Croissant et café. Brakuje tylko Messiego

francja03

Gdyby włodarze PSG i Monaco zajmowali się produkcją samochodów, to nie miałyby one hamulców, pasów bezpieczeństwa, a maksymalna prędkość oscylowałaby zapewne gdzieś w granicach kosmicznych.

Zanim po raz kolejny wsiądziemy na szaloną karuzelę transferową, wsłuchajmy się w dźwięk pomału już ucichających fanfarów…

12 lipca 1998 roku to data, która na zawsze wyryła się w sercach francuskich kibiców. „Trójkolorowi” pokonali Brazylię 3:0 i na własnym terenie zdobyli tytuł mistrzów świata. Kilkunastu pięciolatków pewnie wściekało się wówczas, że zamiast bajki, w telewizji biegają jacyś śmieszni faceci w krótkich spodenkach. Na pewno nie podejrzewali, że równo za 15 lat (i jeden dzień) sami sięgną po złote medale mistrzostw świata, tyle że w młodzieżowej kategorii U20.

W decydującym meczu młodzi Francuzi pokonali po serii rzutów karnych (regulaminowy czas gry i dogrywka nie przyniosły goli) Urugwaj 4:1. Oto bohaterowie finału (i trwającego okienka transferowego): Areola – Foulquier, Zouma, Sarr, Digne (Polomat) – Thauvin, Pogba, Veretout, Kondogbia, Bahebeck (Bosetti) (N’Gando) – Sanogo.

* * *

Serial pt. „Spod Wezuwiusza na Montmartre” dobiegł końca. Zakończenie godne scenarzystów „Klanu” – nie sposób było go nie przewidzieć. Edinson Cavani stał się najdroższym zawodnikiem w historii Ligue 1 i za 64 mln euro przeszedł do PSG. Nie ma co się rozpisywać, bo chyba wszystko już zostało powiedziane.

* * *

Mało? Proszę bardzo, będzie więcej. Kolejnym nowym zawodnikiem PSG został w piątek Marquinhos (35 mln euro, pięcioletni kontrakt). A jeszcze rano nad przeprowadzką 19-letniego – byłego już – obrońcy AS Romy pojawił się mały znak zapytania. Powód? Francuskie media donosiły, że Brazylijczyk nie przeszedł testów medycznych. Precyzyjniej – wykryto u niego infekcję dentystyczną i poproszono o bardziej wnikliwe badania. Przyjrzyjmy się…

No faktycznie, paryscy stomatolodzy nie powinni martwić się o brak pracy.

* * *

Informacja może być oficjalna i nieoficjalna. Na własnej skórze doświadczył tego Lucas Digne (jeden z świeżo upieczonych „złotych chłopców”), który jednego dnia nieoficjalnie był graczem Monaco, a następnego, już oficjalnie podpisywał kontrakt z PSG (15 mln euro). Skąd my to znamy?

* * *

Ano stąd to znamy, Drodzy Czytelnicy, że jednego dnia nie mogliśmy uwierzyć w informację o Danijelu Ljuboji w Pogoni Szczecin, a chwilę później musieliśmy przyjąć do wiadomości, że Serb podpisał roczny kontrakt z RC Lens. Ot, taki dziennikarski zwyczaj – najpierw napiszę, a później niech się dzieje co chce.

* * *

Jest taki film (po plakacie wygląda na głupi, ale nie wiem, nie oglądałem) „Nie zadzieraj z fryzjerem”. Tak sobie myślę, że tytuł „Nie zadzieraj z szejkiem” miałby dużo większe przełożenie na rzeczywistość. Prezydent PSG, Nasser Al-Khelaifi nie daje sobie w kaszę dmuchać i po raz kolejny poszedł na słowną wojnę z FC Barceloną. Powód wciąż ten sam, czyli zakusy Katalończyków na najlepszego obrońcę PSG. – Thiago Silva ma w kontrakcie zapisaną klauzulę wykupu. Jeśli Barcelona ją uaktywni, my uaktywnimy klauzulę w umowie Leo Messiego. Stać nas na takie wydatki – stwierdził Al-Khelaifi. „Takie wydatki” to znaczy jakie? Marne 250 mln euro. Promocja.

* * *

A na koniec deser. W pierwszym odcinku naszego francuskiego przeglądu kazałem Wam cieszyć się, że nie wrzuciłem fotki Marion Bartoli. Ale jak to mawiają – co się odwlecze, to nie uciecze. Zwyciężczyni tegorocznego Wimbledonu uroczyście zainaugurowała sparing Marsylii z FC Porto (0:3).

Jak widać, niektórzy na wszelki wypadek woleli odwrócić głowę w przeciwnym kierunku…

PAWEŁ MARSZAŁKOWSKI

Pin It