferowego)? W mediach pojawia się przy tej okazji nazwisko pewnego świeżo upieczonego emeryta z Anglii, który jeszcze niedawno truchtał po murawie w koszulce PSG… Do tematu dymisji Leonardo wrócimy niebawem w oddzielnym tekście.
* * *
Dymisje dymisjami, transfery transferami, ale tak naprawdę najważniejsze jest to, co na boisku. A tam, w swoim pierwszym sparingu PSG przegrało 1:3 z austriackim Sturmem Graz. Honorowego gola zdobył 18-letni Hervin Ongenda, a skład paryżan był dość mocno – nazwijmy to – sparingowo-młodzieżowo-rezerwowy. Dziś o 18:30 podopieczni Laurenta Blanca zmierzyli się z Rapidem Wiedeń i choć do 77. minuty przegrywali, to ostatecznie zdołali wygrać 2:1 po golach Pastore i Gameiro.
* * *
Fajna impreza z wyraźnie trójkolorowym akcentem odbyła się w Szczecinie. W odwiedziny do tamtejszej Pogoni przyjechał Olympique Lyon (i to nie żadni anonimowi młodzieżowcy). Piknik przed, po i w czasie meczu, w efekcie bezbramkowy remis, ale i tak narzekać nie ma na co, w końcu są przecież wakacje.
* * *
Zostańmy jeszcze na moment przy Lyonie. Bafetimbi Gomis, któremu za rok wygasa aktualny kontrakt, ogłosił, że jeśli nie otrzyma oferty atrakcyjniejszej piłkarsko (to nie pomyłka!), to nigdzie się nie ruszy. A więc pieniądze nie są jednak w życiu najważniejsze? Zależy dla kogo. Prezes Jean-Michel Aulas raczej nie zgodziłby się z tą tezą…
* * *
Nadal nie wiadomo, czy swoją francuską przygodę będzie kontynuował Joey Barton. Sam Anglik jest chętny, nic przeciwko temu nie mają również w Marsylii – warunki kontraktu zostały ustalone, problem leży jednak po stronie Queens Park Rangers, czyli klubu z którym Barton ma obowiązującą jeszcze przez dwa lata umowę. – Nie wiem jak to wszystko się rozwinie – przynje trener OM, Elie Baup.
* * *
I na koniec obowiązkowy przegląd jachtów w Monte Carlo. Do luksusowej floty w minionym tygodniu dołączyły dwa nowe (i podobno ostatnie) nabytki: Jeremy Toulalan i Eric Abidal. Dla byłego gracza Barcelony jest to powrót do Monaco po jedenastu latach. To w jego barwach Abidal zadebiutował w Ligue 1.
PAWEŁ MARSZAŁKOWSKI