Biało-czerwona kawa. Obraniak jest wszędzie

coffeandnews

Dziś proponujemy Wam nieco inny rodzaj kawy niż zwykle. Zapraszamy do stołu na filiżankę małej… biało-czerwonej.

POLSKA

Obraniak jest wszechobecny. To nic, że o jego grze pisali już wszyscy i wszędzie. Dziś Przegląd Sportowy poświęcił zawodnikowi Bordeaux aż cztery pierwsze strony. Mamy więc sondę, dość obszerny artykuł publicytyczny i fachową analizę gry przeprowadzoną przez Czesława Michniewicza. Czy dowiedzieliśmy czegoś nowego, przełomowego? Nie.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, co napisał Michniewicz – Ludovic Obraniak inaczej gra w kadrze i Bordeaux – to mit! Widzę drobne różnice, ale nie są drastyczne. Jeżeli kogoś będzie irytowała jego pasywna postawa w meczach reprezentacji, to nie spodoba się też jego gra w drużynie klubowej.

To tyle jeśli chodzi o wszystkie wypowiedzi ekspertów, którzy twierdzą, że Ludo w klubie i reprezentacji, to zupełnie inny piłkarz, bo gra na innej pozycji. Kto jak kto, ale Michniewicz umie czytać grę.

***

Wczoraj bohaterem PS był Maciej Szczęsny, który zaatakował Wengera. Dziś najciekawszy wywiad jaki znajdziemy w Przeglądzie, też jest ze Szczęsnym, ale Wojtkiem. Nie znajdziemy w nim co prawda takich kontrowersji, jak w wypowiedziach starszego z rodu Szczęsnych, ale jest kilka szczerych słów, które mogą zaskakiwać.

Bramkarz Arsenalu bez zbędnego owijania w bawełnę przyznaje, że jego obecna forma jest daleka od optymalnej i zarówno Łukasz Fabiański jak i Artur Boruc są w lepszej dyspozycji niż on.

I pewni byśmy mu przyklasnęli i powiedzieli, że ma w sobie sporo pokory itd., gdyby nie to, że Szczęsny, który bronił najlepiej był pyskaty i kontrowersyjny. Chyba rzeczywiście Wojtek oprócz spadku formy zaliczył też drastyczny spadek pewności siebie.

***

Kamil Glik jest łączony z Lazio i Romą. Podobno środkowy obrońca reprezentacji Polski ma zmienić klub już w najbliższym okienku transferowym. Co z tego wyjdzie? Nie wiadomo. Póki co traktujemy to jako ciekawostkę, a nie pewną informację.

***

Kibice Górnika, którzy nie zostali wpuszczeni na stadion Legii w ostatniej kolejce ekstraklasy, żądają od warszawskiego klubu przeprosin i zwrotu poniesionych kosztów. Jak dla nas to i tak mało. My na ich miejscu chcielibyśmy dostać jeszcze jakieś odszkodowanie za zmarnowany czas.

EUROPA

Goran Pandev wyznał, że w głosowaniu na najlepszego trenera FIFA oddał swój głos na Jose Mourinho, a światowa federacja przypisała go Vicente del Bosque. – Według listy FIFA, oddałem głos na del Bosque, jednak ja głosowałem na Mourinho. Nawet zadzwoniłem do nich i próbowałem to wyjaśnić, ale nikt nie zareagował. Niestety, dziwne rzeczy dzieją się w FIFA – powiedział Macedończyk

Cóż, o ile do samego wyboru del Bosque na trenera roku nie mamy zastrzeżeń, bo Hiszpan na ten tytuł jak najbardziej zasłużył, to już cała afera związana z głosowaniem sprawia, że to wyróżnienie ma coraz mniejszą wartość.

***

Milion. Tylu chętnych zgłosiło się po bilety na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów PSG – Barcelona. Liczba robi wrażenie, tym bardziej że dostępnych wejściówek jest… 15 tysięcy!

Swoją drogą nie potrafimy tego ogarnąć, że chętnych do obejrzenia meczu w Paryżu jest mniej więcej tylu, co do oglądania całego sezonu T-Mobile Ekstraklasy.

Pin It