„Sztab szkoleniowy Wisły postanowił włączyć do treningów I drużyny Piotra Brożka” – poinformowała oficjalna strona klubowa Wisły Kraków…

Piotr Brożek dwa i pół roku temu przeniósł się wraz z bratem do Trabzonsporu. Tam co prawda przebywał dłużej niż brat Paweł, ale doznał kontuzji, która przystopowała jego karierę  za granicą. W zeszłym sezonie trafił do Lechii Gdańsk, gdzie nieźle prezentował się w rundzie jesiennej. Wiosną było już dużo gorzej i ostatecznie rozwiązano kontrakt z lewym obrońcą. Od tego czasu Piotr pozostawał bez klubu.

Jak przyznaje w wywiadzie z wislakrakow.com, nie był to jednak czas stracony - Nie próżnowałem, byłem cały czas w treningu. Głównie trenowałem z rezerwami Wisły – tutaj bardzo dziękuję trenerowi Musiałowi, że się na to zgodził i jestem mu za to bardzo wdzięczny. Myślę, że z moją formą fizyczną wszystko OK, codziennie byłem w treningu, więc nie powinienem mieć większych braków – opowiadał.

Niedługo dowiemy się czy lewy obrońca przekona do siebie włodarzy klubu i przede wszystkim Franciszka Smudę, a potem może i kibiców? Już Paweł miał być, zdaniem wielu ekspertów, niewypałem, a okazało się, że jest wręcz przeciwnie.

Jedno jest pewne – Wisła to ich klub, dadzą z siebie wszystko.

kf

fot. mgwizdek24.se.pl